Villa Pim w Marusici

Witam wszystkich forumowiczów.
Wybieram się na wczasy z rodziną do miejscowości Marusici.Zarezerwowałem apartament w villi Pim.Czy może ktoś z Państwa tam był wcześniej i może podzielić się ze mną swoją opinią.

Pozdrawiam

mała cicha miejscowość poniżej magistrali (samochody słychać jedynie rano, ale nie jest to uciążliwe), która to willa nie pamiętam, ale rok temu na temat tej właśnie miejscowości był temat i dużo postów z wszelkimi informacjami, proponuje poszperać w archiwum.

Krzychu 33 napisał(a):Witam wszystkich forumowiczów.
Wybieram się na wczasy z rodziną do miejscowości Marusici.Zarezerwowałem apartament w villi Pim.Czy może ktoś z Państwa tam był wcześniej i może podzielić się ze mną swoją opinią.

Pozdrawiam

opisz jak bylo

Również chętnie poczytam, tym bardziej, że biorę pod uwagę to miejsce i tę kwaterę. Chociaż parę słów

spotkałem na plaży ludzi którzy byli w tej willi -bardzo sobie chwalili zarówno wille jak i właścicieli (za spory apartament dla rodziny 2+2 ) płacili w sezonie 50eu (bez klimy)
na minus zejście na plaże z willi -w Marusici zejścia na plaże są b.strome a schodząc z willi nie było żadnych barierek (fakt że widać było przygotowania do prac budowlanych w tym zakresie )
a o samych M wyraziłem conieco tutaj
https://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=13182

Szanowni Foumowicze
Dawno nie zaglądałem na forum,ale "zbliżają" się wakacje,więc trzeba zacząć szukać jakiegoś fajnego miejsca na wyjazd z rodziną,a gdzie indziej jak nie tutaj.
Kilka opinii na temat Marusici i Villi Pim.
Malutka super cicha miejscowość nadaje się jako miejsce do wypoczynku i na wypady.Pisze super cicha poniewaz zupełnie nic tam się nie dzieje,dla jednych to dobrze dla innych nie-dla mnie o.k. Przy drodze są dwie restauracje i jeden sklep,na codzienne zakupy to wystarcza a po większe sprawunki można pojechac do Omisia (najlepiej zapytać miejscowych jak tam jechać bocznymi drogami,poniewaz główna jest często zakorkowana,a dojazd boczną drogą do Omisia zajmuje 15,a do Splitu 30 minut,w Omisiu wyjeżdża się wtedy wzdłuż Cetiny a w Splicie w strefie przemysłowej).Jak dla mnie jedynym minusem Marusici jest to,że nie ma tam deptaka lub innego miejsca gdzie wieczorem można się wybrać na spacer z rodziną.Villa Pim jest położona nad samym morzem i do plaży schodzi się scieżką w dół oraz po schodach, co dla naszej rodziny nie stanowiło problemu.Plaża jest z małych kamyczków niewielka,ale nie ma na niej specjalnego tłoku.Nasz apartament miał ok.33 m był czysty z wyposażonym aneksem i tarasem z PIĘKNYM widokiem na morze.Za apartament płaciliśmy chyba 46euro za 4 osoby(przełom lipca i sierpnia 2006),zaliczkę wpłaciliśmy w kwietniu.Właścicielka Pani Marusić bardzo sympatyczna kobieta.
Jeśli ktoś chciałby jeszcze innych informacji to chętnie pomogę
Pozdrzwiam
Krzysiek
Jeszcze co ważne ulica jest powyzej domów,ale nie słychać wogóle jadących nią aut.

Krzychu a gdzie parkowałeś samochód ?
Czy planujesz w tym roku mieszkać dalej u pani Marusić ? Czy to był taki niski budynek?
Czy tam był faktycznie widok na morze bo wydaje mi się, że te wille otacza wysoki las i zasłania morze.
Czy willa PIM to jest ten sam budynek.
Skąd wiesz, że są inne drogi pomiędzy Marusici a Omisem sądze, że nie ma innych skrótów poza główną zakorkowaną drogą jardanką. Tam sa przecięż wysokie góry.

Jak możesz to odpowiedz gdyż może się tam wybiorę albo dalej gdzieś Brela czy do Pisaku. A nie lepiej jest w Mimicach ?

Pozdrawiam odezwij się.

Samochód parkowałem na małym podwórzu.Villa Pim do budynek który jest tak zbudowany,że chyba można tam jeszcze jakies pięterko podciągnąć to znaczy wystają druty zbrojeniowe do zamocowania kolejnej kondygnacji i nie ma dachu,a że nazwali to willa-tam jest dużo willi,które ich faktycznie nie przypominają. Niemniej jednak w wypoczynku to nijak nie przeszkadzało przynajmniej mnie.Widok na morze mieliśmy piękny nie przesłonięty żadnymi drzewami,chociaż z doświdczenia wiem,że czasem lepiej aby jakieś drzewa były przy tarasie ponieważ w ciagu dnia gdy słońce mocno grzeje nie da się wysiedzieć,tutaj balkon był zadaszony.Odnośnie objazdu to wystarczy zapytać miejscowych którędy oni jeżdżą.Fakt są tam góry ,ale ty jedziesz za tym pasmem gór,które jest najbliżej morza.Wyjeżdżając z Marusici kierujesz się na Makarską
i po przejechaniu chyba jednego kilometra skręcasz w lewo.Ja jechałem tamtędy wiele razy.Co do Pisaka to chyba coś podobnego tylko,że bardziej zorganizowane i tak kameralnie.Chyba nawet szlaban był na rogatkch o ile dobrze pamiętam.Czy wrócił bym z powrotem do Marusici,ja na wczasach lubię spokój,ale lubię też wybrać się z żoną i dziecmi wieczorem na spacer na lody,a tam trzeba było jechać do Omisia
Poza tym nie spotkałem w Chorwacji jeszcze takiego miejsca do którego chciałbym wracać co roku.
Pozdrawiam
Krzysiek

Nie wiem dlaczego ale nie moge wysłać PW.
Krzychu dzięki za odpowiedź. Mam jeszcze pytanie Pani Marucić chyba nie mieszka w willi Pim ale troche dalej w takim małym apartamencie (mogę się mylić) ??
A do Omisa przez te góry o których piszesz to jest zdaje się o wiele wiele dalej kilometrazowo, wszak czasowo może być krócej (z uwagi na korki na Jardance)

korki są w Omisiu ale nie jest to problem gdyż powstają on przed Omisiem z drugiej strony -więc jadąc do Om. parkuj kawałek przed centrum i powinno być ok.Co do deptaka w M. to jest i to rewelacyjny -idziesz w strone kościoła (nad Jadranką) i za nim w lewo jest stara droga z kapitalnymi okolicznościami przyrody

Plaża jest dwojaka tzn. cudnie z przodu a odrapana ochydna wylewka z betonu z tyłu -zresztą w Marusici widok porzuconych worów śmieci , wysypanych stosów dachówki bywa na porządku dziennym.(rzekłbym że można się w Cro swojsko poczuć pod tym względem -pod Makarskom widziałem wyrzucony w lesie ichniejszy osinobus )
Na życzenie wrzuce fotki również tego co nie teges -ale podkreślam na życzenie aby nie było że maruda itp.
ps.osobiście i tak wolałbym na kwatere Marusici niż Brele, Makarską,Tucepi, Baśke Vode ,Omis.
ps.znalazłem jeszcze jeden deptak z przydrożnymi smokwami -ale niestety po drodze dzikie wysypisko śmieci więc nie polecam.

Witam bylam w tamtym roku w Villi Pim w tym samym czasie co Pan -Panie Krzysztofie , bylismy tam w 6 osob i bodajze mieszkalismy pod Panstwem... mam kilka pytan co do Panstwa apartamentu tzn czy kuchnia byla z oknem i jak wygladalo rozmieszczenie lózek i czy jest taka mozliwosc zeby jechaly tam 2 malzenstwa czy to nie bedzie za bardzo krempujace wg Pana opinii
bardzo prosze o szybka odpowiedz bo zalezy mi na tym
moj e mail adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl i gg 6641121 za odpowiedz bylabym bardzo wdzieczna

Witam
Czy mogą tam mieszkać dwa małżeństwa?Chyba nie,ponieważ w "pokoju sypialnym"było jedno łóżko podwójne oraz jedno pojedyncze-to były łóżka normalne tzn.nie składane,oraz jedno łóżko składane,które
mieliśmy ustawione również w tym pokoju dlatego,że w kuchni stał stół z krzesłami i nie byłoby na nie miejsca.Kuchnia oraz pokój miały wyjścia na balkon.
Pozdrawiam
Krzysiek

mialo byc krępujace:P
bardzo dziekuje za szybka odpowiedz... jescze jedno pytanie wie Pan jak wyglada inny apartament 4 osobowy?

Nie widziałem drugiego apartamentu.
Pozdrawiam

Marusici. Polecam. Dla tych, którzy lubią ciszę i spokój. Wieczorem jak siedzieliśmy na tarasie fruwały nietoperze, a w dzień po lesie biegały wiewiórki. Byłam w willi Ivana. Bardzo mili ludzie. Widok z tarasu zapiera dech. Wszędzie schody. Schodami do apartamentu i schodami na plażę, ale można się przyzwyczaić. Z apartamentów schodzi się na małą żwirkowo, kamienistą plażę. Nieopodal są jeszcze dwie inne plaże.
Jeżowce są tylko głęboko we wodzie. Byłam tam już dwukrotnie. Zawsze we wrześniu. Ludzi na plaży policzyć można wtedy na palcach jednej ręki.
Bardzo dobra baza wypadowa do Splitu, Makarskiej, Omisa, Trogiru,Breli, czy Baski ( jak się komuś znudzi cisza). Kursują autobusy, także można poradzić sobie również bez samochodu. Złościło mnie tylko, że nigdzie na przystankach nie było godzin odjazdów. Na pewno pojadę tam jeszcze.
W tym roku jednak muszę ustąpić mężowi, który chce jechać do Włoch.
Chętnie udzielę dodatkowych informacji, jak komuś będą one potrzebne.