napisał(a) mysiaty » 29.08.2013 20:09
Witam,
fajna relacja, zazdroszczę Autorowi opanowania , spokoju , zaradności-przetransportować autko i rodzinę na lawecie z Chorwacji do Polski za 2,8 kzł, to niezły wynik.O rzekomym pechu, to raczej proponuję zapomnieć, bo wina jest raczej po stronie nieogarniętych/nieodpowiedzialnych/nierzetelnych tamtejszych mechaników , co staje się pomaleńku normą , nie tylko w Raju nad Adriatykiem. Mam tu na myśli zwłokę z przyznaniem się przez fachofca ,że nie wie o co kaman.Co gorsza , ASO nie są lepsze-zwłaszcza Renault w Zadarze.
O tym ASO opowiadał mi ”ojca żony brat rodzony”, a tak naprawdę , to kolega , któremu wg niego,podczas prostej naprawy wymiany zerwanego paska klinowego(czegoś tam nie sprawdzili, a coś się rozpierniczyło przy okazji) . Dopuszczając się grzechu zaniedbania, doprowadzono do uszkodzenia silnika na kilka tysięcy złotych , które to musiał zapłacić oczywiście na miejscu.Nie jestem mechanikem, nie napiszę o co chodziło ,ale nie jest to urban legend,bo kolega po wymianie korespondencji z Aso w Polsce i z jakimiś tam ważniakami we Francji(mówili rodzice ,ucz się syniu języków) otrzymał w przeciągu paru miesięcy znaczny zwrot kosztów (bez prawnika).
Dobre warunki ubezpieczenia,pokrywające w 100% koszty holowania do miejsca zamieszkania,rozwiązały by sprawę. Takie cuda to pewnie w Erze i może w ADAC , ale to temat dla wykształciuchów dobrze znających języki i prawo.
Pozdrawiam Autora i niech się cieszy , że miał dużo farta podczas tego wyjazdu. Może zagraj w TOTKA?
Ups..
Pozdrawiam również pozostałych.