Śródziemnomorska 7.5 - fontanny na krańcach Europy ... :)

napisał(a) **weldon** » 25.10.2012 13:16

Jeszcze kilka widoczków.

Obrazek

Panoramka

Znów zniknęło słońce :/

W sumie, to i tak jest ciepło, ale jak na słoneczną Hiszpanię, to kiepsko trafiliśmy.
Inna sprawa, że i tak na plaży mało co siedzieliśmy

No i tyle, Transport już na nas czekał ...

Reszta będzie już zza szyb autobusu.

Obrazek

napisał(a) **weldon** » 25.10.2012 13:52

Zjazd z góry przypominał niektóre z chorwackich dróg.

Zresztą klimaty momentami również były podobne.

Obrazek

A to, zdaje się, ten symbolowaty paluch Montserrata

Obrazek

Znalazło się też kilka opuszczonych miejsc.

Obrazek

Nie opuszczonych też

Droga łagodnie sprowadzała nas na dno doliny.

Obrazek

Stacja kolejowa, skąd można wjechać na szczyt góry.

Obrazek

Dość szybko wjechaliśmy do miasteczka, które jeszcze niedawno oglądaliśmy z góry.

Obrazek

Jeszcze szybciej dojechaliśmy nad morze, gdzie, w jednej z wcześniej położonych wsi pożegnała się z nami pani przewodnik.

Trzeba przyznać, że jak na "wieś położoną nad morzem", to te miejscowości na Costa Brava mają dość jednostajna architekturę

Puste place, poprzecinane siatka pustych na razie ulic, pokazują, w którym kierunku będzie się to wszystko rozwijało

Czasami to się cieszę, że należymy do tych "mniej atrakcyjnych turystycznie krajów"

Mniej atrakcyjnych? :roll:

I niech tak jak najdłużej będzie

Pora wracać na swoje śmieci

napisał(a) **marze_na** » 25.10.2012 14:03

weldon napisał(a):

O! Z tej stacyjki jeździliśmy do Barcelony

.

weldon napisał(a):te miejscowości na Costa Brava mają dość jednostajna architekturę

Hotel na hotelu. Właśnie ze względu na tą "architekturę" :roll:

Costa Brava nie powaliła mnie na kolana. W odróżnieniu od Grecji i Chorwacji.

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 25.10.2012 16:01

Na początku przegapiłem ten wątek, potem zrobiło się jakieś 100 postów a co za tym idzie zyliony zdjęć, więc postanowiłem zostawić sobie to na później, lubię takie relacje czytać na raz.
Właściwie cały dzisiejszy dzień, z małymi przerwami czytam i oglądam tę relację.

W końcu spacerowaliście również po naszych śladach.

weldon napisał(a):Podobno aa szczyt Montjuïc można dostać się kolejką linową
Podobno, bo, mimo, że ją widziałem, to nie zrobiłem jej ani jednego zdjecia

No jest.

weldon napisał(a):

No mówię, że naszymi śladami podążaliście. :wink:

Sądząc po leżących cieniach, to robiłeś fotki wieczorkiem, fajne to światło. Nas na początku wizyty na tym wzgórzu przywitała jakaś mgła znad morza, ale szybko sobie poszła. :wink:

weldon napisał(a):

Dębkami, czy jakimiś innymi Stegnami zajechało. :wink:

No i dogoniłem.
:hut:

napisał(a) **ASIULA HK** » 25.10.2012 18:30

Oj......wujku Piotrku......niech Cię :wink:

normalnie.....to jest już szczyt lenistwa :wink:

kaszubski nadgonił.......a ja Ciebie cały czas gonię :lol:

pozdrawiam......ciocia Asia :wink:

napisał(a) **mariusz-w** » 26.10.2012 14:35

Szybko .... ale jak ciekawie ... ach !

Pozdrawiam.

napisał(a) **weldon** » 30.10.2012 11:04

Spakowani ... a dużo tego, jak pamiętacie, nie mieliśmy

... idziemy na ostatni spacer.

Obrazek

Mijamy kilka plaż. Ciepło, choć pochmurnie. Trochę osób decyduje się jeszcze na kąpiel.

Obrazek

Niektórzy przesadzili ze słońcem

W porcie, a w zasadzie w czymś, co wygląda na port, rozkłada się scena i szykuje jakaś lokalna kapela.

Obrazek

Jakiś snajper

Niektórych już suszy

Wygląda na to, że Hendrix tu kiedyś też bywał i pozostawił coś po sobie

Klapa

W razie czego oddalamy się ...

Obrazek

cdn.

PS taki wakacyjny wypad w biegu, to i relacja w biegu

Zrobimy sobie dziś szybki sprint do mety

napisał(a) **weldon** » 30.10.2012 11:10

Chwilę jeszcze spędzamy na plaży ...

Obrazek

... i zagłębiamy się w uliczki miasteczka.

Obrazek

Ze względu na jutrzejszy, bardzo wczesny, wyjazd, nasz spacer będzie raczej pośpieszny i już bez zaglądania w jakieś kąty, czy przesiadywania w knajpkach.

Ot, aby w pamięci pozostało jak najwięcej ...

Obrazek

W sumie mało ludzi jest. Pewnie większość jeszcze siedzi w hotelach, czekając na zmrok, kiedy wyjdą tłumnie na ulice.

Obrazek

Gagarin wiecznie żywy

cdn.

napisał(a) **weldon** » 30.10.2012 11:15

Arab z brzytwą?

No nie wiem

Ponieważ jakoś nie mam głowy do cen i staram się, po prostu, nie płacić więcej, niz jest napisane, to kilka dokumentalnych fotek dla zainteresowanych

:

Nie mogłem sobie tego odpuścić i wjeżdżam jeszcze winda na najwyższą kondygnację hotelu.

Obrazek

Budzenie ustawione, zamówione, transport też ... Idziemy spać.

cdn.

napisał(a) **weldon** » 30.10.2012 11:24

Rano czekamy na dwa samochody.

Obrazek

Część grupy zostaje jeszcze kilka dni, dlatego wystarcza mały bus i samochód osobowy jednego z przewodników,

Lotnisko ...

Obrazek

Od razu widać, że jesteśmy w Katalonii

W kolejce do odprawy, tym razem, jesteśmy jednymi z pierwszych.

Obrazek

Kolejka ustawia się w długi wąż, wzdłuż którego chodzą panie sprawdzające paszporty i karty pokładowe, mierzące bagaże. My, w przeciwieństwie do kilku osób, przechodzimy bez problemu.

Obrazek

Świta. Jesteśmy już w samolocie, który, bez jakichś przeszkód, zaczyna krążyć po lotnisku, szykując się do startu.

Obrazek

Pomijając głośne protesty mojego dziecka - "Schowaj telefon! Słyszałeś - nie wolno go używać w czasie startu! Schowaj! Żmija :twisted:

Policjanta sobie wychowałem :roll:

- start przebiega bez przeszkód, a nawet udaje mi się kilka zdjęć zrobić.

Obrazek

Wystartowaliśmy.

cdn.

napisał(a) **weldon** » 30.10.2012 11:32

Szybko wzbijamy się ponad chmury, gdzie świeci oślepiające słońce.

Obrazek

Jeszcze udaje nam się dostrzec fragment brzegu i morza, ale później już wszystko pokrywa równa pokrywa chmur.

Obrazek

Po jakimś czasie przez chmury przebijają się potężne, górskie, szczyty.

Obrazek

Nie ma co ukrywać, ale taki sposób przemieszczania się przez góry całkiem nam odpowiada

Za górami krajobraz znów robi się monotonny ...

cdn.

napisał(a) **weldon** » 30.10.2012 11:38

Później nadal jest monotonnie ...

Obrazek

... aż do naszych granic

Zniżamy lot i, pomimo chmur, rozwija się pod nami niesamowity, barwny dywan naszych pól i łąk.

Obrazek

Autostrada do Wrocławia

Wrocław

Wylądowaliśmy.

Obrazek

Niedawno my staliśmy na miejscu tego zdenerwowanego tłumku

Odbieramy bagaż z przechowalni. Musimy się śpieszyć, bo zaraz odjeżdża autobus na dworzec, a jak nam się uda, to za jakieś trzy kwadranse mamy pociąg do Warszawy.

Obrazek