Skorpiony.

Wczoraj wróciłam z Chorwacji (Istia) i byłam bardzo zdziwiona tym co zobaczyłam w mojej sypialni w Medulinie. Przez noc bardzo padało i rano jak to po deszczu było dość wilgotno, patrzę na łóżko, a tu co? Skorpion! Oczywiście wystraszyłam się i zabiłam zwierzątko. Właścicielka dała mi kilka prostych rad jak się przed nimi ustrzec, słuchajcie, bo może wam też się to przyda.
1) Po deszczu, gdy przebywamy w domu i np. siadamy czy idziemy się położyć, sprawdźmy pościel, nakrycia i inne materiały, nawet pod stoliczkiem nocnym może się kryć skorpion - jest on małych rozmiarów więc wszędzie się wciśnie.
2) Jeśli już byśmy zostali przez niego 'użądleni' należy udać się do szpitala lub samemu dokładnie wyciągnąć 'żądło'. Użądlenie to jest podobne do użądlenia osy, więc jakieś strachu nie ma, chyba, że jest ktoś uczulony.
SPRAWDZAJCIE WSZYSTKO i BĄDŹCIE CZUJNI Pozdrawiam!

Dzięki,bardzo przydatna informacja...zwłaszcza że ja też jadę w tamten rejon mam nadzieję że nie spotkam żadnego skorpionika pozdrav

A mój kolega znalazł skorpiony w schowku w samochodzie....

A leciało to jakoś tak...

Skorpiony występujące w Hr nie stanowią śmiertelnego zagrożenia dla człowieka.
Pozdrawiam

Tomasz W napisał(a):A mój kolega znalazł skorpiony w schowku w samochodzie....

A leciało to jakoś tak...

Zespół uwielbiam wolałabym spotkać właśnie takie skorpiony

Czyli w Chorwacji mamyvrijeme škorpiona

Jarzynka_Magda napisał(a):. Przez noc bardzo padało i rano jak to po deszczu było dość wilgotno, patrzę na łóżko, a tu co? Skorpion!!

Czyli wynika, że on się tam umieścił...w nocy, kiedy spałaś?

Skoro tak, to...późniejsze rady nie mają zastosowania....

Przyznam, że ta relacja mnie przeraża.

jotem napisał(a):

Jarzynka_Magda napisał(a):. Przez noc bardzo padało i rano jak to po deszczu było dość wilgotno, patrzę na łóżko, a tu co? Skorpion!!

Czyli wynika, że on się tam umieścił...w nocy, kiedy spałaś?

Skoro tak, to...późniejsze rady nie mają zastosowania....

Przyznam, że ta relacja mnie przeraża.

Było to tak, że jak co rano otworzyłam okno i poszłam skorzystać z łazienki, wróciłam i skorpion.
Też bym wolała spotkać zespół, niż zwierzątko xD

zabiłam zwierzątko.

Kompletna głupota... zabijasz wszystko czego się boisz?

Nie wszystko! Przeszkadza ci to, że zabiłam skorpiona? ;> Jak chcesz jeszcze je pooglądać to się nie martw, są jeszcze w Chorwacji od mojego zabicia nie wyginęły.

Tak, przeszkadza mi ... jestem wielbicielem skorpionów oraz innych stworzeń i przeszkadza mi kiedy ktoś znajduje tylko takie rozwiązanie jeśli chodzi o kontakty z tego typu stworzeniami... Jeszcze są , ale tylko do czasu najazdu takich turystów...

Czyli mam rozumieć, że uważasz, iż powinnam go pogładskać, nakarmić i przytulić, a potem jeszcze mu może łóżko odstąpić?
Weź się zastanów, taka rola człowieka w przyrodzie, każde stworzenie zabija inne, tak było, jest i będzie.

Uważam , że można go było wynieść na zewnątrz i powiedzieć mu pa pa...
Ale widzę , że żyjesz jeszcze w neolicie... Rola człowieka, a to dobre Szkoda słów.

Wyniosłabym i co? Wszedłby gdzie indziej lub do sąsiadów i to jest wg mnie żadne rozwiązanie. Szczerze mówiąc ta dyskusja wydaje mi się zbędna. Jeśli chcesz nie zabijaj, tylko, że co? Po chodniku nie przejdziesz? Przecież tam gdzieś żyją mrówki, też są potrzebne.
Pozdrawiam i rób jak chcesz, ale ja nadal się będę bronić.

pewnie zrobiłbym to samo to jest 1sza reakcja jaka przychodzi na myśl takiemu człowiekowi:)co ma obrzydzenie do owadów itp

dopóki nie przeczytalem tych postow, ani tych o owadach tam , nie moglem sie doczekac wycieczki do cro a teraz bede na kazdym kroku pod nogi patrzył:(