W RAJU NIE MOŻE BYĆ NUDNO, CZYLI ONA I ON W POVLJI

napisał(a) **ELIMAR** » 27.09.2017 21:50

Abakus68 napisał(a):Jak to dobrze, że byliście w Zadarze szóstego września, jakże inaczej wyglądał on po ulewach z jedenastego września. 340 litrów wody na metr kwadratowy. Oglądałem właśnie zdjęcia i filmy z tej ulewy z chwil zaraz po. Dramat!
Natomiast na Povlję czekam i ja. Byłem tam piątego września (w relacji już jutro) - szybko - z doskoku - poza planem i niestety ale na głębsze poznanie musi poczekać... Chętnie zobaczę ją jeszcze Waszymi oczyma...

Podczas naszego pobytu na wyspie śledziliśmy wszystkie informacje z Zadaru.
Straszna ulewa i wiele zniszczeń i podtopień.
Żywioł jest straszny

napisał(a) **ELIMAR** » 28.09.2017 21:29

7 września 2017

Dobro jutro Povlja

Obudził ją delikatny błysk słońca.
Po cichutku wymknęła się spod prześcieradła i wyjrzała przez okno.
Poranek nieśmiało wdzierał się do wnętrza, choć słońce jeszcze nie całkiem wychynęło z nad masywu Biokova.
Ubrała się szybko.
Na ramię zarzuciła torbę z aparatem i wymknęła się z domu.

Pierwsze kroki skierowała w kierunku Jadranu.

: Povlja

: Povlja

: Povlja

: Povlja

: Povlja

: Povlja

: Povlja

: Povlja

: Povlja

: Povlja

: Povlja

: Povlja

Na przydomowych murkach wylegiwały się miejscowe koty, a niektóre czaiły się w trawie wodząc wzrokiem za ruszającymi się jaszczurkami i brzęczącymi owadami.

: kot

: kot

: kot

W pierwszych promieniach słońca pyszniły się dojrzałe figi.
Wiszące na drzewach szyszki cichutko dygotały w jesiennym powiewie ciepłego wiatru a kwiaty wystawiały swoje twarze do słońca.
Z gaju piniowego dobiegał śpiew ptaków.

: figi

: figi

: figi

: szyszki

: szyszki

: ptak

: kwiaty

: kawiaty

: kwiaty

: kwiaty

Povlja budziła się do życia.
W powietrzu unosił się zapach ziemi, lawendy i kamienia.
Zapowiadał się ciepły, słoneczny dzień.

- Dobro jutro – krzyknęła pełną piersią.

- Jestem w swoim raju – pomyślała i skierowała się w kierunku domu.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 28.09.2017 21:33

Piękna ta Twoja Povlja :hearts:

napisał(a) **dids76** » 28.09.2017 21:34

Jak zwykle bedę się przyglądał Twojej relacji :oczko_usmiech:

Najbardziej wam, podróżującym we wrześniu zazdroszczę tych dojrzałych owoców

napisał(a) **AdamZ** » 28.09.2017 21:40

Dziękuję za ten cudny poranek :papa:

napisał(a) **majeczka** » 28.09.2017 21:41

bardzo nam miło powspominać sobie Brać...

napisał(a) **ELIMAR** » 28.09.2017 21:44

beatabm napisał(a):Piękna ta Twoja Povlja

Oj piękna

Mnie to zaraza "povljova" dopadła i choroba ogromna

Uwielbiam tam być

A jak mnie tam nie ma to tęsknię przeokropnie :cry:

napisał(a) **ELIMAR** » 28.09.2017 21:48

dids76 napisał(a):Jak zwykle bedę się przyglądał Twojej relacji
Najbardziej wam, podróżującym we wrześniu zazdroszczę tych dojrzałych owoców

Ten rok dla owoców był wyjątkowo nie fajny

Winogrona jakieś takie malutkie, suchutkie no i na krzakach i w winnicach nie za wiele ich było.
Figi i kiwi owszem były, ale mandarynki jeszcze zielone co w innych latach o tej porze ozdabiały swym oranżem drzewka i prosiły się o to by je zrywać

napisał(a) **ELIMAR** » 28.09.2017 21:49

AdamZ napisał(a):Dziękuję za ten cudny poranek

Tak ,
poranki tam są piękne

ciche, spokojne , urokliwe

napisał(a) **ELIMAR** » 28.09.2017 21:50

majeczka napisał(a)::D bardzo nam miło powspominać sobie Brać...

Będzie nie tylko Povlja

napisał(a) **ELIMAR** » 29.09.2017 20:45

7 września 2017

Dobar dan Povlja

- Gdzie ty się podziewasz z samego rana? – Zapytał.
- Byłam w raju – odparła z uśmiechem.
- Nawet nie wiesz jak tam pięknie o poranku. Zrobiłam foty to później Ci pokaże.
- Jakie plany na dziś?
- Pojedźmy do Sumartinu. Zrobimy zakupy i rzucimy okiem na stare śmieci.
Wyruszyli po późnym śniadaniu.
Przebiegli szybko po miasteczku, zaglądając w znane i ulubione zakamarki.
Potem szybkie zakupy w Studenacu i pekarze.
Późnym popołudniem wrócili do domu.
- kawy? – Zapytał
- A może lampkę wina?
- Chętnie.
Zasiedli na tarasie i delektując się pysznym ciastkiem i popijając domaće vino zasłuchali się w popołudniową ciszę.

napisał(a) **AdamZ** » 29.09.2017 21:19

Piękna jest ta relacja, malowana nastrojowymi chwilami. Nie znajdę tu czystu foci Sumartinowych budowli tylko kilka uchwyconych odprężających momentów. Delektuję się.

napisał(a) **Abakus68** » 29.09.2017 21:22

Wspomniałem w swojej relacji, że Povlję to Elimar pokaże z przytupem i dzieje się. Brawo! Rozkosze tamtego zakątka.

napisał(a) **ELIMAR** » 29.09.2017 21:29

7 września 2017

Laku noć Povlja

- Chodźmy na spacer – zaproponował.
- Świetnie – zgodziła się bez namysłu.
Ruszyli w kierunku skąpanej w zachodzącym słońcu zatoki Ticja Luka.

: Jadran

: Jadran

: Jadran

: Ticja Luka

: Ticja Luka

: Ticja Luka

: Ticja Luka

: Ticja Luka

: Ticja Luka

: Ticja Luka

Gdy słońce było coraz niżej zawrócili w kierunku miasteczka po drodze podziwiając jesienne kwiaty.

: Jesienne kwiaty

: Jesienne kwiaty

: Jesienne kwiaty

Zadumali się też nad wymalowanymi kredkami kamieniami.
- Popatrz, jakie fajne malunki. Dzieciaki zawsze znajdą pomysł jak zachować wspomnienia z lata.

: Malunki

: Malunki

Odnaleźli też zatopioną Arkę Noego i przyglądali się jak Povlja swym mieszkańcom woła Laku noć

: Arka Noego

: Arka Noego

: Laku noc Povlja

: Laku noc Povlja

: Laku noc Povlja

: Laku noc Povlja

: Laku noc Povlja

: Laku noc Povlja

: Laku noc Povlja

napisał(a) **sdolas** » 29.09.2017 21:50

Ela
Po zdjeciach widzę że chodzimy tymi samymi ściezkami :lol:

Jednak zdjęcia apartmana do tej pory nie dostrzegłem :roll:

Jestem ciekaw gdzie nocowaliscie.