Akumulator - Trogir - poszukiwany

napisał(a) **Pivko** » 15.08.2014 17:00

Witam.
Potrzebuje kupic akumulator ok 60Ah.auto mam uziemione, mieszkam w Maslince. Jesli ktos moze pomoc moj nr tel +48600403750.wyjechac do Polski mam jutro.
Pozdrawiam

napisał(a) **FUX** » 15.08.2014 19:30

Całkiem ciemno?
Nie możesz odpalić na kablach?
Najwyżej zgasisz w PL.

napisał(a) **Pivko** » 15.08.2014 19:33

calkiem.boje sie jechac bez aku bo z malym dzieckiem jedziemy.

napisał(a) **FUX** » 15.08.2014 19:34

Zobacz na stacji benzynowej.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 15.08.2014 19:52

Tu popatrz np:

http://www.autokreso.hr/lokacije/

A może masz jakiś assistance ? To ci pomogą.

napisał(a) **Pivko** » 15.08.2014 21:21

porzyczylem prostownik.po 7 godz ladowania ledwo odpalil.zostawiam na noc na prostowniku i jutro rano jade po nowy.590 kn za 62Ah aku.z wymiana.wiec tragedii nie ma..

napisał(a) **FUX** » 15.08.2014 21:26

Poczekaj z tym kupowaniem.

Może zostawiłeś jakiś odbiornik włączony. Lampka wewnątrz. Kiedy jeździłeś ostatnio?

napisał(a) **Pivko** » 15.08.2014 21:29

wczoraj jezdzilem.i odpalal normalnie.a dzis trup.ale aku 8 lat ma wiec jak na diesla to calkiem dlugo

napisał(a) **MłodyGSX-R** » 15.08.2014 22:49

wszyscy uważają, że akumulator najczęściej pada zimą, tymczasem to właśnie upały są dla nich bardziej szkodliwe...

napisał(a) **Pivko** » 17.08.2014 12:16

sprawa zalatwiona.aku kupiony,podlaczony w warsztacie,sprawdzono ladowanie.cena -531 kn za 60Ah.i niestety juz w pl:-(
na temat 19 godzinnego powrotu i cudach z wczoraj na autostradzie w kierunku slowenii oraz cwaniactwie austriakow na stacjach i godzinach ich pracy w nocy nie wspomne...

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 17.08.2014 12:27

Pivko napisał(a):sprawa zalatwiona.aku kupiony,podlaczony w warsztacie,sprawdzono ladowanie.cena -531 kn za 60Ah.i niestety juz w pl:-(
na temat 19 godzinnego powrotu i cudach z wczoraj na autostradzie w kierunku slowenii oraz cwaniactwie austriakow na stacjach i godzinach ich pracy w nocy nie wspomne...

Wspomnij, a ostrzeżesz być może innych...

napisał(a) **golibroda** » 17.08.2014 12:36

U mnie podczas powrotu w nocy Czesi też robili na złość.

Wywołali w Breclav taką burzę z ulewą i grzmotami, że po autostradach jechałem momentami 20 km/h. Pewnie w akcie zemsty, że miałem winietę miesięczną, a nie dwie dziesięciodniowe :mrgreen:

Polskę przekraczałem po suchym asfalcie na A1. Ewidentne utrudnianie poruszania się po drogach Czeskich :oczko_usmiech:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 17.08.2014 12:48

golibroda napisał(a):U mnie podczas powrotu w nocy Czesi też robili na złość.

Wywołali w Breclav taką burzę z ulewą i grzmotami, że po autostradach jechałem momentami 20 km/h. Pewnie w akcie zemsty, że miałem winietę miesięczną, a nie dwie dziesięciodniowe

Polskę przekraczałem po suchym asfalcie na A1. Ewidentne utrudnianie poruszania się po drogach Czeskich

No to mnie nastraszyłeś ! I mimo, że mam już winietę, to żeby udobruchać Czechów dokupię drugą. A do tej Austrii to się boję jechać, bo nie wiem co wymyślili.

napisał(a) **golibroda** » 17.08.2014 12:53

Walizka euro potrafi załatwić każdy problem

napisał(a) **Pivko** » 17.08.2014 14:39

na zlosc,nie na zlosc.ale lepiej sprzedac winiete 2 mies niz 10 dniowa.ktorych braklo