Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wróciliśmy z Chorwacji

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mireks
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1852
Dołączył(a): 18.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mireks » 29.06.2010 05:35

gregory19742 napisał(a):Witajcie jestem nowy i pierwszy raz na forum o Chorwacji
Możliwe, że nie jestem na odpowiednim temacie, ale prosiłbym o poradę tych co byli lub są w Chorwacji
Planujemy wyjechać z dziećmi ( 2 letnie i 5 letnie) pierwszy raz do Chorwacji i nie wiemy co wybrać. Co polecacie. Niechciałbym jechać za daleko może, bo to jednak długa podróż dla dzieci i na pweno jakiś większy wydatek. Nie mam pojęcia jaki to byłby jeszce koszt całej wyprawy gdzieś do 10 dni. Jesteśmy z Warszawy i mamy zamiar wyjechać gdzieś koło 13 lipca. Myślimy jechać w ciemno po namowach znajomych. Nie wiem czy dobrze robimy.
Myśleliśmy jechać pod namiot, czy lepiej może na kwaterach. Zastanawiamy się czy to nie zapóżno na znalezienie kwatery. Czytałem tyle postów i od tego czytania boli mnie już głowa, gdzie lepiej było by pojechać. Jedni proponują północ ( miejsca na Istrze i Krk), bo blisko, a inni południe ( okolice Zadar, Split, Dubrownik) nie wiem czy nie za daleko. Może byście doradzili i dali jakieś namiary na pewne miejsca. Jechać będzie jeden kierowca. Jak radzicie, lepiej będzie podróż podzielić na 2 etapy z noclegiem( jeżeli tak to gdzie), czy pociągnąć za raz. Na pewno bym jechał nocą. Nie wiem jaką trasę wybrać czy przez Węgry czy Austrię.
Może ktoś w tym terminie też wybiera się samochodem z tych regionów i byłaby chociaż możliwość dołączenia w drodze, nie ukrywam było by raźniej jechać. Prosiłbym o wasze porady.
Z pozdrowieniami dla wszystkich Cromaniaków.

Trochę weszłeś z butami na stół,może cię admin nie dojrzy,napiszę krótko.Tylko w ciemno na rezerwację już za póżno,14 dni do wyjazdu.Skoro już czytałeś trochę forum to na pewno coś ci w głowie zostało,od Szibenika na południe i na pewno coś po drodze wam się spodoba,może Primostein,nie tak daleko a klimacik jest.Jeżeli chcesz jechać na raz to ok.1-2 w nocy zrobić odpoczynek na parkingu włącznie z drzemką 2-3 godz.Trasę musisz sam wybrać,nallepiej podłącz się do kogoś na trasę.pozdr.
bobemce
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 233
Dołączył(a): 05.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) bobemce » 29.06.2010 20:53

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):
LRobert napisał(a):Pytanie o aktualną cenę benzyny w Chorwacji. Nie zauważyłem, ale może przeoczyłem. Jest to dla mnie ważne bo w tym roku będę jeździł na benzynie - do tej pory diesel i częstotliwość odwiedzania stacji benzynowych lekko mnie przeraża.


cennik


Kasiu, INA Eurodizel BS to jest jakieś wzbogacone paliwo, coś jak odpowiednik statoilowego Diesel Gold, czy coś w ten deseń?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.06.2010 21:11

bobemce napisał(a):INA Eurodizel BS to jest jakieś wzbogacone paliwo, coś jak odpowiednik statoilowego Diesel Gold, czy coś w ten deseń?

Tak jest, więcej o rodzajach paliwa masz tu
Jola Hinc
Plażowicz
Posty: 6
Dołączył(a): 07.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jola Hinc » 30.06.2010 19:53

woka napisał(a):
Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):I to wszystko w 16 dni...hm


Właśnie ..... mam tylko nadzieję, że autorka jest świadoma, że była w Chorwacji i widziała Chorwację.
Poznać - z całą pewnością nie poznała.
Jednak jeżeli taki był plan, to został zrealizowany i należy się pełny szacunek za poniesiony trud.

