napisał(a) JAREKPIOTROWICZ » 04.07.2009 09:49
Nie ma sensu prowadzić świętych wojen, bo wiadomo, że każda sroka swój ogonek chwali

, powiem tylko, że w porównaniu do niektórych użytkowników używam nawigacji od 2004 roku naprzemiennie: Automapa, IGO, Tom Tom, Destinator, więc porównanie jako takie mam. Nawet raz zjechałem całą Europę z dwoma nawigacjami
Moje zdanie jest takie: nie program decyduje o sukcesie w nawigacji, tylko mapa. Skoro mamy praktycznie takie same mapy w różnych programach to według mnie Automapa jest skazana tylko na wymarcie. Interfejs najbardziej toporny spośród wszystkich, które na oczy widziałem, prędkość obliczania trasy/modyfikacji trasy jest równa z odpaleniem Windowsa Visty na komputerze IMB PC AT 286 MHz.
Jeszcze do 2006 roku prym w Europie wiodły Tom Tom i Destinator (u mnie z naciskiem na to drugie).
Teraz owszem, automapą można się posilać w kraju, ale poza granicami nie ma po prostu innej opcji niż IGO. Oczywiście, TomTom też jest ok, tutaj w grę wchodzi bardziej kwestia przyzwyczajenia i związania z marką.
Co do punktów POI, radarów itp - na świecie są setki serwisów, dzięki którym można pobrać miliony punktów POI - zarówno do TT jak i IGO. Automapa w tej kwestii leży. Nawet samo "gołe" IGO posiada 13 tys. punktów POI, podczas gdy AM - o 4 tysiące mniej.
Na koniec tylko wspomnę o wyglądzie, interfejsie i prędkości działania IGO. Gdybym miał oceniać w skali od 1 do 10 dałbym 12
Automapa to jest dokładnie taki nasz produkt eksportowy jak w latach 80-tych Polonez
Ale to tylko moja jak najbardziej subiektywna opinia, więc proszę o wyrozumiałość
