Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trogir, Ciovo, Sibenik, Krka, Plitvice, Split 2010!!!

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 28.07.2010 15:38

zoohha napisał(a)::-) Tak jest w Splicie. Staliśmy w wesolutkim"ogonku", gdzieś w godzinach ... 10-11.30.



no to pewnie się gdzieś minęliśmy bo my dokładnie o 11.05 weszliśmy na ulice Hrvojeva. Dostaliście sie ?
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 30.07.2010 00:01

czwartego dnia pobytu postanowilismy odwiedzić Makarską, która jest w odległośći około 80km od Trogiru. pogoda była jak zwykle piekna, znów ja prowadziłem naszą "Lalunię", zona powiedziała, ze takimi uliczkami ona nie bedzie jeździc. jak zwykle trzeba było odstać swoje na moście w Trogirze - około 30min. W godzinach 8-8.30 do 11.00 most Ciovo jest tak zapchany jadacymi z Okruga i mastrinki i Arbanji ze ludzie na skuterach i jadacy od Trogiru tworzą jeden wielki korek. W tych godzinach trudno znaleźć policjanta w poblizu. Po kilkunastu minutach stania wyjezdzamy w końcu z Trogiru. Po minięciu Splitu kilka kilometrów dalej zaczynają się przepiekne miejscowości na zboczu gór z przepieknymi widokami na Bracki Kanal. Bardzo spodobała nam się miejscowość Omiś, ponieważ pierwszy raz widziałem żeby ściany skalne były tak blisko mieszkań i bloków
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Inne widoczki też były super

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A to juz Makarska, miejscowość nie robi jakiegoś piorunującego wrażenia, udaliśmy się na plażę, tam smród, brudno a w wodzie pływają różne dziwne rzeczy, na plaży brak wolnego metra kwadratowego miejsca a 70% ludzi to Polacy. Jednak widoki sa przepiękne, cudne - dla nich warto było przyjechać.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Ruszylismy po kilku godzinach z powrotem, nie wiedzieliśmy ze jest mozliwość wjechania autem na Sv. Jure, szkoda bo widoki mogłyby być cudne. Przy wyjeżdzie kilka kilometrów za Makarską po prawej stronie znajduje sie Sanktuarium Maryjne w lasku, na zboczu góry. Jest po prostu przepiękne a oto jak wyglądało:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

To główny ołtarz
Obrazek

Te tabliczki to podziekowania od ludzi
Obrazek

Tu mniejszy ołtarz znajdujący się po prawej stronie głównego w niedalekiej odległośći
Obrazek

W krzyżu zbawienie!
Obrazek

Obrazek

Takie figurki są sporadycznie umieszczone na ścianach skalnych
Obrazek
Obrazek

A to grób Pański, koniec drogi krzyzowej
Obrazek

Obrazek

Jedna ze stacji drogi krzyżowej
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wymarzone miejsce do wypoczynku, żeby złapać oddech, cisza, cień, góry - po prostu pięknie.
W drodze powrotnej do Mastrinki zatrzymywaliśmy sie jeszcze na kilku parkingach zeby uwiecznić na fotkach wspaniałe obrazy. Oto co sie udało złapac na foto:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wieczór spędziliśmy na tarasie popijając wspaniałe chorwackie sucho vinko :lol:
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 23.02.2011 17:55

Piąty dzień minął nam bez emocji, na plaży w Okrug Gornij - żadnych niespodzianek - swietna pogoda, plaza, rodzinka...w czasie plazowania nawinał sie nam gość, który werbował ludzi na fish picnic, ponieważ rok wczesniej byla to dla nas udana wyprawa na Istrii, postanowiliśmy dzieciakom zafundować wycieczkę..

W kolejnym dniu, zebralismy się wczesnie rano i na 9.00 bylismy na małej przystani w Okrugu, gdzie zostawilismy auto i poszlismy na nasza łajbę. Zapłaciliśmy jak dobrze pamietam 300kn za 4 osoby. Łajba nazywala się "Jerkić". Trasa: Trogir-Okrug G.-Hotel Medena-Drvenik M.- drvenik Veliki - Maslinica na wyspie Solta - Necujam- Hotel Medena - Okrug - Trogir. Czas planowany 8godzin.
Łajba sprawiła na nas dobre wrazenie, w porównaniu z innymi łodziami widać było, że niedawno przeszła remont a przynajmniej malowanie.
Obrazek
Pierwsze wrażenie było naprawdę bardzo pozytywne, oczywiscie zaraz po zakwaterowaniu na łodzi okazało sie, że 80% pasażerów to oczywiscie... nasi rodacy - skacowani, zmeczeni, niektóre twarze wyglądały fatalnie... jednak zapas alkoholu przemycany w torbach wywoływał uśmiechy na tych zmeczonych twarzach, wiadomo co miało być. Na szczęscie były to tylko płonne obawy, poza jednym przypadkiem reszta bawiła się fantastycznie.
Obrazek
Bardzo praktyczne te białe uchwyty znajdujace się na stole, były przymocowane do stolika żeby butelki nie walaly sie po całym pokładzie, rozmiar był przystosowany do .... oczywiscie vinka suchoje! :D
Nie omieszkalismy tego wykorzystać a właściwie załoga, bo to ona poiła nas tym trunkiem. nastroje były super, pogoda piekna, przed nami jeszcze ponad tydzień urlopu, czegóż chcieć więcej? Przygody? raczej spokoju ale też i zwiedzania. Odpoczynku. A Chorwacja nadaje się idealnie na wypoczynek aktywny.
A to moja mlodsza córka Julia
Obrazek

Nie bylismy pewni jak sobie poradzi na morzu, ponieważ ma chorobe lokomocyjną, jak za dużo trzesie to zwykle kończy sie to źle, na szczęscie zniosła to bardzo dzielnie a przy tym swietnie sie bawiła, podobnie jak my
Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 24.02.2011 15:07 przez santosz, łącznie edytowano 3 razy
anielicanatka
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 106
Dołączył(a): 15.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) anielicanatka » 23.02.2011 20:22

Ja także przyłączam się do czytania :)
Bacaj
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 28
Dołączył(a): 05.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bacaj » 23.02.2011 21:00

fajnie się ogląda i czyta podczas zimowego wieczoru 8)
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 24.02.2011 16:29

Nie chcialbym tu robić jakiejś super reklamy bo to tylko materiały informacyjne ale polecam ten stateczek każdemu kto bedzie w Trogirze.
Obrazek
Obrazek

A tak wyglada Hotel Medena od strony Jadranu, dość fajna plaża przy tym Hotelu, chociaż zatłoczona to mozna bez problemu znaleźć miejsce dla siebie, fajne atrakcje, bliskość cienia - ogólnie godna polecenia, mogą też wchodzić ludzie spoza Hotelu.
Obrazek

Pierwszy etap podróży bardzooo, bardzooo przyjemny, słoneczko grzało, vinko na stole, przysiadła się do nas rodzinka ze Skierniewic, zapamietałem panią Katarzynkę, imienia męża nie pamiętam bo ciagle gdzieś latał za dzieciakami jednak z żona prowadzilismy udaną konwersację, - serdzecznie pozdrawiamy! jesli to odczytacie to sie odezwijcie!!!
Obrazek

Bliskoć wielu wysepek po drodze gwarantuje że oczy się nie nudzą na pustym morzu
Obrazek

Nie wiem w jakim celu ktoś w takim miejscu postawił kapliczkę - może ktoś zginął, a może ku przestrodze, na pewno wymagało to nie mało wysiłku no i mała mgiełka tajemniczości tego miejsca została
Obrazek

około 11.45 wpływamy do Drvenik Velik do malego portu, mieszka tu kilka osób, gospodarstwa są rozrzucone po całej wyspie ale wejscie do portu cudownie piekne, zbocza i stoki których spokój zmecony jest co jakiś czas zabudowaniami. Zabudowaniami do których nie prowadzą żadne drogi, przy każdym domu mala kładka i łódki, motorówki i inne środki pływajace. W czasie wejścia do portu mijamy polski jacht, machamy i się witamy. Z jachtu ktoś krzyczy: Kto wygrał wybory? :D :D :D
Smieszne o tyle ze mamy czwartek, chyba długo nie zawijali do portu.
Wracają do miejscowości, po przybiciu do brzegu mamy 1,5 godziny na zwiedzanie i kąpiel bo zaloga musi załadować swieze ryby i przygotowac z nich posiłek dla nas. Po wyjściu na ląd poczułem sie jak na Kubie, nigdy tam nie byłem ale takie odnioslem wrażenie. Czas jakby się tu zatrzymał - są jakieś auta ale wszystkie starocie jak z muzemu - Legendy PRL miałyby tu co krecić przez kilka tygodni. Ludzie nie maja tu nic do roboty, na nas patrza jak na dzikie stworzenia, wszędzie cisza i spokoj. Jedyne poruszenie było przez 20 minut około 12.30 kiedy prom przywiózł .... chleb.
Szukalismy plazy ale jej nie ma, tylko wzdluż wejścia do portu sa skałki i żwirek, tam mozna sie kąpać więc tam się udajemy, od kapitana dostajemy informację, że na plażę do kąpieli to się dopiero wybierzemy.
daleko na wzgórzu wśród chaszczy ukryty mały kościółek
Obrazek
Ale spotykalismy też takie widoki
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na plaży znajdujemy martwego jeżowca, ususzonego ale jednocześnie tak uszkodzonego, że możemy zajrzeć do środka i zobaczyć jakie szczeki mają te drapieżniki, wygladaja niegrożnie ale są dość niebezpieczne.
Obrazek

Spotykamy też kraby a właściwie krabiki, nie są duże jednak atrakcja dla dzieci, przecież w Polsce na Pomorzu ich nie ma :lol:
Obrazek
Wracamy na statek, po drodze weszlismy w jedną boczna uliczkę, asfalt skonczył się po 10m, dalej ubita polna i kamienista droga, prowadzi na wzgórze, gdyby nie dzieciaki pewnie bym sie wspiął ale mijamy tylko wraki aut więc wracamy, na łajbie czeka już posiłek - płyniemy na wyspe SOLTA do miejscowosci Maslinica, na plażę
Obrazek

W końcu muszę o to spytać, nie chciałem tego robić żeby nie wyjść na nieuka ale .... wiele widziałem takich wzgórz praktycznie w całej Chorwacji, nie wiem skąd sie wzięły takie linie poukładane z kamieni, co one oznaczają, kto je robił, jakie było przeznaczenie - może ktoś z was wie?
Obrazek

Znajdowaliśmy na plazy w Maslinicy nawet takie okazy
Obrazek
Obrazek
Obrazek

standardowo najlepsze widoki mialy dzieciaki na górnym pokładzie
Obrazek
Poniżej widok na Trogir, pięknie wygląda od strony Zalewu trogirskiego
Obrazek

Byliśmy zmęczeni ale bardzo usatysfakcjonowani
Obrazek
Wieczorem, z naszego tarasu popijając kawkę i vinko ogladalismy wspaniały zachód slońca - zdjęcia nie oddają w calości tego co widzielismy ale moze chociaż namiastke tego
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tak sie zakończył dzień szosty naszego pobytu a nazajutrz mieliśmy zwiedzić Twierdzę Klis w poblizu Splitu, odwiedzić Sanktuarium Sinji i wrócić oplotkami do Trogiru na kolację - zapowiadalo sie nieźle
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14829
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.02.2011 16:33

Santosz, cieszę się, że ruszyłeś znowu z relacją.

Miło pooglądać znajome kąty :D
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 24.02.2011 16:51

Miałem taką pracę że nie mogłem nic w domu zrobić a co dopiero pisać, no ale jestem już jakis czas w domu, zmieniam prace, goniłem troche robotkę w domku, teraz czas uzupelnić relacje, zwłaszcza ze ostatnio jestem chory wiec mam troszke czasu, pozdrawiam ps. najciekawsze zdjecia dopiero beda 8O
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2421
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 24.02.2011 17:29

W takim razie czekam na dalszy ciąg :D
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 24.02.2011 17:38

Powspomina i ja, tym bardziej, że mieliśmy taki sam widok.
Odwiedziłem Leona w Mastrince i też wieczorami siedziałem na tarasie. :D
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 24.02.2011 19:52

