Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jedyny rozsądny assistance PTU 100% droższy.

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.04.2016 18:00

ewula
Jaki to samochód, bo 2,5 tys za AC to dziwnie dużo. ?
Odwiedź innego agenta, zadzwoń (sic!) do jakiegoś TU typu direct. Odwiedź dealera marki i zapytaj o pakiety dealerskie. A potem się targuj :)
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 04.04.2016 20:41

Mondeo mk3 kombi z 2006 roku. Ta cena nas powalila...
znalezlismy na necie jakac opcje z allianz dla samochodow nie starszych niz 10 lat wiec nasze tez sie powinno lapac. I to jest assisstance, warunki ma zadowalajace i holowanie nie na km a na rownowartosc 1000 e. Ale ciekawe jaka cena by nam wyszla... poczekamy czy ten agent oddzwoni a jak nie to maz do niego skoczy z tym "tropem". Ja szczerze mowiac nie mam zielonego pojecia na co zwracac uwage. Musimy sie bardziej wczytac w warunki.
r00x
Odkrywca
Posty: 97
Dołączył(a): 25.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) r00x » 05.04.2016 15:26

ewula91 napisał(a):Mondeo mk3 kombi z 2006 roku. Ta cena nas powalila...
znalezlismy na necie jakac opcje z allianz dla samochodow nie starszych niz 10 lat wiec nasze tez sie powinno lapac. I to jest assisstance, warunki ma zadowalajace i holowanie nie na km a na rownowartosc 1000 e. Ale ciekawe jaka cena by nam wyszla... poczekamy czy ten agent oddzwoni a jak nie to maz do niego skoczy z tym "tropem". Ja szczerze mowiac nie mam zielonego pojecia na co zwracac uwage. Musimy sie bardziej wczytac w warunki.


Ja podpisałem ostatnio umowę właśnie w Allianz. OC+AC+ASS (holowanie 1000Eur).Samochód to Audi A4 B7 2006 r. Całkowity koszt 1480 zł.
porto
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 256
Dołączył(a): 30.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) porto » 05.04.2016 16:50

Marecki37 napisał(a):
Alize 1800 napisał(a):To ja w zeszłym roku wykupiłem polisę roczną PZU na Renault GS II:
Minicasco 81 PLN
Assistance na RP i Europe zniesiony limit 20 km od domu zakres rozszerzony o klauzulę 12- limit holowania 1000 km
Składka 246 PLN
Ogółem składka za polisę 327 PLN
I na tej samej polisie jadę w tym roku, ważna do 27.07.

Ok. A samo OC też masz w PZU ??
My nie mając OC w PZU to ten zestaw co pisałem tyle wyszedl nam na rok. Samo minicasco wyszło sporo nam.


A jeśli mogę zapytać - jaki masz rocznik auta. Ja mam 1999 i tylko PZU chyba takie ubezpiecza ( assistance ), OC mam do maja więc kalkuluję - czy brać OC w PZU, czy tylko to o czym piszesz ( składka nawet przyzwoita na taki limit holowania ).
SYLWKA_2014
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 262
Dołączył(a): 28.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) SYLWKA_2014 » 05.04.2016 17:11

Na to ile ktoś zapłaci ma wpływ wiele czynników. Przede wszystkim historia szkodowa, wysokość zniżek, wiek, miejsce zamieszkania, model i pojemność auta, przy Ac dodatkowo wartość. No i standardowo zakres polisy.
Nie chcecie być robieni w ... to czytajcie (może być z agentem on też nie jest wszechwiedzący mając do dyspozycji kilkanaście firm) - zakres, wyłączenia i na koniec definicje, a właściwie kolejność dowolna - to mój sposób.
Pani nagrywającej rozmowy - gratuluję ... - pomysłowości? i tak zostaje Ci droga cywilno prawna, multiagent ma oc multi, a Ty podpisujesz że zapoznałaś się z OWU. Nie każdy agent jest zły, tak jak nauczyciel, krawiec, mechanik, cukiernik, urzędnik, adwokat, sekretarka itp. Pamiętaj o tym dzwoniąc do niego o 22 że jutro wyjeżdżasz.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.04.2016 20:59

ewula91 napisał(a):Mondeo mk3 kombi z 2006 roku. Ta cena nas powalila...
znalezlismy na necie jakac opcje z allianz dla samochodow nie starszych niz 10 lat wiec nasze tez sie powinno lapac. I to jest assisstance, warunki ma zadowalajace i holowanie nie na km a na rownowartosc 1000 e. Ale ciekawe jaka cena by nam wyszla... poczekamy czy ten agent oddzwoni a jak nie to maz do niego skoczy z tym "tropem". Ja szczerze mowiac nie mam zielonego pojecia na co zwracac uwage. Musimy sie bardziej wczytac w warunki.


