Ateny i po dwóch stronach Evii - sierpień 2024 - Michał

majkik75 napisał(a):
Wybieramy takie rzeczy...

A co to za potrawa w prawym dolnym rogu Chodzi mi o te kulki. Mięsne, bezmięsne

Nefer napisał(a):

majkik75 napisał(a):
Wybieramy takie rzeczy...

A co to za potrawa w prawym dolnym rogu Chodzi mi o te kulki. Mięsne, bezmięsne

Mają oczywiście swoją stronę https://www.palmiebistro.gr/salads.html
Ale tego akurat nie widzę. To kulki z warzyw, chyba ciecierzyca z dodatkami. Bardzo dobre, smażone na głębokim tłuszczu. Do tego fryty, mała sałatka i sos w typie majonezowym. Za jakieś niepełne 10EUR.
Knajpka bardzo dobra, porcje duże i cenowo super. Polecam

pozdrawiam, Michał

Brzmi bardzo smakowicie, a i cenowo świetnie . Dzięki za info.

Domyślam się, że Alfa z Akropolis w tle dobrze wchodzi

tony montana napisał(a):Domyślam się, że Alfa z Akropolis w tle dobrze wchodzi

Bogowie obłaskawieni na samym początku to reszta wyjazdu już mogła być tylko super
Alfa lekko ciepława była, ale wchodziła bez żadnych obawień, cytując klasyka

pozdrawiam, Michał

Dołączam do relacji. Jako że Ateny znam tylko z zimowej strony (pamiętam, że ostro wiało - to był luty 2017), więc chętnie obejrzę sobie w odsłonie letniej.

W Monastiraki zakochałem się od pierwszego wejścia, podobnie jak w souvlaki (to ta buła z frytami, mięsem i warzywami).

Akropol oczywiście był obstawiony rusztowaniami - i nie spodziewam się, żeby się to prędko zmieniło.

Przed placem Omonia ostrzegają wszystkie przewodniki - czy rzeczywiście jest tam tak niebezpiecznie?

majkik75 napisał(a):

A co to za potrawa w prawym dolnym rogu Chodzi mi o te kulki. Mięsne, bezmięsne

To kulki z warzyw, chyba ciecierzyca z dodatkami. Bardzo dobre, smażone na głębokim tłuszczu. Do tego fryty, mała sałatka i sos w typie majonezowym.

W takim razie to muszą być falafelki!

marekkowalak napisał(a):W Monastiraki zakochałem się od pierwszego wejścia, podobnie jak w souvlaki (to ta buła z frytami, mięsem i warzywami).

Dla mnie to jakaś odmiana burgera niż souvlaki...

Ja chyba miałam szczęście, bo Partenon tylko na jednej ścianie miał rusztowania.

marekkowalak napisał(a):Dołączam do relacji.

W Monastiraki zakochałem się od pierwszego wejścia, podobnie jak w souvlaki (to ta buła z frytami, mięsem i warzywami).

Przed placem Omonia ostrzegają wszystkie przewodniki - czy rzeczywiście jest tam tak niebezpiecznie?

Witaj

Dla mnie to nie souvlaki: wszystkie znane mi i jedzone do tej pory wyglądały inaczej i miały więcej warzyw.

Odszukałem ten lokal, to było tu: https://maps.app.goo.gl/Yyfo796hw4TNqmYw6 Polecam !

Tak mówią wszystkie przewodniki Ale po już 2 razie w Atenach i którymś razie z rzędu, także nocą, nie mam żadnych złych doświadczeń

piekara114 napisał(a):
Ja chyba miałam szczęście, bo Partenon tylko na jednej ścianie miał rusztowania.

Melduję, że od zeszłego roku nie zmieniło się nic, też jest na tej ścianie co w tym roku
Zdjęcie z zeszłego roku


pozdrawiam, Michał

Piekara ma rację, ze to nie suvlaki. Typowy grecki fast food do ręki ... Prawdziwe suvlaki, to wąskie a/la szaszłyki na patyku. Podawane z reguły z frytkami, jakieś zielone do tego, tzatziki oczywiście koniecznie... Najtańsza potrawa mięsna w Grecji... tak jak czevapcici w HR Z tym że to nie mielone, a male kawałki mięsa. Różne, jagnięcina, wieprzowe, drobiowe. Wiadomo, które tańsze, które droższe ...Suvlaki wychodziły mi uszami, jak czewapy w HR ))

Marek, kulki, oczywiście, że może to być jedna z odmian falafelek ...Jako jedna z miliona )) odmian greckich mezedes. Meże być podawane w daniu pełnym...Lub oddzielne przystawki z innymi drobiazgami, co tworzy talerz ... Meze jest tanie, bo to większość na bazie trawy robione )))... W ogóle o greckich mezedes można książkę napisać... Na zimno, na ciepło, na gorąco... ogólnie bajka. Każde w ciemno

W sumie nie ma co analizować, co to jest i co to było .... Bo jak się pojedzie, to się trafi na całkiem coś innego z tym meze,, których nieprzebrane rodzaje... Ale kulki częste... A każde meze, to jest strzał w dychę w ciemno... Niebo w gębie ))

Siedziałem w tej Grecji trzy sezony, razem ponad rok... Gdyby nie te mezedes to bym tam zbankrutowal, jako typowy osobnik tawerniano kawiarniany. )) ... Tak, że jak widzicie, klientem byłem tam słabym, ale częstym i wiernym. I doszło do tego, że właścicielka robiła dla mnie specjalnie extra meze, (wg jej propozycji), którego nie było w danym dniu w karcie > Ja pitolę, ale się objadłem tego meze za 5 euro, a potem z rabatem dla regular customera ))...

Chorwaci to się mogą schować z tymi swoimi czterema potrawami na krzyż, które robią pod turystę

Ponadto grecki styl, to napiwki w dwie strony )).... Było tu o napiwkach i jaka była burza z tego, różnych naszych smerfów sknerusow >> Niech jadą smerfy sknerusy do Grecji. Trzy razy ta sama tawerna i właściciel w podzięce daje napiwek ))))) heh...... W postaci naturalnej.... Maiłem tyle pomidorow, ogórków, cebuli, pomarańczy , ze mógłbym obdzielić pułk wojska )) ... .Trzeba się było z braku laku, nauczyć produkcji sałatki greckiej )) ... Produkcja bardzo wdzięczna, tym bardziej że zgodnie ze sztuka grecką, wszystko ma być grubo krojone i niedoobrane, np ogórki zostawiamy część (paski) skórki... No i oczywiście grubo krojone )) .... Absolutnie nie tak jak u nas styl ciach ciach drobno do sałatki jarzynowej )).... Błąd podstawowy . Zresztą każdy / każda wie o tym, jak jadł prawdziwy greece salad w Grecji )) Feta oczywiście, duży plaster na sałatkę i oregano... Cebula czerwona, innej Grecy raczej nie tolerują
Z resztą u Michała to widać na jednej z fotek
Ale feta w kostkę dozwolona, aby kostka gruba była )) Oliwy dużo, wg uznania. ale dużo ))

Piwo, kiedyś gdzieś reklamowałem ... Mamos .. daję 8 na 10 (pite w PL)...Pite w Grecji 10 na 10. Te wszystkie Mythosy i inne to znana masówka.. Oczywiście nie potępiam... Ale Mamosa nie znajdziemy w pakietach w promocji w greckim markecie. A może już jest bo mam lekko stare dane....... Piwko Mamos lekko droższe, niż Mythos, Alfa, Fix, itd... Ale warte tego... Butelka brązowa, puszka z reguły mala 0,33, ale nie konieczne... Etykieta lub puszka niebieska... Szata graficzna niebieska, napisy, wszystko po grecku . Warto poszukać pierwszym, albo kolejnym razem w Grecji ))

/////

W Grecji zawsze można pysznie zjeść, jagnięcina rozpływa się w ustach, sałatka grecka nie ma sobie równych, a słodycze takie jak powinny być, słodziutkie .
Do tej nowoczesnej architektury w Atenach trzeba się przyzwyczaić , niewątpliwie biblioteka robi wrażenie.

majkik75 napisał(a):
Melduję, że od zeszłego roku nie zmieniło się nic, też jest na tej ścianie co w tym roku
Zdjęcie z zeszłego roku

DSC_3848_00138.jpg

pozdrawiam, Michał

Aż sprawdziłem na zdjęciach - wtedy też ta ściana wschodnia była w rusztowaniach (chociaż było ich mniej), ale dodatkowo stały w środku plus jeszcze 2 dźwigi.

Dołączam do śledzących Twoją relację , żadna ze stron Evii nie jest mi znana , a ciekawość rozbudzona . . .

Grecja kusi niezmiennie , tak wyspami , jak i częścią kontynentalną


Pozdrawiam
Piotr

AdamSz napisał(a):
Siedziałem w tej Grecji trzy sezony, razem ponad rok...

Chorwaci to się mogą schować z tymi swoimi czterema potrawami na krzyż, które robią pod turystę

Fajnie Praca, czy pobyty prywatne?
Faktycznie w GR jest bardzo duży wybór przepysznego jedzenia

AdamSz napisał(a): (...) wszystko ma być grubo krojone i niedoobrane, np ogórki zostawiamy część (paski) skórki... No i oczywiście grubo krojone )) .... Absolutnie nie tak jak u nas styl ciach ciach drobno do sałatki jarzynowej )).... Błąd podstawowy . Zresztą każdy / każda wie o tym, jak jadł prawdziwy greece salad w Grecji )) Feta oczywiście, duży plaster na sałatkę i oregano... Cebula czerwona, innej Grecy raczej nie tolerują
Z resztą u Michała to widać na jednej z fotek

No, wręcz tylko poszatkowane. Jeszcze napiszę jak smakują warzywa kupowane od "dziadka" z pola

wiola2012 napisał(a):Do tej nowoczesnej architektury w Atenach trzeba się przyzwyczaić , niewątpliwie biblioteka robi wrażenie.

Tak, zdecydowanie jest miejscem, które polecam bo warto je zobaczyć

marekkowalak napisał(a):Aż sprawdziłem na zdjęciach - wtedy też ta ściana wschodnia była w rusztowaniach (chociaż było ich mniej), ale dodatkowo stały w środku plus jeszcze 2 dźwigi.

Bo tam to jest permanentny remont Choć część rusztowań ma funkcje podtrzymujące, jak np. w Świątyni Zeusa, kolumny są w rusztowaniach, bo bez tego by runęły.

piotrf napisał(a):Dołączam do śledzących Twoją relację , żadna ze stron Evii nie jest mi znana , a ciekawość rozbudzona . . .

Witaj i zapraszam w takim razie w nieznane rejony

pozdrawiam, Michał

Nadrobione po wolnym
Oglądam, oglądam co wciąż nieznane