napisał(a) hajduczek » 26.02.2011 14:02
sobota...dziecię pojechało do taty....więc czas na relaks
niestety moje umiejętności w mieszaniu alkoholi-drinków są minimalistyczne

....ale i tak moje doświadczenia kończą sie dość smakowicie
dziś kilkuletnie Martini Bitter
plus cytrynka
plus sok pomarańczowy z miąszem
plus dużo lodu
czyli takie podstawy ,które po prostu mam w domu i wyszło to
smak...nawet nawet.....z takim lekko tonic-kową goryczką,którą daje to Martini...ale sympatycznie
częstujcie się