Za porównywalne auto od wartości ok. 21 tys zapłaciłem za pakiet 1000 zł bez groszy. W słabszym wariancie ass. Z max ass wychodziło coś 250 zł więcej. To było generali. Kwestia zniżek, kontynuacji, bezszkodowości ogólnej, itp.
1000 euro na holowanie tośmieszna kwota przy wyjeździe zagranicznym.
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 05.04.2016 21:36

bigredone napisał(a):
Za porównywalne auto od wartości ok. 21 tys zapłaciłem za pakiet 1000 zł bez groszy. W słabszym wariancie ass. Z max ass wychodziło coś 250 zł więcej. To było generali. Kwestia zniżek, kontynuacji, bezszkodowości ogólnej, itp.
1000 euro na holowanie tośmieszna kwota przy wyjeździe zagranicznym.

Nasza wartość jest ok 14 tys. ale zwyżki za męża, za teścia jako współwłaściciela jakieś zniżki są ale niewiele.
A jaka opcja holowania byłaby dobra?
Generalnie docelowo chcemy być w Podgorze, gdzie mamy ok 1200 km ale planujemy wycieczkę do Dubrownika. No i np. jeśli nam się właśnie tam coś stanie to co właściwie powinniśmy zrobić? Bo już nie wiem jak na to holowanie patrzeć... Czy ja wtedy mogę liczyć na jakąś pomoc jeśli w ofercie ubezpieczeniowej mam właśnie limit 1000 km lub tę równowartość...? Czy muszę wtedy sama coś kombinować?
(wiadomo, że pewnie są też wytyczne w warunkach co się zalicza, żeby taką pomoc dostać ale to już pomińmy).
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.04.2016 21:43

Po pierwsze nie możemy zakładać, że akurat się coś stanie, bo zwariować można :)

Powtórzę za sobą i wieloma innymi: trzeba czytać i zrozumieć OWU.
Poddałem ci wyżej TU - zerknij. Jescze wyżej sugerowałem wizytę u dilera. Z tym, że nie wiem czy ten samochód łapie się na pakiety (wiek).
Żaden ass nie dowiezie cię z Dubrownika do domu w PL bez kosztów.
max21
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 466
Dołączył(a): 22.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) max21 » 05.04.2016 22:31

Ja w zeszłym roku ubezpieczyłem autko z 2000 r. w PZU :)
Auto miało skończone 15 lat.
Ass + Mini AC + zwiększony limit holwania do 1000 km pakiet na cały rok - razem 254 zł
Dodatkowo w innym TU zieloną kartę - 30 zł.
Koenig
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 879
Dołączył(a): 03.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Koenig » 07.04.2016 13:34

A dlaczego Zielona Karta w innej firmie? W PZU przy okazji swojego ubezpieczenia powinieneś dostać bezpłatnie.
max21
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 466
Dołączył(a): 22.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) max21 » 07.04.2016 18:45

Koenig napisał(a):A dlaczego Zielona Karta w innej firmie? W PZU przy okazji swojego ubezpieczenia powinieneś dostać bezpłatnie.

Chodzi oto że OC mam w innym TU i nie było takiej możliwości żeby dostać zieloną kartę.
Musiałem ją mieć aby jechać do Mostaru :)
dareks20
Odkrywca
Posty: 103
Dołączył(a): 18.05.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) dareks20 » 09.04.2016 16:46

To teraz pytanie o sytuacje gdy tfu tfu odpukać mamy szkodę komunikacyjną ale nie z naszej winy (przykładowo w winy np Wlocha na terenie HR). Nie mamy swojego AC z opcja holowania do PL. Co zrobić w takim przypadku? Jak wrócić do domu.
sebak
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 303
Dołączył(a): 03.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) sebak » 09.04.2016 18:44

wajheczka napisał(a):
Megas napisał(a):Witam jako nowy na forum :)
Podzielę się swoimi doświadczeniami odnośnie PZU, bo akurat miałem w zeszłym roku pewną niemiłą przygodę we Włoszech. Mając wykupione assistance z holowaniem do 1000km, akurat we Włoszech rozkraczyło mi się auto (nie stare, 7 letnie, po generalnym przeglądzie w ASO tydzień przed wyjazdem). Na holowanie z autostrady czekałem 3 godziny (dobrze, że silnik pracował i mogłem korzystać z klimatyzacji). Auta zastępczego nie dostałem, bo nie miałem karty kredytowej (przecież to takie oczywiste - każdy dziś ma kartę KREDYTOWĄ :| ), mimo, że nikt mi o tym przy zakupie polisy nie wspominał. Po odholowaniu do warsztatu, na taksówkę do miejsca docelowego czekałem kolejne 3 godziny aż wreszcie załatwiłem ją sobie na własną rękę. Później dostałem za nią zwrot kosztów. Po rozpoznaniu awarii dowiedziałem się, że naprawa to koszt 4000 euro, więc naturalnie poprosiłem o holowanie samochodu do Polski. Byłem święcie przekonany (tak jak mówił mi agent ubezpieczeniowy), że w ramach assistance przysługuje mi holowanie 2 razy w roku. Okazało się że 2 razy ale w przypadku dwóch różnych awarii, natomiast w przypadku jednej tylko raz - więc do warsztatu, a do Polski już na własną rękę. Koszt nie był mały, dodatkowo skasowano mnie 700 euro w warsztacie we Włoszech za diagnozę usterki. Straciłem przez ten czas wiele nerwów, do Polski wracałem autokarem, opieka ze strony PZU była naprawdę na najniższym poziomie (dochodziło do tego, że samemu przez tłumacza dowiadywałem się innych rzeczy o stanie mojego auta w warsztacie, niż za pośrednictwem PZU). Ogólnie cała historia była bardzo nieprzyjemna, w PZU w tej chwili nie mam ubezpieczonej już ani jednej rzeczy (mimo, że wcześniej zostawiałem u nich przynajmniej 5000zł rocznie na różne ubezpieczenia), ale mam z tej lekcji kilka wniosków i myślę, że warto aby zainteresowani ubezpieczeniem wiedzieli, jakie są realia i jak postępować w tego typu sytuacjach.
Po pierwsze i najważniejsze - cokolwiek nie stanie się z autem, a macie ubezpieczenie z holowaniem do 1000km - holować do Polski bez zastanowienia. Za granicą są wysokie koszty napraw, szczególnie robocizny, a coś co może na początku wydawać się drobnostką, później urośnie w spore koszty (ja z moich proponowanych przez Włochów 4000 euro, w Polsce za naprawę zapłaciłem trochę ponad 2000 złotych).
Po drugie co dosyć przydatne, a mało kto o tym wie - z assistance można zrezygnować do 30 dni bez podania przyczyny, nawet, jeżeli się z niego skorzystało. Jest to dosyć dziwne i możliwe, że w tym roku OWU w PZU już się pod tym kątem zmieniło, ale w zeszłym roku mimo wielu nieprzyjemności związanych z kontaktami z PZU w czasie wakacji w sprawie awarii samochodu, finalnie dostałem 200 euro zwrotu za taksówkę oraz ponad 400zł (już nie pamiętam dokładnie) zwrotu za rezygnację z assistance. Oczywiście za holowanie z autostrady też nie płaciłem.

Ogólnie usług PZU nie polecam, szczególnie we Włoszech (podobno mają tam fatalnego rezydenta, z tym że co mnie to obchodzi - mam polisę w PZU a nie u rezydenta), natomiast nie wiem jak jest w Chorwacji. Polecam natomiast wykupienie jakiegokolwiek assistance głównie po to, żeby czuć się bezpiecznie i mieć spokój (w moim przypadku "spokój") w razie jakiejkolwiek awarii. A po powrocie do domu można z tego całkowicie zrezygnować i otrzymać zwrot kosztów.

Każdemu jednak życzę szerokiej drogi ;)

Trzeba dokładnie czytać umowę
Jak zawieram ubezpieczenie to rozmowę z agentem nagrywam, oczywiście zadaje mu dużo pytań na które przynajmniej na połowę nie zna odpowiedzi. Dlatego nagrywam bo w razie korzystania z Asistance nie okazało się że agent obiecywał to to to a w rzeczywistości tego nie ma. Miałem już taki przypadek że agent powiedział tak i tak a w rzeczywistości było inaczej. Złożyłem reklamację i mi odpisali że po przeprowadzeniu rozmowy z agentem (umowa była zawarta pół roku wcześniej) stwierdzają że agent nie wprowadził mnie w błąd bo nie powiedział mi nie prawdy. Jeżeli miałbym tą rozmowę z agentem nagraną to bez wytaczania sprawy sądowej napewno ubezpieczyciel by mi przyznał rację, przeprosił i przychylił się do moich roszczeń. A tak to nie miałem dowodów.

Trzeba było zrobić tak jak powiedzieli ci cenę naprawy auta, zrezygnować z tego warsztatu, zamówić lawetę odcholować auto np. 20 km przenocować w tym miejscu, a w następnym dniu zgłosić awarię i zarządać cholowania do Polski. Jak by były jakieś pytania że strony ubezpieczyciela to w tamtym warsztacie cena ci nie pasowała, i odcholowałeś auto do naprawy do innego warsztat gdzie ci naprawili . To że na drugi dzień znowu się zepsuło to już zbieg okoliczności i pech.


Infolinia PZU potwierdza, że zgodnie z OWUK PZU AUTO z polisy z rozszerzonym zakresem holowania przysługuje tylko JEDNO holowanie w przypadku awarii pojazdu:
§ 31 ust. 5. "W przypadku awarii pojazdu, awarii ogumienia, przepalenia
żarówki lub rozładowania akumulatora, PZU zapewnia organizację
i pokrycie kosztów usług assistance realizowanych z tytułu
zajścia nie więcej niż 2 wypadków ubezpieczeniowych spośród
powyżej wymienionych rodzajów wypadków ubezpieczeniowych,
z zastrzeżeniem ust. 6."

Skoro PZU jest takie cwane to trzeba być mądrzejszym od niego i jeśli mechanik nie poradzi sobie z usunięciem awarii na drodze zostaje żądać od razu holowania do Polski.
Chyba, że znając własne auto wiemy, że to coś nieskomplikowanego w naprawie i szkoda sobie marnować urlopu.

P.S. Zmieniły się chyba warunki zawierania tego typu umów w PZU. Kiedyś musiałem kupić je na cały rok i płacić coś ok. 250 zł z opcją z holowania do 1.000 km dla jednego w roku wyjazdu na wczasy, teraz mając podstawowy, bezpłatny assistance można go rozszerzyć w każdej chwili do końca trwania polisy. Jadę w na przełomie kwietnia i maja (polisa kończy się 23 czerwca) do Włoch na 10 dni (Eurocamp) i PZU Pomoc w Drodze kosztuje mnie 38 zł :D
rodzynpatryk
Croentuzjasta
Posty: 166
Dołączył(a): 27.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) rodzynpatryk » 10.04.2016 01:38

dareks20 napisał(a):To teraz pytanie o sytuacje gdy tfu tfu odpukać mamy szkodę komunikacyjną ale nie z naszej winy (przykładowo w winy np Wlocha na terenie HR). Nie mamy swojego AC z opcja holowania do PL. Co zrobić w takim przypadku? Jak wrócić do domu.


Nigdy takiej sytuacji nie miałem, ale w takim momencie zadzwoniłbym do swojego ubezpieczyciela o poradę :) z tego co wiem, oni załatwią Ci lawetę jak poprosisz, wystawią fakturę, a później dołączysz do papierów szkody i TU sprawcy zwróci koszty, podobnie z samochodem zastępczym :)
Lolek2
Globtroter
Posty: 45
Dołączył(a): 20.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lolek2 » 10.05.2016 17:43

No i ja dziś ubezpieczyłem auto w PZU, za pakiet OC, AC Mini i Assistance pakiet Super wyszło 1500 zł na rok.
Kończyło się w Hestii ale tam za dużo chcieli a tu cena bardzo przyzwoita :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Jedyny rozsądny assistance PTU 100% droższy. - strona 23
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone