A co do górskiego bakcyla - połknąłem go już bardzo dawno, w młodości
Dawaj dalej, czekam z niecierpliwością

.png)

.png)
_chudy_ napisał(a):....
jestem jeszcze winien krótkie wprowadzenie z którego wcześniej zrezygnowałem stawiając w pierwszym poście z premedytacją na efekciarstwo mające na celu przyciągnięcie potencjalnych czytelników![]()
Myślę że to zawsze trudno trochę ocenić jak ktoś, szczególnie nieobyty zupełnie z górami w takim miejscu zareaguje. Mimo żartobliwego tonu mojego pierwszego postu muszę przyznać że miałem w trakcie wjazdu/zjazdu oraz na górze lekkiego stracha mimo iż po górach od kilku lat chodzę i byłem w takich miejscach jak Orla Perć, Rohacze, Velki Rozsutec (Mała Fatra) jakkolwiek to oczywiście zupełnie inna skala i chyba tylko ktoś obyty ze wspinaczką i silną ekspozycją będzie się w takim miejscu czuł jak ryba w wodzie. Dla innych trochę szok icon_smile.gif
.png)
.png)
Fatamorgana napisał(a):_chudy_ napisał(a):....
Myślę że to zawsze trudno trochę ocenić jak ktoś, szczególnie nieobyty zupełnie z górami w takim miejscu zareaguje. Mimo żartobliwego tonu mojego pierwszego postu muszę przyznać że miałem w trakcie wjazdu/zjazdu oraz na górze lekkiego stracha mimo iż po górach od kilku lat chodzę i byłem w takich miejscach jak Orla Perć, Rohacze, Velki Rozsutec (Mała Fatra) jakkolwiek to oczywiście zupełnie inna skala i chyba tylko ktoś obyty ze wspinaczką i silną ekspozycją będzie się w takim miejscu czuł jak ryba w wodzie. Dla innych trochę szok icon_smile.gif
I tak i nie. Są ludzie, którzy nie boją się ścian i ekspozycji ale -o dziwo- mają lęk wysokości w budynkach czy takich kolejkach wysokogórskich.
Wynika to z przekonania do potęgi natury i jednocześnie podświadomego braku pewności, czy dzieło człowieka jest równie pewne i szlag go nie trafi właśnie wtedy, gdy my jesteśmy wewnątrz....![]()
![]()
Roxi napisał(a):(...)
Co do tego lęku wysokości, to ja mam właśnie tak... w budynkach to jest jakaś masakra, na 10 piętrze nie mogę wyjść na balkon bo mi się nogi w kolanach uginają. Co ja gadam, że na 10 piętrze, ja na 5 już oczy zamykam
Poza tym jest dobrze, jak widzę w górach jakieś przejścia z łańcuchami, ze stromizną to aż mi się wszystko w środku raduje. Myślę gdzie postawić nogę, jak się złapać.... lubię
.png)
wojan napisał(a):(...) Dlatego takie zdjęcia to dla mnie miód dla serca i oliwa dla skrzypiących kolan ...![]()
Dawaj dalej, czekam z niecierpliwością![]()
.png)
_chudy_ napisał(a):Coś chyba jest w tym co piszecie - najbardziej chyba bałem się po drodze właśnie zerwania liny na której wisi kolejka (jak widać baaaardzo długiej i bez podpór). Poza tym (człowiek czasami ma naprawdę durne myśli) na górze przyszło mi do głowy że ten szczyt to wręcz idealne miejsce na zamach terrorystyczny gwarantujący znalezienie się na czołówkach wszystkich mediów przez następny miesiąc...
... Grupką, która zdecydowała się na zejście z Aiguille du Midi piechotą oczywiście się nie przejmujemy mając świadomość że czegoś więcej o ich dalszych losach dowiemy się z pewnością z dzisiejszych, wieczornych "Wiadomości"![]()
Aiguille du Dru (ponad 3700m, wiedzie tam trasa wspinaczkowa):
.png)
Fatamorgana napisał(a):_chudy_ napisał(a):Coś chyba jest w tym co piszecie - najbardziej chyba bałem się po drodze właśnie zerwania liny na której wisi kolejka (jak widać baaaardzo długiej i bez podpór). Poza tym (człowiek czasami ma naprawdę durne myśli) na górze przyszło mi do głowy że ten szczyt to wręcz idealne miejsce na zamach terrorystyczny gwarantujący znalezienie się na czołówkach wszystkich mediów przez następny miesiąc...
(...)
Co do wizji zamachu- hmmm... chyba masz dobry pomysł, ale pod warunkiem, że to byliby "porządni" terroryści-profi z zasadami, którzy zamiast zabijać umiejętnie realizują plan i wychodzą na swoje.
Jako uczestnik takiej "przygody" miałbyś do końca życia o czym opowiadać a i pewnie stałbyś się sławny poprzez niezliczone wywiady i wspomnienia.
Fatamorgana napisał(a):_chudy_ napisał(a):... Grupką, która zdecydowała się na zejście z Aiguille du Midi piechotą oczywiście się nie przejmujemy mając świadomość że czegoś więcej o ich dalszych losach dowiemy się z pewnością z dzisiejszych, wieczornych "Wiadomości"![]()
Trasa tradycyjna nie jest wcale trudna dla ludzi obytych z wysokogórskim rzemiosłem. Więcej kłopotów jest przez brak aklimatyzacji.
Fatamorgana napisał(a):_chudy_ napisał(a):Aiguille du Dru (ponad 3700m, wiedzie tam trasa wspinaczkowa):
Żeby jedna.... najsłynniejszą wytyczył żyjący człowiek- legenda Walter Bonatti- samotnie przez sam środek ściany. To było wtedy niczym pierwsze zdobycie Everestu.
Niestety akurat ta wspaniała igła nie jest już taka kompletna, gdyż kilkanaście lat temu nastąpił tam potężny obryw skalny, który zmienił przebieg kilku dróg.
Fatamorgana napisał(a):Sorry za wtręty.
.png)
Crayfish napisał(a):Oj, ... jak ładnie ... sama końcówka Alp. Najwyższa ....
Jacek S napisał(a):Platforma i mostek: re-we-la-cja!

.png)
jan_s1 napisał(a):Fajne!Dobrze, że tu zajrzałem.
Po górach nie łażę już od jakichś 30 lat, pozwolisz więc, że będę Ci towarzyszył pozostając niewidoczny.
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe
