Albania i Czarnogóra - pytania, porady

pelkin1971 napisał(a):Przeprawa promowa w Butrincie - płatna, nie ma problemu z osobówką?

Prom jest płatny jakieś grosze, 1 albo 2 euro.
Nie ma najmniejszego problemu z przeprawą, pod warunkiem że nie ma tłumów (we wrześniu nie ma )

espeso napisał(a):na dole info o Albanii... czy to w miarę aktualne?

Z tego co tam przeczytałem, na pewno 2 informacje są nieaktualne

Poruszanie się po drogach Albanii wiąże się z 1 euro dziennie.

przy wjeździe powinno nam zostać wypisane zaświadczenie o naszym samochodzie, które jest starannie sprawdzane przy opuszczaniu kraju

Tak było jeszcze kilka lat temu, obecnie takich praktyk już nie stosuje się.

Co do bankomatów nie wiem, nie korzystałem....

Pzdr

Ja zawsze korzystam w Albanii z bankomatów. Zdarza się jednak, że niektóre bakomaty nie biorą konkretnych kart np. visa czy mastercard. Ja miałem tą drugą i chyba 2 banki nie chciały jej wziąć, podobnie miał kolega z visą. Zasadniczo jednak wszystko działa w bankomatach raifeissen więc nie ma problemu - generalnie to bankomaty są na każdym kroku, ale w sklepie nie zapłacisz.

P.S Może jeszcze uda mi się wyrwać na wakacje w tym roku i mam pytanie - jest szansa na jakieś spokojne i urokliwe miejsce pomiędzy Sarande i Vlore w "rozsądnej" cenie?

Pozdrawiam

bardzo dziekuje za odpowiedź ... im bliżej wyjazdu tym człowiek bardziej podekscytowany ale rozumiem, ze jakieś euro lepiej mieć ze sobą do wymiany.

kulka53 napisał(a):

pelkin1971 napisał(a):Przeprawa promowa w Butrincie - płatna, nie ma problemu z osobówką?

Prom jest płatny jakieś grosze, 1 albo 2 euro.
Nie ma najmniejszego problemu z przeprawą, pod warunkiem że nie ma tłumów (we wrześniu nie ma )


Kulka dziękuje za informacje

super przeprawa

kulka53 napisał(a):Sam Maglic taki sobie, ale widoki świetne.
Cała Kucka Krajina jest mz bardzo atrakcyjna.
Zdjęcie z mojego avatara pokazuje ją z drogi na Maglic
Pzdr

Magic będzie na rozgrzewkę.
Kucką Krajinę widziałem tylko z daleka, z Kumów, Visitora, Trojana.
Wygląda zachęcająco.

Co prawda kiedyś wyczytałem że położyli 22 km asfaltu na budowanym odcinku Saranda - Konispol ale do Butrintu we wrześniu 2010 było może 2 km nówki przed Ksamil, reszta w budowie. Z tego co znalazłem w necie, za kanałem pod nowy asfalt przygotowany był tylko kawałek z Konispola do przejścia, wcześniej stara, wąska asfaltówka.

Byliśmy w sierpniu 2010. Wracaliśmy z Butrintu drogą po wschodniej stronie Liqeni i Butrintit. Za promem do Xarre była stara asfaltowa droga a dalej, prawie do samej Sarandy nowy asfalt (może to te 22 kilometry), lecz niezbyt szeroki. Stąd wnioskuję, że główną trasą dojazdową będzie, budowana z rozmachem, droga po zachodniej stronie jeziora.

espeso napisał(a):http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=32883
na dole info o Albanii... czy to w miarę aktualne? zwłaszcza te bankomaty mnie zaniepokoiły ...

Informacje pewnie aktualne... były z 10 lat temu. Bankomaty pluły kasa na sam widok karty płatniczej ING-u. Sjesty w Kruji nie zauważyłem. Nie widziałem ani jednej ukradzionej klapy od studzienki. Jezdza w stylu południowym. Od czasu do czasu trafi sie jakis raider w ogromnym suvie.
Ale jazda to nie horror. A na pewno w porownaniu z jazda po polskiej prowincji w sobote wieczorem.
Hotel Panorama w Kruji 7 juro za nocleg ze sniadaniem. W starszej "osmanskiej czesci". Nowy wypasiony pokój 15 juro.
Polecam odwiedzic meczet zaraz obok. Mozna pogadac z Albanczykiem który uwierzył w Allaha w Kanadzie. Miły chłopak i swietnie gada po agielsku. Drugi wierzacy to neofita. Gada tylko po albansku ale cały czas przekonywal nas ze Allah Akbar. Trzeci nic nie mowi. Sa podejrzenia,że to jedyny chrzescijanin w Kruji.

tak sądziłam, ze wiadomości są jednak trochę przestarzałe a historia o "nic nie mówiacym " - rewelka chyba musze to zobaczyć

Tak się zastanawiam....
Zacznę od początku.
W połowie września z żoną planujemy następującą trasę: Poznań - HR- BiH - CG ( do tego miejsca zwiedzone, wszystko znajome i trafię nawet bez mapy - oczywiście WSZYSTKO grubo przesadzone ale 4 lata doświadczenia jest) najdalej dotarliśmy do Shkodry. W te wakacje chcemy dotrzeć do Lefkady oczywiście przez Albanie. Chciałem się na parę dni zatrzymać w południowej Albanii i właśnie się zastanawiam gdzie: Himare, Palermo, Qeparo, Borsh czy może Sarande? Gdzie są piękne widoki, czyste plaże. Będzie to druga połowa września a więc czy będzie problem z pokojem do spania ( w CG łapią na ulicach turystów)
Na Lefkadzie myślę, że nie będzie problemów - spanie w namiocie.
Natomiast wracając chcemy przez Korce wlecieć na dwa dni do Ohridu i czy tam znajdzie się bez większych problemów pokój. Oczywiście bierzemy ze sobą namiot ale na początku października to już za zimno w Ohridzie.

pelkin1971 napisał(a):Chciałem się na parę dni zatrzymać w południowej Albanii i właśnie się zastanawiam gdzie: Himare, Palermo, Qeparo, Borsh czy może Sarande? Gdzie są piękne widoki, czyste plaże. Będzie to druga połowa września a więc czy będzie problem z pokojem do spania

Tylko przejeżdżaliśmy przez albańską rivierę, ale najbardziej chyba podobało się nam w jej północnej części, w Dhermi. Borsh także wydaje się ok, ale tak naprawdę jak sam zobaczysz, ocenisz czy to jest właśnie TO. A może Ksamil?
Byliśmy właśnie około połowy września i tak naprawdę zaszokował nas kompletny brak jakichkolwiek turystów. Zero zagranicznych rejestracji, zupełne pustki. Także sądzę że kłopotów ze znalezieniem kwatery nie będzie żadnych.

pelkin1971 napisał(a):Natomiast wracając chcemy przez Korce wlecieć na dwa dni do Ohridu i czy tam znajdzie się bez większych problemów pokój. Oczywiście bierzemy ze sobą namiot ale na początku października to już za zimno w Ohridzie.

Również i tu nie powinno być problemów. W Ochrydzie też byliśmy parę lat temu w 2 połowie września i także i tam było dość już pusto. W każdym razie apartament za 20 euro znaleźliśmy bez problemu.

Witam,

tak się składa, że przebywamy już drugi tydzień w Ksamil i jest to pierwszy nasz pobyt w Albanii (w końcu). W skrócie cudowne widoki, przemili i uczynni ludzie a jedzenie to poezja... Do tego wszystkiego przystępne ceny.
Zaryzykuję stwierdzenie, że to nasze najlepsze wakacje...
Chętnie odpowiem na pytania.
Mała galeria zdjęć z Ksamil, Sarandy i Butrintu:

http://www.fmix.pl/my_slideshow/1802/79069/albania-2011.html

Pozdrawiam.
Artur

PS. Większa relacja na forum po powrocie...

pelkin1971 napisał(a):Natomiast wracając chcemy przez Korce wlecieć na dwa dni do Ohridu i czy tam znajdzie się bez większych problemów pokój. Oczywiście bierzemy ze sobą namiot ale na początku października to już za zimno w Ohridzie.

Na początku lipca nocowałem w Dolno Konjsko pod Ochridem. Turystów niedobitki. Głównie plecakowcy. Macedonczycy twierdza że ostatnimi turystami na ktorych zarobili byli usaci i holendrzy z wojsk stabilizacyjnych.

Fakt teraz jest pusto, ale w lato jest tam sporo ludzi. Ja jeżdżę do Trpejcy - mi to miejsce najbardziej odpowiada, jednak po/przed sezonem polecam Ohrid - w małych mieścinkach wszystko jest zamknięte i nawet nie ma gdzie zjeść, a Ohrid jak nie ma tłoku jest przepiękny. To samo jest z Ksamil - w czerwcu oprócz nas na plaży były jakieś zupełnie niedobitki - wszystko pozamykane na głucho, łącznie z większością hoteli. Od Ksamil dużo lepsze wrażenie zrobiła na mnie Saranda, ale to przed sezonem gdzie byli praktycznie sami lokalni - w sezonie to pewnie jest makabra. Ja odniosłem w Ksamil wrażenie że to jest jeden wielki budowo-poligon, szczególnie jak powiał wiatr. Co do października w Ohrydzie, to podobnie jak w Korczy może być już chłodno.
Pozdrawiam!

kulka53 napisał(a):

pelkin1971 napisał(a):Chciałem się na parę dni zatrzymać w południowej Albanii i właśnie się zastanawiam gdzie: Himare, Palermo, Qeparo, Borsh czy może Sarande? Gdzie są piękne widoki, czyste plaże. Będzie to druga połowa września a więc czy będzie problem z pokojem do spania

Tylko przejeżdżaliśmy przez albańską rivierę, ale najbardziej chyba podobało się nam w jej północnej części, w Dhermi. Borsh także wydaje się ok, ale tak naprawdę jak sam zobaczysz, ocenisz czy to jest właśnie TO. A może Ksamil?
Byliśmy właśnie około połowy września i tak naprawdę zaszokował nas kompletny brak jakichkolwiek turystów. Zero zagranicznych rejestracji, zupełne pustki. Także sądzę że kłopotów ze znalezieniem kwatery nie będzie żadnych.

pelkin1971 napisał(a):Natomiast wracając chcemy przez Korce wlecieć na dwa dni do Ohridu i czy tam znajdzie się bez większych problemów pokój. Oczywiście bierzemy ze sobą namiot ale na początku października to już za zimno w Ohridzie.

Również i tu nie powinno być problemów. W Ochrydzie też byliśmy parę lat temu w 2 połowie września i także i tam było dość już pusto. W każdym razie apartament za 20 euro znaleźliśmy bez problemu.

Chyba będzie mądrzej wybrać większą miejscowość ze względów kulinarnych . W małych miejscowościach mogą być pozamykane knajpki. Jak na tą chwile to skłaniam się ku Ksamil za waszą radą.
W tym również utwierdził mnie am1974 poprzez swoje zdjęcia.
Z Ksamil jest blisko do Sarande można zwiedzić Antyczny Teatr no i w pobliżu jest "zacny" prom o którym pisałeś wcześniej a na Lefkadę już żabi skok.

[/b] piter83pl jeżeli nie Ksamil to Sarande zobaczymy na miejscu.
Będzie pusto od turystów to mamy pole do popisu

20 euro to przystępna cena zważywszy na to, że będą to raczej niskobudżetowe wakacje Wiadomo zwiedzić jak najwięcej wydać jak najmniej. Oczywiście nie zawsze tak można.

piter83pl zdawałem sobie sprawę, że na początku października w Ohrid i Korce może być już zimno a szczególnie noc.



Dziękuje wszystkim za zacne rady

o rrrrany i to są zdjęcia z teraz??? właśnie teraz?
my dopiero koło 8 sierpnia ale w takim razie to już przebieram nóżkami też chcemy dotrzeć do Ksamil
czy tam mozna gdzieś spać w namiocie? znaczy czy na tzw dziko? czy może są jakies camingi? a zresztą zobaczę na miejscu
ale - poproszę o informację co warto i można zjeść
wszyscy wychwalają kuchnię a ja się obawiam ze nie będę miała pojęcia co kryje sie pod daną nazwą no może w tej kwestii to nie chce niespodzianki