Jacol napisał(a):Ja miałem ze sobą rowery i uważam, że warto zabrać. W tym roku też biorę. :lol: Dojazd z kampu do miasta i zwiedzenie go z wysokości siodełka rowerowego - super sprawa. Polecam. A co do kosztów paliwa - litr więcej na 100km to nie powód żeby ich nie zabierać .
Mirko, fajna stronka, a nie znasz podobnej o wyspie Cres?
Właśnie wróciłem z Cresu.
Co do jazdy rowerami po Cresie to :
- rzeczywiście trzeba mieć nie lada kondycję, drogi na Cresie są z reguły bardzo wąskie i kręte z dużą różnicą wysokości
- mimo to nie spotkałem jak do tej pory tak dużej liczby rowerzystów i osób biegających i to w szczycie sezonu przy naprawdę wysokich temperaturach
- na kampie rower byłby bardzo przydatny :)
Pzdr
Tomek

.png)
.png)
.png)