witam, jadę 1 raz

i mam zarezerwowane - sam nie wiem co bo przez znajomego w jakiejś wsi pod splitem pokój z widokiem na morze z 200 m od morza ale przez jaką drogę za 12eur os + 6 eu dziecko - brać czy jechać w ciemno i gdzie jechać ??? bardziej na południe czy brać koło splitu ??? qrde sam już nie wiem - POMÓŻCIE ! ps. chcemy jechać 22.06.-do 02.07

bartja napisał(a):i mam zarezerwowane - sam nie wiem co bo przez znajomego w jakiejś wsi pod splitem pokój z widokiem na morze z 200 m od morza ale przez jaką drogę za 12eur os + 6 eu dziecko - brać czy jechać w ciemno i gdzie jechać ??? bardziej na południe czy brać koło splitu ??? qrde sam już nie wiem - POMÓŻCIE ! ps. chcemy jechać 22.06.-do 02.07

Ale koło Splitu - to w jakim promieniu? Napisz coś bliżej... Najlepiej podaj nazwę miejscowości, to pomogą Ci ludzie, którzy już tam byli

W tym terminie możesz jechać w ciemno.Za 12 Euro znajdziesz kwaterę jaką chcesz i na pewno nie 200 metrow od morza.Ja jeżdzę na Peljesac lub Korculę.Jadą w ciemno musisz tak wykalulować podróż aby byc w miejscowości w ktorej chcesz zamieszkac najpoźniej w południe.Oczywiście lepiej by bylo gdybyc byl rano ale z małym dzieckiem nocna podróż nie zawsze wchodzi w rachubę.Pozdrawiam

Jasiek777 napisał(a):W tym terminie możesz jechać w ciemno.Za 12 Euro znajdziesz kwaterę jaką chcesz i na pewno nie 200 metrow od morza.Ja jeżdzę na Peljesac lub Korculę.Jadą w ciemno musisz tak wykalulować podróż aby byc w miejscowości w ktorej chcesz zamieszkac najpoźniej w południe.Oczywiście lepiej by bylo gdybyc byl rano ale z małym dzieckiem nocna podróż nie zawsze wchodzi w rachubę.Pozdrawiam

Właśnie mam dylemat - jak jechać z Olsztyna, żeby byc na miejscu rano. Jadę pierwszy raz w ciemno. Gdzie się spodoba tam zostanę. Czytając opinie na forum, przychylam się do pobytu w rejonie południowej Dalmacji. Jak jedziesz, żeby być na miejscu rano? O ktorej wyjeżdżasz z Olsztyna, czy nocujesz po drodze i gdzie? Rozpisz dokładnie swoją trasę.

prazek napisał(a): czy nocujesz po drodze i gdzie? Rozpisz dokładnie swoją trasę.

1600 km bez spania, to ja Cię chłopie podziwiam!!!!
Ja w Polsce trasę Olsztyn tam i z powrotem (850 km wyjazd 2.00 w nocy, Olsztyn ca. 7 rano, 2-3 godz. na załatwienie spraw, powrót około 17 ej) robię w około 12 godzin z posiłkiem i 2 razy kawa na stacjach benzynowych. W Polsce więcej nie przejedziesz. Jak dociągniesz do Grazu (1000 km), będzie ok. Naprawdę. Następnie rano wyjazd i jak nie zaliczysz korków, to wszesnym popołudniem powinieneś dotrzeć na miejsce. Bez spania lub ze spaniem w samochodzie to igranie z losem, pomimo napalenia się na bliskość wakacji i odpoczynku!

FUX

prazek napisał(a): ....jak jechać, ..... żeby byc na miejscu rano.

Mnie wychodzi, że aby w Chorwacji być na rano, to kawłek Węgier/Chorwacji lub Austrii/Słowenii/Chorwacji - zależy jak kto jedzie - musisz przejachać w nocy, a więć stąd wniosek - że spać trzeba po drodze w dzień

...kwestia organizmu...wyjechałem z Białegostoku o godzinie 9:00 rano...2h spania pod Grazem i w Makarskiej byliśmy ok 16:00 następnego dnia (jadąc magistralą nie autostradą)...największy problem to przejazd przez Polskę...wracając kiedyś z Portugalii przejechałem 1600km w 16h, z przerwami na czynności fizjologiczne...wszystko zależy od indywidualnych cech ...

i od studenckiej fantazji

wiadomo, że Uniwerek i Ekonomiczne to przynuda

FUX napisał(a):

prazek napisał(a): czy nocujesz po drodze i gdzie? Rozpisz dokładnie swoją trasę.

1600 km bez spania, to ja Cię chłopie podziwiam!!!!
Ja w Polsce trasę Olsztyn tam i z powrotem (850 km wyjazd 2.00 w nocy, Olsztyn ca. 7 rano, 2-3 godz. na załatwienie spraw, powrót około 17 ej) robię w około 12 godzin z posiłkiem i 2 razy kawa na stacjach benzynowych. W Polsce więcej nie przejedziesz. Jak dociągniesz do Grazu (1000 km), będzie ok. Naprawdę. Następnie rano wyjazd i jak nie zaliczysz korków, to wszesnym popołudniem powinieneś dotrzeć na miejsce. Bez spania lub ze spaniem w samochodzie to igranie z losem, pomimo napalenia się na bliskość wakacji i odpoczynku!

FUX

Spytałam się czy Jasiek 777 jedzie z noclegiem, jeżeli tak, to gdzie? A gdzie napisałam, że chcę jechać bez noclegu?

Janusz Bajcer napisał(a):

prazek napisał(a): ....jak jechać, ..... żeby byc na miejscu rano.

Mnie wychodzi, że aby w Chorwacji być na rano, to kawłek Węgier/Chorwacji lub Austrii/Słowenii/Chorwacji - zależy jak kto jedzie - musisz przejachać w nocy, a więć stąd wniosek - że spać trzeba po drodze w dzień

Mnie też tak wychodzi. Planuję podróż autostradami. A może jazdę wydłużyć o jeden dzień ze zwiedzaniem czegoś po drodze, podróż będzie mniej męcząca.

Tak jade z noclegiem.W latach poprzednich nocowałem w Bratysławie lub w Słowacji gdzies pod Wegierska granica lub ewentualnie były dwa noclegi.Jeden przed granica Polską a drugi np w Plitwicach.Zwiedzasz nastepnego dnia jeziorka spisz kolejna noc i nad ranem śmigasz w kierunku Dubrownika.Urlop to nie wyścigi.Aczkolwiek przyznam że w drodze powrotnej przeleciałem z Korczuli nonstop.Prom z Vela Luki do Splitu a potem na kołach.Do granicy Polskiej było wszystko ok.W Polsce jak zaqczął padac deszcz i do tego noc ok 1 w nocy zaczałem wymiekac.I nie radze tego nikomu.Jesli chciałbys wiecej info skontaktuj sie na meila.Pozdrawiam.

bjur napisał(a):i od studenckiej fantazji

wiadomo, że Uniwerek i Ekonomiczne to przynuda

...ja dysponuję politechniczną fantazją ...

"Krokodylek" z Politechniki zasuwa do Cro na raz, inni śpią po drodze nawet 2 razy - i tak Was wszystkich z pólnocy podziwiam za taki kawał jazdy ,ale to tylko potwierdza, że do Chorwacji warto, nawet jak jest daleko.
Myślę, że dla Was z pólnocy najlepiej ostatni nocleg robić w Plitwicach, zobaczyć jeziorka i wodospady, i skoro świt ruszać do Dalmacji to wtedy jest szansa, że ok. południa (ale nie rano) będzie się nad Jadranem.
Pozdrawiam

Janusz Bajcer napisał(a):"Krokodylek" z Politechniki zasuwa do Cro na raz, inni śpią po drodze nawet 2 razy - i tak Was wszystkich z pólnocy podziwiam za taki kawał jazdy ,ale to tylko potwierdza, że do Chorwacji warto, nawet jak jest daleko.
Myślę, że dla Was z pólnocy najlepiej ostatni nocleg robić w Plitwicach, zobaczyć jeziorka i wodospady, i skoro świt ruszać do Dalmacji to wtedy jest szansa, że ok. południa (ale nie rano) będzie się nad Jadranem.
Pozdrawiam

Jeziorka myślałam zobaczyć w drodze powrotnej. Ale teraz myślę, że mogę ztrzymać się jadąc do Chorwacji. To rozwiązanie jest rozsądne. Dziękuję za pomoc.

Plitvice polecam w drodze do Cro, a w drodze powrotnej jakieś kąpielisko termalne na Węgrzech-są prawie w każdym większym mieście.
Pozdrawiam