pozdroPlatforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ
.png "Cromaniak")
napisał(a) KrzychuZiom » 22.11.2012 19:47
ustawiamy się w kolejce i czekamy temp. leci do góry robi się coraz cieplej , oby tylko jedzonko się nie zepsuło a tu jeszcze szukanie kwatery nas czeka ...
odbijamy na skrzyżowaniu na Lopar, w końcu dojeżdżamy zatrzymujemy się przy biurze turystycznym aby zapytać o wolne pokoje , pani dzwoni do kogoś , kiwie głową , odpowiada że za 30 min mamy się zgłosić pod wskazany adres ... bierzemy adres i do autka , w między czasie spotykamy Pana który daje nam swoją wizytówkę i zaprasza i..... i koniec 
więcej ofert brak środek tygodnia , mówimy do siebie hmmm nie to co Makarska tam się pchali drzwiami i oknami do auta ale spokojnie , na skrzyżowaniu odbijemy w lewo , w spokojniejszą część Loparu , dojeżdżamy do promu , parkujemy auto w cieniu i ruszamy na poszukiwanie kwater .... odrazu oglądamy , ogromny apartament! łazienka , kilka pokoi , cena ? 20 E od os. hmmm plan był taki aby znaleźć nocleg za 15 E nie zrażamy się ładnie dziękujemy i ruszamy dalej , robi się coraz później i cieplej ... coraz bardziej zmęczeni wchodzimy do malutkiego domku , witamy się ładnie , pytam o wolne pokoje , pani patrzy na mnie i karze iść za sobą , zaprowadza nas do Niemieckiego małżeństwa z córką , zaczynamy z nimi rozmawiać , okazuje się że właścicielka zero po ang. , słabo po niemiecku łamanym niemieckim przeplatanym z angielskim dowiadujemy się że małżeństwo za 2 godz jedzie do domu i zwolnią się dwa pokoje , oprowadzają nas ... dwie sypialnie z balkonami , duży salon z kuchnia i dwie łazienki ! idealne miejsce dla naszych pań pytamy o cenę , pan idzie z nami do właścicielki i pomaga się dogadać . cena 15 E ... BIERZEMY ! :):)
napisał(a) KrzychuZiom » 22.11.2012 20:40
to były baaardzo spokojne wakacje zwiedzania też nie było dużo 
hehenapisał(a) KrzychuZiom » 24.11.2012 18:16
ręczniki , jedzonko , picie i na nogach na plaże mieliśmy ok 2 km a więc nie było źle , jak się później okazało największym naszym błędem było wzięcie wody , zamrożonej wody na która nie mogliśmy się doczekać aby się rozmrozi ... jak małe downy umieraliśmy z pragnienia co oczywiście skończyło się lekkim udarem i mega bólem głowy... nauczka na przyszłość 
jedyny minus zero cienia ... ale woda jak w basenie , płytka , spokojna i super ciepła 
gdzieś się schowało 
a więc naprawdę super , na minus na pewno mało miejsc z cieniem , w sumie sama patelnia , tam gdzie było troszkę ulgi od słońca ludzie chyba koczowali od rana , kiepsko też z dojazdem jeśli ktoś bardzo dba o swoje autko raczej tam nie wjedzie , wąsko a więc nie trudno o zaliczenie jakiś krzaków które bezlitośnie porysują lakier na początku droga jest asfaltowa potem kamole a więc też kiepsko , z zaparkowaniem też nie kolorowo , ale dla chcącego nic trudnego 
woleliśmy naszą malutką przy promie 
, jeśli chodzi o okolice rajskiej dużo knajpek , straganów , oraz atrakcji dla dzieci (małe wesołe miasteczko) 
czyli totalny relaks i obijanie 
napisał(a) KrzychuZiom » 29.11.2012 18:21
po drodze zatrzymując się i podziwiając pięknie widoki 
i mamy malutko zdjęć z 1 wizyty w stolicy , oczywiście za 2 razem udało nam się napstrykać więcej po powrocie jak zawsze drinki i pogaduchy na tarasie a rano na plaże z darami z naszego ogródka 
na stacji kupiłem nową z Firmy Hella za ok 50kn ale żeby ją wymienić było troszkę pracy .... na szczęście miałem ze sobą podstawowe narzędzia.
a więc zaraz po podkładaniu wszystkiego "do kupy" ruszyliśmy sprawdzić gdzie imprezka okazało się że nie daleko był festyn nie obyło się bez smakołyków.
a że wzięliśmy tak owego z polski (jednorazowy) poszliśmy na plaże grilować 
napisał(a) KrzychuZiom » 29.11.2012 18:34
napisał(a) KrzychuZiom » 01.12.2012 18:57
tym razem dużo wcześniej 
wakacje się skończyły , wybraliśmy się więc od rana na naszą plaże aby w pełni wykorzystać słoneczko...
i na prom bo po drodze czekają na nasz Plitvice 
ale na szczęście na sam koniec potem do busika i do autka , po zjedzeniu obiadku przy parkingu czas wracać do domu i opuścić nasz ukochany kraj 
to był Rab w naszej relacji dziękuje wszystkim za odwiedziny i komentarze przepraszam że relacja była tak rozłożona w czasie ... i będę mógł się z wami podzielić kolejnymi wrażeniami Powrót do Nasze relacje z podróży
.png "Croentuzjasta")
.png "Globtroter")