Tak jak pisalem wcześniej w siodmym dniu postanowilismy zwiedzić troche terenów polożonych w dalszym sąsiedztwie morza, wybralismy się zatem do twierdzy Klis, polożona na północ od Splitu na ogromnym wzgórzu góruje nad Kastelanskim Zaljewem, troche danych z Wikipedii:
Twierdza Klis – forteca położona w miejscowości Klis nieopodal Splitu w Chorwacji. Twierdza istniała już od czasów imperium rzymskiego, strzegąc przełęczy łączącej wybrzeże Adriatyku z wnętrzem kontynentu. Przechodziła kolejno w ręce Chorwatów, Węgrów, Wenecjan, Turków, Francuzów i Austriaków. Przez wieki stanowiła najważniejszą fortecę w rejonie dzisiejszej Chorwacji. Uznawana jest za jeden z cenniejszych zabytków tego kraju.
Twierdza ma długość 204 metrów, a w najwęższym miejscu szerokość 53 metrów. W systemie umocnień przeważają fortyfikacje wykonane przez Wenecjan i Austriaków. Do dziś Klis zachował wiele ze swojego średniowiecznego charakteru. Ruiny fortecy znajdują się w dobrym stanie, umożliwiającym swobodne zwiedzanie. Wprawdzie część budynków kompleksu została silnie uszkodzona, ale zachowały się wszystkie bramy, kościół św. Wita (dawny meczet), mury, wieże i stanowiska dla artylerii i strzelców.
I chociaż tak jest to powiem szczerze, chyba malo osób wie o tym bo bylismy jedynymi zwiedzajacymi przez 1,5 godziny które tam spedzilismy!!! szkoda bo naprawde zamek robi niesamowite wrażenie dlatego pozwólcie że z tego miejsca wstawię wiecej zdjeć - ku pamieci :).

Obrazek

Widok ze wzgórza zapiera dech w piersi, ponieważ za murkiem znajdującym się za moimi plecami jest pionowe urwisko na co najmniej kilkadziesiat metrów w dół, a z drogi którą wjeżdżaliśmy widać cały Split, Ciovo, Trogir i całą Zatokę i Zalew Kastelanski - TO ROBI WRAZENIE!

Obrazek

Jak na tysiąc lat istnienia wygląda całkiem dobrze

Obrazek

za wstęp zapłacilismy 30kn i weszlismy na dziedziniec, w trakcie zwiedzania widać było, że w dwóch sektorach trwają prace remontowe, ale mimo to mozna się swobodnie poruszac po zamku,

Obrazek

Wjezdżając na górę od strony Solin nie widać w zabudowie na jakim urwisku zbudowana jest ta twierdza, dopiero u góry mozna to ocenić, dla mnie świadczy to tylko o niezwykłym kunszcie budowniczych i przestaje się dziwić że Turcy nie mogli zdobyć tej twierdzy przez 25 lat oblężenia!

Obrazek
Obrazek

Te działa broniły przełęczy łączącej wybrzeże Jadranu ze środkiem kontynentu

Obrazek

Ciekawostka - czy to betonowy dach?

Obrazek

Obrazek

A to tablica upamietniajaca bohaterskie odbicie twierdzy z rak Turków przez Chorwatów dowodzonych przez Ivana Alberti w 1596 roku

Obrazek
Obrazek

Wojska które tu stacjonowały miały doskonały wgląd w to, kto przekracza przełęcz

Obrazek
Obrazek

My bylismy tam w dzień ale i tak widać było pełno kabli i zarówek oświetleniowych, na pewno wieczorem jest podswietlony i wtedy pewnie pieknie wyglada, niestety nie mieliśmy okazji tego sprawdzić, po zejsciu i uzupełnieniu płynów, ruszylismy do Sinj.
Miasto niezbyt nas interesowało, bardziej kościółek na szczycie wznoszącym sie ponad miastem, szumnie to nazywają Zamkiem św. Zbawiciela, aby się do niego dostać trzeba ostrym podejsciem piąć się w górę ładne 300-400m, po drodze Chorwackie Ministerstwo Kultury buduje ... drogę krzyżową, przepięknie odlewane w bronzie figury itd. zresztą zobaczcie sami, chociaż nie jest jeszcze gotowa, tylko kilka stacji było ustawionych jednak miejsca pod pozostałe już uszykowane, kilka rusztowań - bedzie pieknie. Z Zamkiem wiaże się ciekawa historia zawiazana z męstwem takim samym jak w mitologii greckiej w Termopilach - gdzie 7000 armia zebrana przez Greków zatrzymała 100 000 żołnierzy Kserksesa, tu było jeszcze dramatyczniej - w 1715 roku 600 rycerzy na przedpolach miasta Sinj pokonało 60.000 armię turecką nie dopuszczając do ataku na środkową Europę. Zginęło 270. Z tej okazji w każdą, pierwszą niedzielę sierpnia odbywają się tu widowiskowe pokazy i turnieje, a tak nawiasem w termopilach rzeczywiscie walczyło 300 spartan ale było też 4000 greków i inne wojska sprzymierzone - TYM WIEKSZY SZACUNEK

To panorama z miejsca gdzie zaczyna się podejście na górę

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek

A to panorama ze szczytu wzgórza na którym znajdowal sie zamek

Obrazek

Na szczycie wzgórza znajduje się też posąg Matki Boskiej która spoglada z góry na całe miasto ma je w swojej opiece

Obrazek

A to kościółek na szczycie, niestety nie byl otwarty wiec nie mogliśmy zajrzec

Obrazek
Obrazek

To jest tablica upamiętniajaca zwycięstwo o którym mówiłem wczesniej

Obrazek

Zakończylismy wizytę na wzgórzu a ponieważ mieliśmy jeszcze czas postanowilismy, że zrobimy małe kolo jadąc do Knina przez Vrlikę, mapa pokazywała tę drogę jako czerwony szlak z widokami na góry, troszke się zawiedliśmy, ale za to widzielismy Dinarę :D
Po wyjeździe z Sinji zatrzymalismy się na parkingu za miastem, oto co zobaczyliśmy

Obrazek

I nie chodzi mi tu o ludzi tylko o zatopione drzewa, to zalewisko było bardzo duże, wylało jezioro Perucko
Ale za to Dinara, mimo że nie jest wysoka jest Piękna

Obrazek
Obrazek
Obrazek

A po prawej w odległym planie Svilaja

Obrazek
Obrazek

Knin przejechaliśmy szybko , postanowiliśmy że zatrzymamy sie w nim w drodze powrotnej z Jezior Plitvickich.
Wieczorem obiecana kolacja w Trogirze. Obie moje corki to straszne "kociary", oprócz dwóch "sierściuchów" w domu nie przepuszcza zadnemu kotu, w cro zajmowały sie liczeniem kotów a jak jakis był w zasiegu ręki to oczywiscie trzeba go było karmić.

Obrazek
Obrazek

Tego Pana spotkaliśmy przypadkiem, nie mial nic przeciwko temu, żeby zrobić zdjęcie

Obrazek

Dla nas atrakcja a tam - normalka

Obrazek

Mnie bardzo sie podobały uliczki Trogiru, zwroćcie uwagę jak bardzo są wyślizgane kamienie na tej uliczce, próbowałem sobie wyobrazić ile osób musiało sie przewinąć przez te uliczki, żeby kamienie wyglądały własnie tak

Obrazek

Tyle skuterów i motocykli jeździ uliczkami Trogiru i w ogóle w całej Cro, ze czasami trafia sie na swego rodzaju osobliwości

Obrazek
Obrazek

Tak zakończył sie dzień siódmy naszego pobytu. Półmetek.

Następnego dnia udaliśmy się na plaże w okolice Hotelu Medena aby wypocząć i przygotować się na dzień 9 - wyprawę do Primostenu, Subeniku a przede wszystkim na Krka pomimo tego, iz nasi znajomi ze Skierniewic powiedzieli nam, ze na Krka nie ma nic ciekawego, lepiej jechac na Plitvice, postanowiliśmy jednak odwiedzić Krka. Ale o tym później, chciałbym jeszcze trochę poczytać inne relacje a nie tylko pisać :D bo jusz od 13.30 stukam :D pozdrowionka
Ostatnio edytowano 24.02.2011 20:05 przez santosz, łącznie edytowano 1 raz
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 24.02.2011 20:01

maciek1956 napisał(a):Odwiedziłem Leona w Mastrince i też wieczorami siedziałem na tarasie. :D


Leona? Właścicielką jest przecież Desanka?
predatortata
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 316
Dołączył(a): 04.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) predatortata » 24.02.2011 21:37

Czekamy na dalsza część,jedziemy w ten sam region.pozdrawiam
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 24.02.2011 22:12

predatortata napisał(a):Czekamy na dalsza część,jedziemy w ten sam region.pozdrawiam


a kiedy wyjazd? latem? i gdzie dokladnie?
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 24.02.2011 23:06

witajcie anielicanatka, maslinka - avatar widze zimowy a gdzie optymistyczne podejscie - cro jest gorąca :D , witajcie Aneta.K, maciek1956, predatortata
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Trogir, Ciovo, Sibenik, Krka, Plitvice, Split 2010!!! - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone