napisał(a) Użytkownik usunięty » 17.09.2013 18:02
Zebik, przed łysym to się nie ma gdzie skryć. Chwaściory pod Plebańską opanował, krzaczory nad Rabą spenetrował, ławki w rynku też jego. Dobrze, że ja na mojej mietle mogę jego błyszcząca łysinę z góry oglądać, bo inaczej to biada mi biada.
