"Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigancie"

napisał(a) **longtom** » 26.01.2015 10:49

mervik napisał(a):Widzę że zmieniłeś ponton z żółtego na niebieski ...

Może następny będzie kajak :?:

pzdr

napisał(a) **mervik** » 26.01.2015 12:33

CROberto napisał(a):
mervik napisał(a):

Żółty ponton dokonał żywota pod wodospadami Kravica na jakimś zanurzonym żelaztwie...
Ten jest lepszy ....to Wehncke 270 (niemiecki) cena regularna ok. 200 zł. ale wiem że w sezonie zimowym można kupić taniej przez neta....

To ostro musiałeś walczyć pod tym wodospadem :oczko_usmiech:

...właśnie zamówiłem taki ponton z atrakcyjną zimową ceną 139 złociczy :wink:

http://sportbazar.pl/PONTON-OLYMPIC-270 ... ,9307,6789).aspx
..wiosła to jakieś specjale do niego potrzeba :?:

napisał(a) **CROberto** » 26.01.2015 15:02

longtom napisał(a):
Może następny będzie kajak

pzdr

Jak ten ponton się wysłuży to całkiem możliwe że następcą będzie kajak....

Pozdrowionka dla Hani i Tomka... :papa:

mervik napisał(a):.....

Wiosła kup najlepiej aluminiowe i patrz żeby łopatki były duże :!:

Teraz dopiero poznasz urok wakacji....

napisał(a) **CROberto** » 27.01.2015 01:28

Przysiadłem na wyżartym przez sól morską oraz słoną bryzę badylu.
Jestem kilka metrów od brzegu na którym fale wystrzeliwują w górę niczym małe gejzery - wiatr rozsiewa wodny pył który zrasza mi twarz....
Na szafirowym tym razem morzu, z białymi grzywaczami zmaga się osamotniony biały żagiel....
Łopoczące płótno pcha łódkę przed siebie -w tych prądach powietrznych - na tych falach - to spazmatyczny rejs....
Łódka chyba wpadła w kocioł - długą chwilę pozostaje w tym samym miejscu na tle gór - oni to mają prawdziwą przygodę...

Gdy patrzę na te zmagania z żywiołem myślę o załodze - żeby się poddać takiej terapii, to muszą mieć większy od mojego problem...... :oczko_usmiech:

Właśnie .....myślę sobie - Drogi doktorze Freud - mnie postawi na nogi taki miesięczny seans - proszę przepisać mi jeszcze dwa tygodnie..... :mrgreen:

Wiatr potargał mi włosy, i pokrył solą twarz - od soli szczypią też lekko oczy.....
Jak widzicie taka terapia ma też skutki uboczne :mrgreen:

- przenoszę się w zaciszne miejsce...
Do najbliższej nienazwanej do tej pory zatoczki (od dzisiaj Jula :wink:

) jest blisko - morze w niej spokojne za sprawą skalnej otuliny....
U.Jula jest urzekająca - nie ma łagodnego brzegu ,ale wpłynę tu swoją łajbą i będę do znudzenia dryfował dla tej panoramy gór....

Gdy ją obchodziłem, to jakiś intruz czytał mi w myśli i tu "wlazł"..... :roll:

Mam nadzieję że ten jeden raz mu wystarczy.... :wink:

Podczas przechodzenia na drugi brzeg dostrzegam murki w zaroślach - jest też wątła ścieżka - może warto sprawdzić dokąd prowadzi :?:

Po kilkudziesięciu metrach robi się coraz gęściej,a pod nogami przebiega mi zielony stworek który alarmuje moją wyobraźnię - ścieżka doprowadziła mnie do nerwów....
Nie zamierzam być dawcą dla jakiegoś gadostwa - wracam na brzeg...a jak seans mnie znuży to do dziewczyn...

Kolejna bezpańska zatoka...

Obrazek

napisał(a) **te kiero** » 27.01.2015 12:06

CROberto napisał(a):Kolejna bezpańska zatoka...

to zgłaszam się do aneksji :mrgreen:

napisał(a) **Mikromir** » 27.01.2015 13:09

Już się widzę, jak tam skaczę rankiem po skałkach... :hearts:

Bo wiosłowanie do zatoczek to raczej zlecę komuś innemu... mogę być ewentualnie pasażerką. :wink:

napisał(a) **mervik** » 27.01.2015 14:41

CROberto napisał(a):Wiosła kup najlepiej aluminiowe i patrz żeby łopatki były duże
Teraz dopiero poznasz urok wakacji....

Dzięki za radę ...już myślałem żeby nie kupować takich wielkich galerskich wioseł tylko o takich mniejszych łopatkach :oczko_usmiech:

Powiedz mi prawdę ...za każdym razem gdzie jechałeś samochodem , to pompowałeś ponton czy woziłeż go na dachu napompowany :?:

...no pompkę trzeba by mieć jakąś dużą :?:

..no tak zachciało mi się dużego pływadełka :oczko_usmiech:

Dzisiaj po 18-tej była dostawa pływadełka sport 270 z dostawą 157 złociszy ...jutro pompowanie zobaczę ile mi to zajmie :roll:

...pływanie po pokoju na sucho :oczko_usmiech:

napisał(a) **CROberto** » 27.01.2015 22:24

te kiero napisał(a):
CROberto napisał(a):Kolejna bezpańska zatoka...

to zgłaszam się do aneksji

Zamorska część Śląska - niezłe...... :mrgreen:

Mikromir napisał(a):

Już widzę,jak tam skaczę rankiem po skałkach....

Żebyś tylko rodziny nie zagłodziła.... :mrgreen:

Podpowiem Ci - mianuj się Nawigatorem , bo jako pasażerka możesz nie mieć nic do gadania i jeszcze haracz z Ciebie ściągnie.... :oczko_usmiech:

napisał(a) **CROberto** » 27.01.2015 22:35

mervik napisał(a):
Dzisiaj po 18-tej była dostawa pływadełka sport 270 z dostawą 157 złociszy ...jutro pompowanie zobaczę ile mi to zajmie ...pływanie po pokoju na sucho

Tylko porcelany nie potłucz jak będziesz stylem od miotły symulację przeprowadzał..... :mrgreen:

Btw.
Pompka nożna - ta większa - w 10 min. się zmieścisz - chyba.... :oczko_usmiech:

Na dachu nie woziłem,bo gdybym go uszkodził to bym się zapłakał.... :!:

W Cro nic tej wielkości nie kupisz....
Pompowanie na zdrowie Ci wyjdzie :lol:

napisał(a) **Mikromir** » 27.01.2015 22:52

CROberto napisał(a):Pompka nożna - ta większa - w 10 min. się zmieścisz - chyba....

Większa czyli jaka? Bo jeszcze nie mam... chyba... :roll:

Jakiś międzywyspowy klub Wencke się tu robi... Jak się dobrze zmobilizujemy, mervik, to nawet pontoniarskie spotkanie cromaniackie gdzieś między Hvarem a Bračem uskutecznimy... :oczko_usmiech:

a Robert do nas dopłynie z... Šolty?... albo z tym doświadczeniem - nawet z Pelješca...

napisał(a) **CROberto** » 27.01.2015 23:15

Taka wygląda standardowa (ta większa)

Obrazek

Taki miech jest najskuteczniejszy.Inni mieli wynalazki lub jakieś takie wersje mini....chyba do skrzydełek...
Moja miała branie....
Mówiłem Wam że w moim sercu samo dobro - gdybym zbierał po pięć kun za wypożyczenie jej na plaży to koszt pontonu by mi się zwrócił..... :lol:

Mikromir napisał(a):......a Robert do nas dopłynie z.....

Z Pisaka..... :lool:

Danusia - jak jeszcze dids się zaopaczy to będzie trzeba "imienne" Cro naklejki zamówić.... :oczko_usmiech:

napisał(a) **Mikromir** » 27.01.2015 23:33

Oj, gęsto będzie na Jadranie w tym sezonie... :wink:

Co do pompki - wiesz, że to nawet niezły pomysł na biznes?... Może mi się choć trochę wakacje zwrócą... :oczko_usmiech:

BTW, czy ta pompka ma jakieś wymienne końcówki - chodzi mi o to, czy napompuję (tzn. małżonek mój oczywiście :roll:

) przy jej pomocy także materac i inne dmuchańce? Tak se pytam, bo się nie znam...

napisał(a) **mervik** » 28.01.2015 00:03

CROberto napisał(a):Taka wygląda standardowa (ta większa)

Taki miech jest najskuteczniejszy.Inni mieli wynalazki lub jakieś takie wersje mini....chyba do skrzydełek...
Moja miała branie....
Mówiłem Wam że w moim sercu samo dobro - gdybym zbierał po pięć kun za wypożyczenie jej na plaży to koszt pontonu by mi się zwrócił.....

Mikromir napisał(a):......a Robert do nas dopłynie z.....

Z Pisaka.....

Danusia - jak jeszcze dids się zaopaczy to będzie trzeba "imienne" Cro naklejki zamówić....

Ja mam taką samą w wersji mini ,dobra była do materaca i też w Vrbniku nieżle bym zarobił ...jak bym brał za wypożyczenie :lol:

..jeden słowak tak się patrzał na tą pompkę , myślałem że mi serce pęknie ....bo biedak dmuchał taki gruby podwójny materac ....i jak myślicie co było dalej :?:

Co Robert wybiera się do Pisaka

...moja pierwsza miłość :mrgreen:

....jak by co Robert to ci podpowiem gdzie podpłynąć z aparatem tym wodoszczelnym :wink:

napisał(a) **dids76** » 28.01.2015 09:35

CROberto napisał(a):
Danusia - jak jeszcze dids się zaopaczy to będzie trzeba "imienne" Cro naklejki zamówić....

Żeś mi klina tym pontonem zabił, wczoraj już na necie ceny sprawdzałem. Chyba se kupie :oczko_usmiech:

napisał(a) **Mikromir** » 28.01.2015 10:12

dids76 napisał(a):
Żeś mi klina tym pontonem zabił, wczoraj już na necie ceny sprawdzałem. Chyba se kupie

Se kup.

Wymiary opakowania: ok. 58/28/17 cm. Do pierwszego napompowania, oczywiście. :wink:

Jak i gdzie spakujemy go wracając z Brača - będziemy się martwić później... :oczko_usmiech: