W RAJU NIE MOŻE BYĆ NUDNO, CZYLI ONA I ON W POVLJI

Jeszcze 80 dni.

ELIMAR napisał(a):No to jeszcze tylko

pobrane.jpg

dni


i ruszamy


do RAJU[/quote

dids76 napisał(a):Ja za równy miesiąc tam będę

m@rek napisał(a):podobnie i ja tyle że w ID

Fajnie macie
a ja .... nawet jeszcze nie liczę

ELIMAR ale już blisko

lotnikwsk napisał(a):a ja .... nawet jeszcze nie liczę

To jak ja w zeszłym roku I jak wróicłam z wakacji to była już praktycznie jesteń, pierwszt rok szkoły młdego i zmuła
Teraz znowu wydaje mi się, że mamy super termin, pierwszy tydzień wakacji, ale jak wrócimy to inni będą dopiero wyjeżdżać
Oby pogoda "po" dopisała i pozwoliła przetrwać do jesieni

wiolek_lp napisał(a): I jak wróicłam z wakacji to była już praktycznie jesteń, pierwszt rok szkoły młdego i zmuła
Teraz znowu wydaje mi się, że mamy super termin, pierwszy tydzień wakacji, ale jak wrócimy to inni będą dopiero wyjeżdżać
Oby pogoda "po" dopisała i pozwoliła przetrwać do jesieni

Wiola, dokładnie miałam co roku to samo. Zawsze jeździliśmy we wrześniu lub w drugiej połowie sierpnia i następowało wtedy takie drastyczne zderzenie z rzeczywistością. Prosto z wakacji do przedszkola i do zimnej jesieni... brrrr
W tym roku termin taki jak Wasz, więc oby tylko już te wakacje w kraju po powrocie z Cro były cieplutkie.
Przeraża mnie tylko to, że właśnie wszyscy znajomi będą jeszcze przed wyjazdami, a ja już po, ale może to jakoś przeżyję

Nie będziemy mieć wyjścia, zostanie planowanie kolejnych wakacji
Teraz najgorsze 30 dni, już tak blisko ale tak daleko

wiolek_lp napisał(a):Teraz najgorsze 30 dni, już tak blisko ale tak daleko

Ja już się tak nie mogę doczekać, że to będzie bardzo ciężkie 30 dni... ale z drugiej strony nie mogę uwierzyć, że za 30 dni zamoczę tyłek w Jadranie

są plusy:
1. opalenizna już na starcie wakacji
2. zawsze można jeszcze wyskoczyć gdzieś na długi weekend końcem sierpnia - np. Bałtyk
m@rek

m@rek napisał(a):2. zawsze można jeszcze wyskoczyć gdzieś na długi weekend końcem sierpnia - np. Bałtyk

W połowie sierpnia

Ja również jeszcze 30 dni. Ja widzę same plusy szybkich wakacji. Abstrahując nad oczywistą wyższością czerwca nad wrzesniem to człowiek jak wróci z Chorwacji to ma całe lato przed sobą a nie depresyjna jesień .

m@rek napisał(a):są plusy:
1. opalenizna już na starcie wakacji
2. zawsze można jeszcze wyskoczyć gdzieś na długi weekend końcem sierpnia - np. Bałtyk
m@rek

3. W czerwcu dłuższy dzień, więc więcej słońca

agata26061 napisał(a):

m@rek napisał(a):są plusy:
1. opalenizna już na starcie wakacji
2. zawsze można jeszcze wyskoczyć gdzieś na długi weekend końcem sierpnia - np. Bałtyk
m@rek

3. W czerwcu dłuższy dzień, więc więcej słońca

Są też plusy września:
Figi
Winogrona
Wszyscy już po urlopie a Ty przed

Ps. Tośmy Eli naśmiecili

dids76 napisał(a):

agata26061 napisał(a):

m@rek napisał(a):są plusy:
1. opalenizna już na starcie wakacji
2. zawsze można jeszcze wyskoczyć gdzieś na długi weekend końcem sierpnia - np. Bałtyk
m@rek

3. W czerwcu dłuższy dzień, więc więcej słońca

Są też plusy września:
Figi
Winogrona
Wszyscy już po urlopie a Ty przed

Ps. Tośmy Eli naśmiecili

Myślę, że obie pory są fajne na podbój Chorwacji. Oby tylko ciepło było, to czy wrzesień, czy czerwiec to nie ma znaczenia

P.S.Myślę, że Ela zła nie będzie za ten nasz "śmietnik", bo relacja już zakończona a nadal "żywa" Każdy z nas chyba się już nie może doczekać kolejnych crowakacji i dlatego tak aktywnie uczestniczymy w wątkach na forum

Ale się ciesze ,że tu jesteście
To żadne śmiecie tylko wymiana doświadczeń
A co do terminu to staramy się tak kombinować ,żeby jednego roku wybrać czerwiec a drugiego wrzesień.
Zastanawiamy się zawsze nad plusami "dodatnimi " i "ujemnymi" tych terminów i tak naprawdę nie ma jednoznacznych odpowiedzi.
Po zeszłorocznej chłodnej wrześniowej Povlji w tym roku czas na czerwcowa ciepłą bez winogron i fig ale z kwitnącą lawendą, długim dniem, zeszłorocznym winem i kwitnącymi granatami i bugenwillą.

No to jeszcze tylko 13 dni i ruszamy
A Povlja przywita nas za dni 16 czyli 12 czerwca
Po drodze jeszcze w planach zwiedzanie Plitvic.

Jeśli i tym razem w RAJU NIE BĘDZIE NUDNO to pewnie powstanie kolejna relacja
Tym razem jedziemy z przyjaciółmi to warto będzie zamieścić trochę nowych spostrzeżeń i wrażeń.
To ich dziewiczy wypad do CRO,

Do zobaczenia

ELIMAR napisał(a):Tym razem jedziemy z przyjaciółmi to warto będzie zamieścić trochę nowych spostrzeżeń i wrażeń.
To ich dziewiczy wypad do CRO,

Myślę, że w takim miejscu jak Povlja zakochają się od razu I postawią wysoko poprzeczkę jeżeli chodzi o wakacje w Cro

wiolek_lp napisał(a):

ELIMAR napisał(a):Tym razem jedziemy z przyjaciółmi to warto będzie zamieścić trochę nowych spostrzeżeń i wrażeń.
To ich dziewiczy wypad do CRO,

Myślę, że w takim miejscu jak Povlja zakochają się od razu I postawią wysoko poprzeczkę jeżeli chodzi o wakacje w Cro

Też mam taką nadzieję