20 dni na Bałkanach czyli góry i atrakcje turystyczne

napisał(a) **tercja** » 23.11.2014 19:39

ale czemu różne czasy na obu tablicach? dwa różne szlaki?

napisał(a) **wajheczka** » 23.11.2014 19:40

bo tam dużo śniegu to dlatego. :oczko_usmiech:

masz na tych tablicach strzałki w lewo i w prawo

napisał(a) **tercja** » 23.11.2014 19:48

no tyle to widzę, że w lewo i prawo

czyli, że dwa różne szlaki? ten dłuższy to po śniegu? hehe

napisał(a) **andeo** » 23.11.2014 19:50

Ja na początek wybieram Savin kuk i idę w lewo

napisał(a) **wajheczka** » 23.11.2014 19:55

To ja zwijam manele i jade do Parku Narodowego Sutjeska na górę Maglić 2386m . :mrgreen:

bo nic tu po mnie.

napisał(a) **andeo** » 23.11.2014 19:57

Nigdzie się nie zwijaj tylko opowiadaj co z tą rybą ,bo jakieś ziarnko niepokoju zasiałeś :mrgreen:

napisał(a) **wajheczka** » 23.11.2014 20:01

DZIEŃ PÓŹNIEJ TO MYŚLAŁEM ZE ZESŁABNĘ PRZY TEJ RYBIE ALBO I GORZEJ ALE TO DOPIERO ZA 24H więc mi narazie nie przypominaj o tym :mrgreen:

napisał(a) **andeo** » 23.11.2014 20:06

napisał(a) **tercja** » 23.11.2014 20:37

no dobra, to jedziem na Maglic pókiś zdrowy jeszcze

))

napisał(a) **wajheczka** » 23.11.2014 21:28

idziemy się pomoczyć. wstęp za dzień 3e na 3 dni to 8 e. Parking konia 2e. Do jeziora prowadzi wyasfaltowana droga. Na pierwszym planie pojawia się niedźwiedź. Postanawiam obejść jezioro do okoła. Musze się śpieszyć, bo nadciągają chmury. Ogólnie jest wydeptana ścieżka wkoło jeziora , ale teraz jest wysoki stan wody i miejscami muszę przedzierać się przez krzaki i zarośla.

napisał(a) **tercja** » 23.11.2014 21:50

to wchodzimy na niedźwiadka

prezentuje się całkiem, całkiem

napisał(a) **andeo** » 24.11.2014 09:55

To niedźwiadek? pierwsze słyszę

napisał(a) **wajheczka** » 24.11.2014 20:05

no przecież wygląda jak by niedźwiedź spał :sm:

napisał(a) **tercja** » 24.11.2014 20:31

wajheczka napisał(a):no przecież wygląda jak by niedźwiedź spał

...my się go boimy, na palcach chodzimy...

napisał(a) **tercja** » 24.11.2014 21:14

...chyba dziś go nie zbudzimy...