Witam i zapewniam ,że jestem świadoma ,trud też żaden.Było bardzo miło i pełen relaks.Ale widzę ,że niektórych bardzo poruszył mój wpis .Nie miałam zamiaru się przechwalać ,chciałam się tylko podzielić spostrzeżeniami .Nie rozumie tylko dlaczego można leżeć w jednej miejscowości na plaży przez cały pobyt i jest O.K.,a jak chce się przejechać wybrzeże w ciągu 16 dni to jest ''be''.Nie twierdzę ,że poznałam całą Chorwację i nigdy tak nie powiem,nawet gdybym była w niej 100 razy .Tak jak mieszkam od urodzenia w Polsce ,dużo jezdzimy i zwiedzamy i też nie odważę się powiedzieć ,że znam ją całą.Mało,że jestem świadoma to jeszcze na przyszłość wiem gdzie pojechać ,bo było pięknie ,a co sobie odpuścić .
Jola Hinc
Plażowicz
Posty: 6
Dołączył(a): 07.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jola Hinc » 30.06.2010 20:20

gregory19742 napisał(a):Witajcie jestem nowy i pierwszy raz na forum o Chorwacji
Możliwe, że nie jestem na odpowiednim temacie, ale prosiłbym o poradę tych co byli lub są w Chorwacji
Planujemy wyjechać z dziećmi ( 2 letnie i 5 letnie) pierwszy raz do Chorwacji i nie wiemy co wybrać. Co polecacie. Niechciałbym jechać za daleko może, bo to jednak długa podróż dla dzieci i na pweno jakiś większy wydatek. Nie mam pojęcia jaki to byłby jeszce koszt całej wyprawy gdzieś do 10 dni. Jesteśmy z Warszawy i mamy zamiar wyjechać gdzieś koło 13 lipca. Myślimy jechać w ciemno po namowach znajomych. Nie wiem czy dobrze robimy.
Myśleliśmy jechać pod namiot, czy lepiej może na kwaterach. Zastanawiamy się czy to nie zapóżno na znalezienie kwatery. Czytałem tyle postów i od tego czytania boli mnie już głowa, gdzie lepiej było by pojechać. Jedni proponują północ ( miejsca na Istrze i Krk), bo blisko, a inni południe ( okolice Zadar, Split, Dubrownik) nie wiem czy nie za daleko. Może byście doradzili i dali jakieś namiary na pewne miejsca. Jechać będzie jeden kierowca. Jak radzicie, lepiej będzie podróż podzielić na 2 etapy z noclegiem( jeżeli tak to gdzie), czy pociągnąć za raz. Na pewno bym jechał nocą. Nie wiem jaką trasę wybrać czy przez Węgry czy Austrię.
Może ktoś w tym terminie też wybiera się samochodem z tych regionów i byłaby chociaż możliwość dołączenia w drodze, nie ukrywam było by raźniej jechać. Prosiłbym o wasze porady.
Z pozdrowieniami dla wszystkich Cromaniaków.


Jest trochę póżno na rezerwacje kwater,jeżeli nie będzie Wam zależało na pobycie w dużych miastach ,to kwaterę znajdziecie.Trudno radzić odnośnie miejsca ,pięknie jest wszędzie ,osobiście z tymi maluchami nie jechałabym zbyt daleko .My jechaliśmy z Poznania ,spaliśmy przy granicy w Różance w hotelu i rano ruszyliśmy do Opatiji.Jechaliśmy przez Czechy,Austrię,Słowenię .Winiety na Czechy i Austrię kupiliśmy PZM-cie,na Słowenię na granicy 30 dni -30EURO.Ceny za pobyt na polu namiotowym są zbliżone do cen apartamentów.My mieszkaliśmy pierwszych 5 dób w Ićići obok Opatiji jest tam pięknie ,jest gdzie spacerować ,deptak ciągnie się 12 km ,plaże jak wszędzie kamieniste.Życzę powodzenia i pozdrawiam.
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 30.06.2010 20:47

Jola Hinc napisał(a):
woka napisał(a):
Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):I to wszystko w 16 dni...hm


Właśnie ..... mam tylko nadzieję, że autorka jest świadoma, że była w Chorwacji i widziała Chorwację.
Poznać - z całą pewnością nie poznała.
Jednak jeżeli taki był plan, to został zrealizowany i należy się pełny szacunek za poniesiony trud.


Jola, zacytowałaś mnie (nie wiem czy celowo czy przypadek).

Ja nie neguję, tak też niektórzy spędzają wakacje. Ty, jak piszesz, nie możesz się opalać więc chyba to był najlepszy wybór(sposób).
Jednak, proszę mi wierzyć, że wczasy objazdowe to nie wczasy wypoczynkowe.
Sprawdzone, udokumentowane, opisane - przez osoby zawodowo tym trudniące się.
Jednak, jak to w życiu bywa - są osoby które chcą, muszą, mają kaprys, ... wypoczywać "objazdowo".
Ja raz miałem taką objazdówkę i więcej nie chcę. Jak dla mnie - to wypaczenie wczasów.

Proszę o wyrozumiałość i nie traktować (przynajmniej mojego zdania) jako negowania Twoich wczasów.
pzdr.
kapitan_statku
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 225
Dołączył(a): 02.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kapitan_statku » 01.07.2010 08:40

Jedni preferują skwierczenie na plaży, a dla innych sensem wakacji i wypoczynku jest aktywne spędzanie czasu (miejscami do przesady :)

Czy zrobi 800 km w 14 dni i zobaczy małą część kraju czy przez 14 dni nie ruszy dupy z hotelu to nie ma to większego znaczenia. Byle się urlopowiczowi podobało.

Jeden się zmęczy jeżdzeniem, a inny leżeniem :)
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 01.07.2010 12:54

Jola Hinc napisał(a):
woka napisał(a):
Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):I to wszystko w 16 dni...hm


Właśnie ..... mam tylko nadzieję, że autorka jest świadoma, że była w Chorwacji i widziała Chorwację.
Poznać - z całą pewnością nie poznała.
Jednak jeżeli taki był plan, to został zrealizowany i należy się pełny szacunek za poniesiony trud.

Witam i zapewniam ,że jestem świadoma ,trud też żaden.Było bardzo miło i pełen relaks.Ale widzę ,że niektórych bardzo poruszył mój wpis .Nie miałam zamiaru się przechwalać ,chciałam się tylko podzielić spostrzeżeniami .Nie rozumie tylko dlaczego można leżeć w jednej miejscowości na plaży przez cały pobyt i jest O.K.,a jak chce się przejechać wybrzeże w ciągu 16 dni to jest ''be''.Nie twierdzę ,że poznałam całą Chorwację i nigdy tak nie powiem,nawet gdybym była w niej 100 razy .Tak jak mieszkam od urodzenia w Polsce ,dużo jezdzimy i zwiedzamy i też nie odważę się powiedzieć ,że znam ją całą.Mało,że jestem świadoma to jeszcze na przyszłość wiem gdzie pojechać ,bo było pięknie ,a co sobie odpuścić .


Jolu, ja też w żadnym razie nie należę do osób, które odpoczywają "smażąc się na plaży" czy całe 2 tygodnie spędzają murem nad basenem sącząc drinki z parasolką. Wręcz przeciwnie. Ale kiedy słyszę, że ktoś w ciągu 16 dni zobaczył i poznał całe hr wybrzeże, to jakoś jestem sceptyczna w kwestii do jakiego stopnia może być ekspertem... Mieszkam na wyspie i gwaranuję Ci, że 16 dni mogałbym Ci tutaj (na wyspie!) zagospodarować tak, że nie miałabyś nawet 1 dnia na plażowanie a codziennie widziałabyś i poznawała coś nowego...Jasne, że można zjechać całe wybrzeże zatrzymując się tu i tam, ale to takie trochę "prześlizgnięcie się po temacie"; baaaardzo powierzchowne. Jedym słowem idealny sposób na to, by zobaczyć wszystko, ale tak naprawdę ...nic A szkoda, bo to co najważniejsze umknęło z całą pewnością....Stąd mój post. Jeśli poczułaś się dotnięta, przepraszam.
Pozdrawiam
kapitan_statku
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 225
Dołączył(a): 02.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kapitan_statku » 01.07.2010 15:46

A ja tak trochę prowokacyjnie :) Czy każdy udający się do Chorwacji (lub innego kraju) na "jeżdżone" wakacje ma obowiązek zwiedzać wszystko co mija po drodze? :D
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 01.07.2010 16:15

kapitan_statku napisał(a):A ja tak trochę prowokacyjnie :) Czy każdy udający się do Chorwacji (lub innego kraju) na "jeżdżone" wakacje ma obowiązek zwiedzać wszystko co mija po drodze? :D


Nie o to chodzi, by "zwiedzać" wszystko, co popadnie, ale by zobaczyć coś więcej niż tylko to, o czym piszą w przewodnikach, a przede wszystkim jednak poczuć klimat i czegoś się dowiedzieć (o ludziach, o miejscach, o kulturze itp. - po to w końcu są podróże; ) ...a na to nie ma czasu "w biegu".. Rezultatem tego typu podróży jest fura zdjęć, które potem trudno nawet przyporządkować konkretnym miejscom (o ile nie ma na nich tych najbardziej charakterystycznych zabytków) i nic poza tym.... A i w głowie z tego przeważnie nic nie zostaje ... wspomnienia znikają w takim samym błyskawicznym tempie, w jakim toczyła się "wycieczka" (i właściwie nic dziwnego, bo i nie ma czego pamiętać, skoro nie było czasu na "smaczki"). Wiem, że są i tacy turyści, którym wystarcza, by "zaliczać" i dalej w drogę (to ich satysfakcjonuje; nie jest ważne, że po powrocie nie potrafią o kraju, w którym byli, powiedzieć nic poza tym, co wyczytali w skąpym przewodniku... i powtarzają te same błędy, od których aż się roi w tego typu wydawnictwach).
Czy nie szkoda?

P.S. To moje skromne zdanie i nie zamierzam w ten sposób nikogo ganić czy krytykować.. ot, taka refleksja.
Pozdrawiam
kapitan_statku
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 225
Dołączył(a): 02.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kapitan_statku » 01.07.2010 16:55

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):
kapitan_statku napisał(a):A ja tak trochę prowokacyjnie :) Czy każdy udający się do Chorwacji (lub innego kraju) na "jeżdżone" wakacje ma obowiązek zwiedzać wszystko co mija po drodze? :D


Nie o to chodzi, by "zwiedzać" wszystko, co popadnie, ale by zobaczyć coś więcej niż tylko to, o czym piszą w przewodnikach, a przede wszystkim jednak poczuć klimat i czegoś się dowiedzieć (o ludziach, o miejscach, o kulturze itp. - po to w końcu są podróże; ) ...a na to nie ma czasu "w biegu".. Rezultatem tego typu podróży jest fura zdjęć, które potem trudno nawet przyporządkować konkretnym miejscom (o ile nie ma na nich tych najbardziej charakterystycznych zabytków) i nic poza tym.... A i w głowie z tego przeważnie nic nie zostaje ... wspomnienia znikają w takim samym błyskawicznym tempie, w jakim toczyła się "wycieczka" (i właściwie nic dziwnego, bo i nie ma czego pamiętać, skoro nie było czasu na "smaczki"). Wiem, że są i tacy turyści, którym wystarcza, by "zaliczać" i dalej w drogę (to ich satysfakcjonuje; nie jest ważne, że po powrocie nie potrafią o kraju, w którym byli, powiedzieć nic poza tym, co wyczytali w skąpym przewodniku... i powtarzają te same błędy, od których aż się roi w tego typu wydawnictwach).
Czy nie szkoda?

P.S. To moje skromne zdanie i nie zamierzam w ten sposób nikogo ganić czy krytykować.. ot, taka refleksja.
Pozdrawiam



Refleksja dosyć udana ale bardzo generalizująca. Twój opis raczej podporządkował bym turystom, którzy decydują się na 10 dniowe objazdówki z touroperatorem. Ponad tydzień w autobusie i wszystko na czas, bo zdążyć trzeba a plan napięty. Masochizm!

Pamiętam, jak 2 lata temu na Plitvicach podbiegł do nas przewodnik i zapytał, czy nie wpuścimy do kolejki na stateczek japońskiej wycieczki, bo o 16 mają zwiedzanie Pragi ! i muszą zdążyć na samolot.

Co do możliwości poznania kraju...
Mając własny transport i...brak planu mamy większą szansę poznania kwintesencji kraju do którego jedziemy i poznać (nie zobaczyć\zwiedzić!), poczuć, doświadczyć pewne rzeczy od strony innej niż piszą w przewodniku. Weile rzeczy dzieje się spontanicznie w zależności od tworzącego się scenariusza.


Ale to też tylko jeden z przykładów...
cocolino
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 26
Dołączył(a): 24.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) cocolino » 05.07.2010 02:34

gregory19742 napisał(a):Witajcie jestem nowy i pierwszy raz na forum o Chorwacji
Możliwe, że nie jestem na odpowiednim temacie, ale prosiłbym o poradę tych co byli lub są w Chorwacji
Planujemy wyjechać z dziećmi ( 2 letnie i 5 letnie) pierwszy raz do Chorwacji i nie wiemy co wybrać. Co polecacie. Niechciałbym jechać za daleko może, bo to jednak długa podróż dla dzieci i na pweno jakiś większy wydatek. Nie mam pojęcia jaki to byłby jeszce koszt całej wyprawy gdzieś do 10 dni. Jesteśmy z Warszawy i mamy zamiar wyjechać gdzieś koło 13 lipca. Myślimy jechać w ciemno po namowach znajomych. Nie wiem czy dobrze robimy.
Myśleliśmy jechać pod namiot, czy lepiej może na kwaterach. Zastanawiamy się czy to nie zapóżno na znalezienie kwatery. Czytałem tyle postów i od tego czytania boli mnie już głowa, gdzie lepiej było by pojechać. Jedni proponują północ ( miejsca na Istrze i Krk), bo blisko, a inni południe ( okolice Zadar, Split, Dubrownik) nie wiem czy nie za daleko. Może byście doradzili i dali jakieś namiary na pewne miejsca. Jechać będzie jeden kierowca. Jak radzicie, lepiej będzie podróż podzielić na 2 etapy z noclegiem( jeżeli tak to gdzie), czy pociągnąć za raz. Na pewno bym jechał nocą. Nie wiem jaką trasę wybrać czy przez Węgry czy Austrię.
Może ktoś w tym terminie też wybiera się samochodem z tych regionów i byłaby chociaż możliwość dołączenia w drodze, nie ukrywam było by raźniej jechać. Prosiłbym o wasze porady.
Z pozdrowieniami dla wszystkich Cromaniaków.


SORKI ZA OFFTOPIC ;)

My, wyjeżdżamy we dwójkę w sobotę 17.07 około 14:00-15:00 z Chełma (w Barwinku planujemy być około 20:00) z noclegiem sob/ndz w Budapeszcie (max 30 EUR/pokój-jeśli znajdziemy). W niedzielę łażenie po Budapeszcie i wyjazd około 22:00. Jeśli nie znajdziemy nic do 30 EUR/pokój w Budapeszcie to lecimy z Chełma prosto do CRO bez noclegu. Generalnie będziemy się starać być w CRO w poniedziałek (najlepszy dzień tygodnia na wynajem pokoju) 19.07 około godz. 9:00-10:00. Oczywiście w ciemno, w okolice Breli/Baskiej Vody. Jak coś to piszcie na maila adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl to będziemy się zgadywać. HVALA :D
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 05.07.2010 20:50

kapitan_statku napisał(a):A ja tak trochę prowokacyjnie :) Czy każdy udający się do Chorwacji (lub innego kraju) na "jeżdżone" wakacje ma obowiązek zwiedzać wszystko co mija po drodze? :D


Ależ skąd. Nie musi.
Tylko niech nie pisze że zna. :D
Poprzednia strona

Powrót do Chorwackie ABC

cron
Wróciliśmy z Chorwacji - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone