Bawaria ? dlaczego nie

fiolek napisał(a):Pomysł na Bawarię wyszedł tak calkiem przypadkowo.

A ja wcale nie przypadkowo trafiłam na Twoją relację
Fajne klimaty!

Basiulinek napisał(a):Witam Was w Bawarii!

Witaj Basiu!

Basiulinek napisał(a):Przy okazji zobaczę coś nowego.Bawaria wielka jest!
Bamberg - bardzo ładny! A.......nie byłam Daleko....

Koniecznie musisz to nadrobić , Bamberg jest przepiękny
Pozdravki dla chłopaków

Roxi napisał(a):A ja wcale nie przypadkowo trafiłam na Twoją relację
Fajne klimaty!

cieszę się, że znalazłaś dróżkę ..
a klimaty trochę było zimno, mimo, że to był maj

Bamberg bardzo urokliwy

Aniu, z przyjemnością zabieram się z Wami, bo Bawaria bardzo mi się spodobała. "Na Bajerach" spędziliśmy tylko 4 dni, ale na pewno wrócimy, więc zanotuję, co jeszcze warto tam zwiedzić

Dziś jedziemy do Norymbergii
Narymberga to piekne miasto, które ma swoją niechlubną kartę w historii
Zwiedzanie zaczynamy od Koloseum, które wybudował Hitler biorąc za wzór to rzymskie.
Nie dokończył jednak swojego dzieła.
Z zewnątrz budynek jest z jasnego piaskowca,a w środku z cegły.
Jest tak duży,że wnętrze objeżdża się autokarem.







Następnie jedziemyna Plac Cepelina - nazwa pochodzi od nazwiska hrabiego niemieckiego, który wylądował tam cepelinem



Obok jest stadion sportowyvna 75 tys, ludzi - żołnierzy Rzeszy.


Budowla otwarta została na przyjazd Hitlera w 1934 r.
Na brzegach stadionu ustawione było 250 reflektorów przeciwlotniczych, w chwili gdy Hitler wysiadł z samochodu zapaliły się wszystkie reflektory i "strzeliły" światłem 8 km w niebo tworząc "katedrę światła".

i na koniec "krzywy" widok na Koloseum.

maslinka napisał(a):Bamberg bardzo urokliwy

Aniu, z przyjemnością zabieram się z Wami, bo Bawaria bardzo mi się spodobała. "Na Bajerach" spędziliśmy tylko 4 dni, ale na pewno wrócimy, więc zanotuję, co jeszcze warto tam zwiedzić

Witaj Agnieszko!
Mam nadzieję, że pokażę coś czego nie widziałaś podczas swojego pobytu w Bawarii

Wsiadamy do autokaru i jedziemy dalej.
Przez szyby oglądamy miasto, kierujemy się w stonę miasta FÜrth

fiolek napisał(a):

Pudelek napisał(a):Rauchbier bardzo mi smakuje

Ja tam nie jestem smakoszem piwa, więc się nie wypowiadam

ja mogę siebie określić jako piwosza. I dlatego kocham niemieckie piwa i czeskie - za wybór smaków, rodzajów itp. Setki browarów. W Polsce w ogóle nie tknę piwa koncernowego, na szczęście są mniejsze i regionalne browary, choć ich napitki bywają drogie (za drogie czasami), w dodatku te popularne małe browary, jak np. Ciechan czy Lwówek, szybko się "koncerniakują" - u zachodnich i południowych sąsiadów bywa to w rozsądniejszej cenie, smaków i rodzajów nadal więcej. A że Bawaria to królestwo piwo... to żyć tam i nie umierać

Pudelek napisał(a):W Polsce w ogóle nie tknę piwa koncernowego,

O to tak samo jak ja mimo, że nie jestem smakoszem

Pudelek napisał(a):A że Bawaria to królestwo piwo... to żyć tam i nie umierać

I tu się zgodzę z Tobą

fiolek napisał(a):Następnie jedziemy na Plac Cepelina - nazwa pochodzi od nazwiska hrabiego niemieckiego, który wylądował tam cepelinem

Jest tam trybuna gdzie Hitler odbierał też defilady , więcej informacji możecie przeczytać TU.
Pierwszy raz zwiedzałem ją w 1978 roku, była w dobrym stanie i można było na nią wejść.

Co za miła niespodzianka! Nie myślałam, że pojawi się coś na forum Twojego autorstwa wcześniej niż relacja dotyczącą wyjazdu, który planujecie w maju czy też czerwcu (Hiszpania?). Nie myślałam, że Bawaria jest taka malownicza ("Wenecja"+"Rzym", a jakby bliżej...). Pamiętasz może jak nazywała się ta wycieczka?

krakuscity napisał(a):

fiolek napisał(a):Następnie jedziemy na Plac Cepelina - nazwa pochodzi od nazwiska hrabiego niemieckiego, który wylądował tam cepelinem

Jest tam trybuna gdzie Hitler odbierał też defilady , więcej informacji możecie przeczytać TU.
Pierwszy raz zwiedzałem ją w 1978 roku, była w dobrym stanie i można było na nią wejść.

O i coś o Hitlerze (mój mąż jest fascynatem historii Rzeszy, więc "przerobiliśmy" różne filmy o Hitlerze typu: kobiety Hitlera, złoto Hitlera itp.)

Witaj Saro76

Sara76 napisał(a):Co za miła niespodzianka! Nie myślałam, że pojawi się coś na forum Twojego autorstwa wcześniej niż relacja dotyczącą wyjazdu, który planujecie w maju czy też czerwcu (Hiszpania?).

A to tak dla zabicia czasu

Sara76 napisał(a):Nie myślałam, że Bawaria jest taka malownicza ("Wenecja"+"Rzym", a jakby bliżej...).

O tak, a jeszcze kilka pięknych miejsc przed nami

Sara76 napisał(a):Pamiętasz może jak nazywała się ta wycieczka?

W 2012 roku chyba " Bawarskie zamki i pałace"
Teraz jak sprawdzałam na stronie biura - "Bawarskie specjały" ( troszkę inny program )

Z Furthem wiążą nas, a w zasadzie Janusza więzy rodzinne
Mieszka tam żona (nieżyjącego) brata ciotecznego, rodowita Niemka.
Przez szyby autokaru widzimy, że czeka wraz ze swoją córką na nas.
Witamy się, przez chwilę idziemy z grupą, ale potem idziemy na rodzinne wagary
Musimy się nagadać, nie widzielismy się kilka lat

Stąd też zdjęć z Furthu nie mam dużo.

Wracamy do Norymbergii, zatrzymujemy się na chwilę przed budynkiem sądu, gdzie toczył się słynny proces norymberski