Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Baska 2007

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ewa-irena
Croentuzjasta
Posty: 434
Dołączył(a): 29.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa-irena » 01.08.2007 17:56

Resize of IMG_0208.jpg
Ostatnio edytowano 14.06.2015 14:12 przez ewa-irena, łącznie edytowano 2 razy
ewa-irena
Croentuzjasta
Posty: 434
Dołączył(a): 29.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa-irena » 01.08.2007 17:59

To była próba po nauce wklejania zdjęć . A więc do dzieła - dalszy ciąg relacji czeka .
ewa-irena
Croentuzjasta
Posty: 434
Dołączył(a): 29.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa-irena » 01.08.2007 18:55

Wjeżdżamy do Baski ulicą Kralja Zvonimira . Po prawej stronie domy i dalej widać morze , po lewej domy i co 20-30 metrów w bok jakaś uliczka . Plan Baski mam w głowie ,tyle razy odbywałam wirtualne spacery po miasteczku , że pamiętam układ wszystkich uliczek. Jedziemy , po kolei odliczam uliczki : Santis , Paska , Starcevica , Velebitska , Kvarnerska, Losinjska , no i już powinna być nasza Rapska . http://www.rivaturist-baska.hr/Plan_Baska.jpg Mówię do syna skręcaj , jest nasza ulica , nawet nazwa na tabliczce . Nie skręcę- bo to nie ulica tylko jakaś ścieżka w bok . No rzeczywiście , jakby trochę szersza ścieżka , nie skręcamy . Ale ulica się kończy i zaczynają następne jakie pamiętam z planu . Zawrócić się nie da , wiec trzeba ulicą równoległą zrobić nawrót i wrócić do punktu wyjścia i jednak wjechać w tę ścieżkę . Nie było tak źle , auto się zmieściło i jeszcze pieszy by się zmieścił . Zajechaliśmy prosto pod dom nr 15.
Ale zanim o domu to najpierw pierwsze wrażenie jak wjechaliśmy do Baski . Dziś tego nie mogę pojąć jak mogłam tak uważać , ale na pierwszy rzut oka miasteczko mi się nie spodobało . Nie wiem może za dużo oczekiwałam po wszystkich opisach i zdjęciach . Na zdjęciach wydawało mi się ładniejsze . A tu dwie ulice , parę łączących je bocznych , no i ten jakiś klimat miejscowości inny : inny wygląd , inne domy , inna zieleń , nawet ludzie jakby inni . Ale po pierwszym spacerze już wiedziałam . Za bardzo w pamięci pozostały poprzednie miejsca Chorwacji : Biograd i potem Ciovo , że człowiek mimowolnie porównywał . Nie , północy Chorwacji nie można porównywać do tej bardziej w dół na południe ; trzeba ją odebrać innym okiem . W drugim dniu pobytu miasteczko już mnie zauroczyło . Już mniej więcej wiedziałam , gdzie co jest , już te miejsca były jakby swojskie , bo tu jestem , jutro wrócę i przez to ich odbiór był inny .
Załączniki:
Resize of DSC03847.jpg
Ostatnio edytowano 12.06.2015 19:35 przez ewa-irena, łącznie edytowano 1 raz
ewa-irena
Croentuzjasta
Posty: 434
Dołączył(a): 29.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa-irena » 01.08.2007 19:26

Dom nasz wygląda dokładnie jak na stronie internetowej . Wejście z boku , prawie od tyłu , schodami na I piętro . Wchodzimy . Duży hol , na prawo jedna sypialnia dość duża , na wprost druga jeszcze większa , z niej wyjście na balkon z boku budynku , duża kuchnia , z niej wyjście na balkon od przodu budynku . Po lewej duża łazienka z natryskiem , wc i bidet . Razem 72 m2 , przy moich spółdzielczych 48 metrach to warunki królewskie , no i wyposażenie dość , może nie luksusowe , ale komfortowe . Za 600 euro za 10 dni to wszystko ( razem z taksami ) , trochę dużo , ale warte .

Najpierw produkty do lodówki , wielkiej , z dwoma szufladami na mrożenie . Potem jakieś kanapki i jako , że wszyscy zmęczeni i nie ma słońca , idziemy spać .
I tu trochę o pogodzie . Gdy wyjeżdżaliśmy z Polski pogoda była taka średnia , nie ciepło nie zimno , im dalej na południe było zimniej . W nocy , gdzieś w Austrii zaczęła się burza i tak padało przez całą Słowenię , gdzie termometry nad autostradą wskazywały 9 stopni . Jak wysiadaliśmy na stacji benzynowej , aby poprosić o trochę gorącej wody do termosu z kaszką dla malucha , to widać było ludzi w kurtkach , grubych dresach . Ludzie , gdzie my jedziemy , im bardziej na południe tym zimniej . Dopiero rano przestało padać , ale dalej nie było zbyt ciepło . Wyspę Krk jak było już widać to nad nią tylko ciemne chmury . Myślimy sobie , zaliczki za apartament nie płaciliśmy , nic nie tracimy , pal licho rezerwację , jedziemy w ciemno dalej na południe . Może tam będzie cieplej . Ale tego nie uczyniliśmy , na szczęście.Gospodarza po powitaniu pytamy , gdzie to słońce . A on na to , że będzie jutro . I rzeczywiście było .
Załączniki:
Resize of IMG_0275.jpg
IMG_0278.jpg
Ostatnio edytowano 12.06.2015 19:46 przez ewa-irena, łącznie edytowano 4 razy
ewa-irena
Croentuzjasta
Posty: 434
Dołączył(a): 29.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa-irena » 01.08.2007 20:14

Po południu , jako , że słońca dalej nie ma i pierwsze plażowanie nie jest możliwe , idziemy na pierwszy spacer . Tą ścieżka stanowiącą ulicę Rapską wychodzimy na główną . Na prawo droga którą wjechaliśmy do miasta , na lewo droga jakby wgłąb miasta , na wprost po drugiej strony drogi , schody na plażę , a obok nich pochyłe zejście na deptak przy plaży i plażę .Po lewej stronie jeszcze jakieś 30 m dalej rejestruję kiosk , a obok niego market Trgovina Krk . Wybieramy deptak . Schodzimy w dół i znów wybór . W lewo deptak w kierunku przystani , w prawo wzdłuż plaży . Idziemy wzdłuż plaży . Po jednej stronie deptaka prawie knajpka za knajpką o przeróżnych kategoriach no i cenach , ale wszystkie nie tanie , lodziarnie , po drugiej same kramy , gdzie sprzedają wszystko co turysta kupi lub kupić zechce . Przy oglądaniu tego wszystkiego zeszło trochę czasu , pora wracać . Idziemy , a tu dziecko naraz wydaje głośny krzyk , nie strachu , tylko uciechy , naprzeciw nam jedzie ciuchcia .
Załączniki:
IMG_0139.jpg
Ostatnio edytowano 12.06.2015 19:47 przez ewa-irena, łącznie edytowano 1 raz
ewa-irena
Croentuzjasta
Posty: 434
Dołączył(a): 29.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa-irena » 01.08.2007 20:45

Ciuchcia kursuje wzdłuż deptaka od jednego końca od przystani , gdzie przybija prom , do drugiego końca , do dzielnicy Zarok . Co pół godziny , z przerwą od godziny 13 do 17 . Cały kurs kosztuje 12 kun , połowa 7 kun . Dziecko nic nie płaciło . Przejażdżka to laba przede wszystkim dla dzieci .
Ale czas do domu bo czeka obiecana kolacja w knajpie . Jako , że dzień przed wyjazdem z Polski miałam urodziny (a co tam - 47) , mąż z synem pytają co chcę w prezencie . Oświadczyłam , że dobrą kolację w Chorwacji . Wybraliśmy bistro w drodze od marketu w kierunku plaży , nazwy nie pamiętam . Jak sobie życzyłam dostałam przene lignje ,- smażone kalmary . Porcja za 45 kun z frytkami , do tego piwko . Młodzi zamówili kalmary z grilla . Te moje były lepsze. Za wszystko było 260 kun - tak sobie . Na koniec juz po zapłaceniu rachunku dostaliśmy po kieliszki rakiji , na dobre trawienie . Po tak dobrze zaczętym wieczorze konieczna była kontynuacja . Idziemy zatem do gospodarza z pytaniem , gdzie można kupić rakiję . Gospodarz rakiję ma , sam pecem - mówi . Za 40 kun dostaliśmy litr . Nawet dobra , chociaż mąż stwierdził , że ta na Ciovo była lepsza , a w Biogradzie jeszcze lepsza . Dla mnie to najlepsza była kupiona na targu w Trogirze orahovica . Pomimo rakiji , idziemy z synowa na drugi dzień do sklepu i kupujemy kruskovac- likier gruszkowy - to dopiero pychota .
Tak się kończy sobota , pierwszy dzień pobytu . Idziemy spać z nadzieją , że słowa gospodarza się ziszczą i jutro będzie słońce .
ewa-irena
Croentuzjasta
Posty: 434
Dołączył(a): 29.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa-irena » 01.08.2007 22:00

Niedziela . Jest słońce . Zatem idziemy na plażę . Plaża rzeczywiście długa , jak piszą w przewodnikach 2 km . Żwirkowa , kamyczki takie w sam raz , mata jakaś taka niby słomiana na niej ręcznik , zupełnie wystarcza , kamyczki nie uwierają . Woda przepiękna , ktoś pisał na forum , że woda w Basce jest brudna . Nie wiem , gdzie ten ktoś był . Na zdjęciach patrząc każdy kamyczek w wodzie można policzyć . Po wejściu do wody jakieś 10 metrów , może trochę więcej , zaczyna się dno piaszczyste , i może stąd wrażenie nieczystej wody , że gdy w wodzie jest więcej ludzi to powstaje ruch i piach się może wzbija . Ale tam dalej już obuwie do wody wcale niepotrzebne . Poradniki , przewodniki i inne tam podobne , łącznie z forum informowały , że Baska jest tłoczna , że na plaży trudno znaleźć wolne miejsce . W niedzielę 1 lipca nie było tak źle . Było dość ludzi , ale nie tłoczno . Tłoczniej robiło się w następnych dniach i można powiedzieć , że było już dość tłoczno . Na koniec tygodnia znów zrobiło się jakby luźniej , sobota zmiana turnusów , jedni odjechali , drudzy przyjechali i jeszcze na plaże nie dotarli . Ale zawsze na plaży miejsce znaleźliśmy i to , że obok są ludzie wcale nam nie przeszkadzało , plaże są dla wszystkich i wszyscy przyszli tu po to samo : słońce , wodę .
Mnie taka plaża bardziej odpowiadała . Bo na Ciovo mieliśmy taką jakby przydomową , małą na jakieś 50m długa , na niej tylko woda i kamienie , a obok niej nic , zero infrastruktury - nie za bardzo nas to kręciło .
Załączniki:
IMG_0112.jpg
Ostatnio edytowano 12.06.2015 19:50 przez ewa-irena, łącznie edytowano 1 raz
to ja ewa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 701
Dołączył(a): 01.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) to ja ewa » 01.08.2007 22:11

