All exclusive za 870,- zł, czyli cebulaki polskiej turystyki

Moim skromnym zdaniem
jakiś kompletny głupol naobiecywał ludziom bajek o all inclusive za 870 złotych, nabrał ich.
Myślał, że uda mu się na tym zarobić, jak wynajmie najtańszy hotel w Chorwacji i znajdzie za pół ceny autokary
Okazało się, że za najtańszy hotel zapłacił o wiele więcej, niż sobie skalkulował.
Przewoźnik też nie chciał pojechać za półdarmo autokarami.
Na autobusy już mu zabrakło, a co dopiero myśleć o zarobku

Więc zostawił ludzi na lodzie

Znam jednego takiego "byznesmena", jest to człowiek całkowicie nieodpowiedzialny
Jakiego interesu się nie dotknie, to spier...
Jak robi plan biznesu, to zawsze zakłada same plusy i z góry neguje wszelkie trudności

A ludzie rozumu nie mają???

Widać nie To jest tak jak cena wchodzi na mózg
Tanio, tanio, tanio, tylko to się liczy

Ci z Bielska, to już grubsza afera, przygody pierwszej grupy:
- Mieliśmy lecieć do Grecji, jednak dwa tygodnie temu zostaliśmy poinformowani, że ze względu na kryzys gospodarczy pojedziemy do Chorwacji. W drodze powiedzieli nam, że jedziemy do Czarnogóry, a potem, że jednak do Chorwacji – zaczyna rozmowę turystka, która za 11-dniową wycieczkę do Grecji zapłaciła już pół roku temu.
Jak tłumaczy, najgorsze okazało się na miejscu. - Mieliśmy jechać na Korčulę ( to górzysta wyspa u wybrzeży Chorwacji – przyp. red.), ale dostaliśmy informację, że w hotelu nie było miejsc. Przewieźli nas do hotelu w Neum w Bośni. Dostaliśmy klucze do pokoi, niektórzy wzięli nawet kąpiel. Po jakimś czasie dowiedzieliśmy się, że inni turyści z Polski mieli w nim zamieszkać – mówiła rozżalona.
Polacy mieli wypoczywać za granicą 11 dni. Ostatecznie, dziś mają wrócić do kraju.
Za wakacje zapłacili po 900 złotych od osoby. Jak mówi jedna z turystek, wyjazd był dofinansowany z Unii Europejskiej, dlatego i kwota była okazyjna. Pieniądze na wyjazd zbierała bielska "Solidarność". Zaznacza, że nie otrzymała żadnego pokwitowania, ponieważ na wczasy współorganizowane przez "Solidarność" jeździła wielokrotnie i nigdy nie dostawała żadnego dokumentu potwierdzającego wpłacone pieniądze.
Podbeskidzki zarząd zaprzecza jednak, jakoby organizował wycieczki za granicę. - Zarząd informuje, iż nie jest i nie był organizatorem jakichkolwiek wyjazdów ani wycieczek zagranicznych czy krajowych. Nie posiada również jakichkolwiek informacji w tym zakresie - czytamy w opublikowanym komunikacie na stronie zarządu.
http://kontakt24.tvn24.pl/kilka-razy-zm ... 74829.html

Przygody drugiej grupy, tej z ZNP:
Grupa nauczycieli z Bielska-Białej nie pojechała do Chorwacji. Grupa została przywieziona z powrotem do Bielska-Białej. - Wycofaliśmy tę grupę w obawie, że w Chorwacji turyści nie będą mieli gdzie mieszkać. Tam już jedna grupa siedzi przed hotelem - wyjaśnia Gabriela Herzyk, prezes bielskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. Jak udało nam się dowiedzieć, część wcześniejszej grupy została zakwaterowana nie w Chorwacji, ale w... Bośni. Do 1.00 w nocy turyści koczowali przed hotelem. Pozwolono im się wprowadzić, ale po śniadaniu nakazano opuszczenie hotelu. Powód? Brak opłaconego pobytu.
...Pierwotnie mieliśmy jechać do Grecji z dopłatą na samolot, ale dwa i pół tygodnia przed wylotem dowiedzieliśmy się , że wczasy zostały zmienione na Chorwację
http://bielskobiala.naszemiasto.pl/arty ... id,tm.html
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... ,id,t.html


Przeczytałem o tych imprezach i po prostu wieje grozą
Ten sam schemat działania, ta sama radosna partyzantka

Tak z reguły jest kiedy ludzie chcą szkłem doopę utrzeć...

anakin napisał(a):Tak z reguły jest kiedy ludzie chcą szkłem doopę utrzeć...

To jest najczęstsza przyczyna, nie pochwalając oczywiście oszustów.

anakin napisał(a):Tak z reguły jest kiedy ludzie chcą szkłem doopę utrzeć...

Ale to mamy wszędzie....jedzenie...ubrania....to jak się nadarza okazja taniego urlopu, to bierze się
w ciemno
o naiwności ludzka

Dlatego się dziwię, że ci ludzie jeszcze skarżą się pismakom... Co najwyżej do Faktoidu się to nadaje Dopóki ciemnogród się nie nauczy, że za g*wnianą cenę otrzymujemy g*wno, a nie dobry towar, dopóty bedziemy mieli tego typu sprawy, ku niewątpliwej uciesze trzeźwomyślących

Domagają się zwrotu kasy i nie przyjmują do wiadomości, że wczasy za 900 złotych w Chorwacji, z dojazdem i wyżywieniem, są niemożliwe
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... ,t,sa.html

Ja na ich miejscu bym chodził kanałami ze wstydu, a nie rżnął pokrzywdzonego przed kamerami....

Nauczyciele i pracownicy oświaty, którzy nie pojechali do Chorwacji chcą zwrotu pieniędzy.

Pieniądze zapłacone, towar niedostarczony, więc zwrot się należy.

Należy się.
Ale uczestnicy nie dostawali pokwitowania i nie podpisywali żadnych umów.
Ot, tak po prostu dawali przeszło pół roku temu kasę pani Mariolce czy panu Stachowi ze związków zawodowych
Niesamowite, jaka partyzantka

oj tam partyzantka, nie każdy jest podejrzliwy po prostu

Lednice napisał(a):Ale uczestnicy nie dostawali pokwitowania i nie podpisywali żadnych umów.

A to się nie należy . O tym nie wiedziałem. Masakra jakaś.

Bea.ta napisał(a):oj tam partyzantka, nie każdy jest podejrzliwy po prostu

Bo cena okazyjna była Prawie darmocha

Jakby cena była taka jak w biurze podróży, to by ci sami narobili rabanu, że drogo i żądali od pani Mariolki dokładnego kosztorysu
I by się nie zapisali, bo od razu by uznali, że pani Mariolka chce zarobić ich kosztem

Cena czyni cuda