ewa-irena napisał(a):Ciuchcia kursuje wzdłuż deptaka od jednego końca od przystani , gdzie przybija prom , do drugiego końca , do dzielnicy Zarok . Co pół godziny , z przerwą od godziny 13 do 17 . Cały kurs kosztuje 12 kun , połowa 7 kun . Dziecko nic nie płaciło . Przejażdżka to laba przede wszystkim dla dzieci .
Ale czas do domu bo czeka obiecana kolacja w knajpie . Jako , że dzień przed wyjazdem z Polski miałam urodziny (a co tam - 47) , mąż z synem pytają co chcę w prezencie . Oświadczyłam , że dobrą kolację w Chorwacji . Wybraliśmy bistro w drodze od marketu w kierunku plaży , nazwy nie pamiętam . Jak sobie życzyłam dostałam przene lignje ,- smażone kalmary . Porcja za 45 kun z frytkami , do tego piwko . Młodzi zamówili kalmary z grilla . Te moje były lepsze. Za wszystko było 260 kun - tak sobie . Na koniec juz po zapłaceniu rachunku dostaliśmy po kieliszki rakiji , na dobre trawienie . Po tak dobrze zaczętym wieczorze konieczna była kontynuacja . Idziemy zatem do gospodarza z pytaniem , gdzie można kupić rakiję . Gospodarz rakiję ma , sam pecem - mówi . Za 40 kun dostaliśmy litr . Nawet dobra , chociaż mąż stwierdził , że ta na Ciovo była lepsza , a w Biogradzie jeszcze lepsza . Dla mnie to najlepsza była kupiona na targu w Trogirze orahovica . Pomimo rakiji , idziemy z synowa na drugi dzień do sklepu i kupujemy kruskovac- likier gruszkowy - to dopiero pychota .
Tak się kończy sobota , pierwszy dzień pobytu . Idziemy spać z nadzieją , że słowa gospodarza się ziszczą i jutro będzie słońce .


Już to wcześniej komuś na forum pisałam:do takich relacji to dar trzeba mieć.A Ty imienniczko i rówieśniczko bezsprzecznie go masz :)
Już nawet tak jakby trochę zaczynam sie skłaniać w stronę Istrii
Adam.B
Cromaniak
Posty: 4491
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adam.B » 01.08.2007 22:13

Piękna Relacja :) Ewo - Ireno szacunek :)
trajano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 320
Dołączył(a): 27.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) trajano » 01.08.2007 22:16

adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Jeśli można prosić o listę tych kwater to będę wdzięczny :)

Dzięki
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 01.08.2007 22:21

ewa-irena napisał(a): Po wejściu do wody jakieś 10 metrów , może trochę więcej , zaczyna się dno piaszczyste , i może stąd wrażenie nieczystej wody , że gdy w wodzie jest więcej ludzi to powstaje ruch i piach się może wzbija .


Miło, że potwierdzasz moje zaprzeczenie "brudnej wody". Woda jest czysta. Sądząc po zdjęciu palżowałaś w "górnej" części plazy. Pośrodku plaży piasek zaczyna sie w zasadzie zaraz i woda jest w tym miejscu bardziej mętna ale tylko wówczas gdy dużo osób jest w wodzie. Tłoczno w Baśce jest , nawet bardzo tłoczno jednak to ma miejsce zawsze w sierpniu ( i tak co roku).
trajano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 320
Dołączył(a): 27.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) trajano » 02.08.2007 08:15

Tak wogóle to głęboki szcuneczek za powyższe opowiadanie :) Przeczytałem je od dechy do dechy bo za 3 tygodnie znajdę się w tej miejscowości, przynajmniej będę wiedział czego się spodziewać. Chociaż przyznam sieże ciagnie mnie do Starej Baski z powodu opinii o niej. Głucha cisza, dziura zabita dechami, nic ciekawego, dwie ulice na krzyż... mamusiu, już kocham tę miejscowość :) nie opmieszkam podzielić sie wrażeniami wspartymi zdjęciami a może i jakimś filmikiem marnej jakości hi hi hi :)

Pozdrawiam
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 02.08.2007 08:51

Stara Baska to nie dwie ulice na krzyż ...... to jedna droga a przy niej kemping. Można powiedzieć, w szczerym polu, z dala od ludzi i cywilizacji. Ktoś kto to lubi, Stara Baska jest dla niego super. Ładnie położona, ładne widoki, ładna niezbyt duża plaża.
trajano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 320
Dołączył(a): 27.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) trajano » 02.08.2007 09:00

Czy w starej Basce są kwatery do wynajęcia czy tylko kemping? Ma ktoś jakieś namiary może?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.08.2007 09:02

woka napisał(a):...ładna niezbyt duża plaża.

i kilka kameralnych zatoczek (2-4 osobowych), do których trzeba sobie dojśc na butach, ale warto :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Baska 2007 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone