Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
woojtekg
Croentuzjasta
Posty: 441
Dołączył(a): 11.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) woojtekg » 01.04.2017 10:05

My pierwszy raz na zimowy wyjazd do Włoch korzystaliśmy z firmowej nawigacji Hyundaia, która informuje o korkach i objazdach. W Niemczech to działało, ale czy dobrze i skutecznie to niestety nie mogę potwierdzić. Przede wszystkim czasy i długość nie bardzo się pokrywały. Może to dlatego, że pod Monachium korki się zaczynały i kończyły nie wiadomo dlaczego i kiedy, a rzekomych wypadków nie było widać.
Natomiast bardzo ładnie wyłapała zablokowaną autostradę i pozwoliła nam zjechać akurat przed początkiem korka, a tego bym nie zrobił nie mając navi.

W Austrii i we Włoszech nie działał nam ten system. Czy mogę coś zrobić, żeby go uruchomić ?
Czy podłączenie do wi-fi z komórki cos da i ile to będzie kosztowało ? Nie mam zielonego pojęcia ile danych w roamingu pobiera nawigacja.
paulr
Cromaniak
Posty: 1029
Dołączył(a): 19.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) paulr » 01.04.2017 16:01

Jak mapy są wgrane to same informacje drogowe to bardzo niewiele.
kamzio
Odkrywca
Posty: 108
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kamzio » 06.04.2017 13:24

slawekkg napisał(a):
bluesman napisał(a):
Pääkäyttäjä napisał(a):
bluesman napisał(a):a może wystarczy pomyśleć ?


Niby nad czym...? Gro z nas jeździ na "zwykłej" nawigacji, komunikaty w radio są niezrozumiałe, mało kto ma mapę w aucie a jak ktoś utknie w korku, to już jest za późno. Tu nie ma nad czym myśleć - zwłaszcza pod presją :mrgreen:


Robiłeś badania kto na czym jeździ ? Kto wozi mapę i jak się przygotowuje ? Może tak sam za siebie ? N razy jeździłem do Cro w różne miejsca i jakoś przejechałem bez szczególnych problemów :) Sprawia Ci przyjemność straszenie innych ? Może lubisz sam się straszyć ? :mrgreen: :papa:

mapa papierowa w rezerwie zawsze sie przydaje, ja jeżdżę na zwykłej navi i jakoś nie narzekam. Chociaż drogę do Cro i z powrotem zawsze planuję wcześniej w domu a navi to tylko w razie "W". :papa:


Papierowa mapa zawsze powinna być pod ręką, ale skoro wymyślono coś tak ułatwiającego życie jak GPS i navi to ten, który z nich nie korzysta jest jak polski chłop, który wierzył, że kołtun chroni przed chorobami a po obcięciu będzie krwawił :) No po co kupować i używać lodówkę, skoro można trzymać w zimnej studni :roll:
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 06.04.2017 13:30

paulr napisał(a):ja już od kilku lat pisałe, że nawigacja offline (całkowicie pozbawiona dostępu do funkcji trafic) nie ma na dzień dzisiejszy dla mnie żadnego sensu.
od kilku lat używam TT z trafikiem i rzadko kiedy trafiam na korek. Co roku w wakacje tt ładnie pokazuje jak objechać korek między Brnem a Vyskowem, i za każdym razem z tego korzystam. Ba nawet teraz gdy za transmisję danych się płaci w roamingu, funkcja trafic pobiera tam mało że pewnie drożej wychodzi stanie w korku.



a dla mnie ma :) nie mam nawigacji on line i jakoś bez problemów docieram:) Natomiast ciekawią mnie ślepo wierzący w technologię miszczowie, którym nagle braknie zasięgu :)
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5194
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 06.04.2017 14:34

bluesman napisał(a):
paulr napisał(a):ja już od kilku lat pisałe, że nawigacja offline (całkowicie pozbawiona dostępu do funkcji trafic) nie ma na dzień dzisiejszy dla mnie żadnego sensu.
od kilku lat używam TT z trafikiem i rzadko kiedy trafiam na korek. Co roku w wakacje tt ładnie pokazuje jak objechać korek między Brnem a Vyskowem, i za każdym razem z tego korzystam. Ba nawet teraz gdy za transmisję danych się płaci w roamingu, funkcja trafic pobiera tam mało że pewnie drożej wychodzi stanie w korku.



a dla mnie ma :) nie mam nawigacji on line i jakoś bez problemów docieram:) Natomiast ciekawią mnie ślepo wierzący w technologię miszczowie, którym nagle braknie zasięgu :)


Jak tym "miszczom" nagle zabraknie zasięgu to będą wiedzieć mniej, czyli dokładnie tyle samo co Ty :)

Jak już wcześniej pisałem również używam navi offline ale w byciu ON widzę sens, co najmniej taki aby nikogo tu nie krytykować czy się nie nabijać :)

Co prawda rachunki za fon do mnie nie docierają ale jakoś poza PL netu staram się nie nadużywać. W tym roku chyba się pokuszę śledzić natężenie ruchu i zobaczymy czy będzie tego jakiś pozytywny efekt

Na powrocie w zeszłym roku dzięki seryjnej navi VW ominęliśmy przez centrum spory korek na A przed Wiedniem. Ona coś tam z radia ściąga w niektórych krajach. Po PL nawet jak do niej neta podepnę to i tak głupoty gada pokazując korki których nie ma ...
String
Croentuzjasta
Posty: 157
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) String » 06.04.2017 14:36

Bez przesady, ja jeżdżę na navi online i korzystam z trafficów, ale jak się zasięg kończy to - jak każdy lecę na asynchronicznym GPSie i mapach offline. Jest co raz mniej miejsc w których zasięg GSM zanika na znacznym obszarze. Poza tym dla mnie Navi stanowi pomocnika do jazdy (głos mam wyciszony do zera) a nie wyrocznię, która decyduje jak i gdzie mam jechać :D
paulr
Cromaniak
Posty: 1029
Dołączył(a): 19.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) paulr » 06.04.2017 18:30

bluesman napisał(a):
paulr napisał(a):ja już od kilku lat pisałe, że nawigacja offline (całkowicie pozbawiona dostępu do funkcji trafic) nie ma na dzień dzisiejszy dla mnie żadnego sensu.
od kilku lat używam TT z trafikiem i rzadko kiedy trafiam na korek. Co roku w wakacje tt ładnie pokazuje jak objechać korek między Brnem a Vyskowem, i za każdym razem z tego korzystam. Ba nawet teraz gdy za transmisję danych się płaci w roamingu, funkcja trafic pobiera tam mało że pewnie drożej wychodzi stanie w korku.



a dla mnie ma :) nie mam nawigacji on line i jakoś bez problemów docieram:) Natomiast ciekawią mnie ślepo wierzący w technologię miszczowie, którym nagle braknie zasięgu :)


To jest tak. Bez klimatyzacji do Chorwacji tez dojedziesz ale skoro mozna w lepszych warunkach ?
Oglnie mi nawigacja na dojazd do Chorwacji wcale nie jest potrzebna. Mieszkam na slasku przy a4. Wiec najtrudniejszy moment to skrzyzowanie by zjechac na a1;-) pozniej to juz kilka drogowskazow i tyle. Trasa prosta. Chyba trudniej nad bałtyk dojechac. Wiec teoretycznie moglby jechac calkowicie bez nawigacji i tylko wlaczyc ja ma miejscu. Bo nie musi mi mowic ze mam zjechac na kolejnym zjezdzie jak sa drogowskazy na autostradzie.
Dlatego nawigacja offline w prostej trasie jest bez sensu. Tak to mnie informuje w jakism tam stopniu wiem co bedzie za chwie. Czego mozna sie spodziewac i teoretycznie ile zyskam jadac inna drogą.
Oczywiscie nawigacja nie przewidzi wszystkiego. Jest tez kwestia dokładności. Ale skoro statystycznie kazdy ma smartfona. Google maps jest za darmo. Mapy można pobrac w domu. To mysle ze wiecej kosztuje jazda z klimatyzacja niz pobranie kilku mb danych w roamingu.
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5194
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 06.04.2017 18:57

Navi nawet bez neta mi pokazuje numery słupków. Przy szybkiej jeździe, w nocy czy deszczu gdy numerów nie widzę warto wiedzieć na jakim się jest jak powiedzą że na 206-tym suszą ...
macvw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 319
Dołączył(a): 11.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) macvw » 06.04.2017 19:12

Ostatnie 11 odpowiedzi nie mają nic wspólnego z tematem: "Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry"
odsyłam tutaj: jaka-nawigacja-t27128-255.html
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107682
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 06.04.2017 19:18

macvw napisał(a):Ostatnie 11 odpowiedzi nie mają nic wspólnego z tematem: "Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry"
odsyłam tutaj: jaka-nawigacja-t27128-255.html

Racja :idea:
Chyba trzeba będzie włączyć ostrzeżenia za OT. :idea:
Bo czyszczenie wątku było kilka razy, a OT trwa dalej w najlepsze :evil:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 11.04.2017 21:08

W tym roku po raz kolejny Chorwacja :D
Wyjeżdżamy 5.09 we wtorek ok.4 rano z Dolnego Śląska.
Jak dotąd zawsze jechaliśmy przez Brno i Wiedeń, zawsze we wrześniu i w środku tygodnia. I zawsze były korki we Wiedniu, Poysdorfie . A po ostatnim wyjeździe dodatkowa pamiątka w postaci mandatu w wys.50 euro za przekroczenie prędkości o 13 km/h na obwodnicy Wiednia.
Poważnie zaczęłam się zastanawiać nad trasą przez Brno, Bratysławę , Węgry trasą 86 i przez przejście graniczne z Chorwacją w Letenye.
Czy ktoś może jechał tą trasą? Interesują mnie szczególnie Węgry, bo nigdy tędy nie jechałam.
Czy skróty na trasie przez Węgry mają sens tj.jaki stan nawierzchni, czas przejazdu ,jak są oznaczone boczne drogi na tej trasie itp.
https://www.google.pl/maps/dir/50.59905 ... 433559!3e0
paulr
Cromaniak
Posty: 1029
Dołączył(a): 19.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) paulr » 12.04.2017 05:48

To może tak; - z Brna na Bratysławę i na Brzecław. Omija się Poysdorf i dłużej jedzie ten kawałek autostradą.
A co do Wiednia to ja jechałem w połowie lipca w piątkowe przedpołudnie ale zgodnie z informacją tutaj na forum objechałem Wiedeń drogą na Pragę czyli od 2 strony niż "powinno" się jechać. I może ruch nie był mały ale można było jechać zgodnie z ograniczeniami. A szansa na korek jest też przecież w Bratysławie.
Crocodyl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1017
Dołączył(a): 13.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crocodyl » 12.04.2017 07:29

paulr napisał(a):To może tak; - z Brna na Bratysławę i na Brzecław. Omija się Poysdorf i dłużej jedzie ten kawałek autostradą.
A co do Wiednia to ja jechałem w połowie lipca w piątkowe przedpołudnie ale zgodnie z informacją tutaj na forum objechałem Wiedeń drogą na Pragę czyli od 2 strony niż "powinno" się jechać. I może ruch nie był mały ale można było jechać zgodnie z ograniczeniami. A szansa na korek jest też przecież w Bratysławie.

Pełna zgoda. Trasą przez Brzecław jeździłem przez ostatnie 3 lata i sobie chwalę. Biorąc jednak pod uwagę "rozryty" na naszym kierunku Wiedeń biorę pod uwagę wariant przez Znijmo ale nie przez Laa an der Thaya tylko tak: https://www.google.pl/maps/dir/Brno,+Cz ... 070714!3e0 (z opcją zwiedzenia Zamku Kreuzenstein :D ).
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 12.04.2017 09:40

travel napisał(a):W tym roku po raz kolejny Chorwacja :D
Wyjeżdżamy 5.09 we wtorek ok.4 rano z Dolnego Śląska.
Jak dotąd zawsze jechaliśmy przez Brno i Wiedeń, zawsze we wrześniu i w środku tygodnia. I zawsze były korki we Wiedniu, Poysdorfie . A po ostatnim wyjeździe dodatkowa pamiątka w postaci mandatu w wys.50 euro za przekroczenie prędkości o 13 km/h na obwodnicy Wiednia.
Poważnie zaczęłam się zastanawiać nad trasą przez Brno, Bratysławę , Węgry trasą 86 i przez przejście graniczne z Chorwacją w Letenye.
Czy ktoś może jechał tą trasą? Interesują mnie szczególnie Węgry, bo nigdy tędy nie jechałam.
Czy skróty na trasie przez Węgry mają sens tj.jaki stan nawierzchni, czas przejazdu ,jak są oznaczone boczne drogi na tej trasie itp.
https://www.google.pl/maps/dir/50.59905 ... 433559!3e0


Crocodyl napisał(a):
paulr napisał(a):To może tak; - z Brna na Bratysławę i na Brzecław. Omija się Poysdorf i dłużej jedzie ten kawałek autostradą.
A co do Wiednia to ja jechałem w połowie lipca w piątkowe przedpołudnie ale zgodnie z informacją tutaj na forum objechałem Wiedeń drogą na Pragę czyli od 2 strony niż "powinno" się jechać. I może ruch nie był mały ale można było jechać zgodnie z ograniczeniami. A szansa na korek jest też przecież w Bratysławie.

Pełna zgoda. Trasą przez Brzecław jeździłem przez ostatnie 3 lata i sobie chwalę. Biorąc jednak pod uwagę "rozryty" na naszym kierunku Wiedeń biorę pod uwagę wariant przez Znijmo ale nie przez Laa an der Thaya tylko tak: https://www.google.pl/maps/dir/Brno,+Cz ... 070714!3e0 (z opcją zwiedzenia Zamku Kreuzenstein :D ).


Dzięki za podpowiedzi , ale wolałabym w tym roku nie jechać przez zakorkowany Wiedeń.

Co myślicie o trasie 86 na Węgrzech na południe od miejscowości Szombathely , a potem o drodze która odbija na południe od drogi 86 w kierunku miejscowości Lenti i autostrady M70 a potem do przejścia granicznego z Chorwacją w Letenye ?
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107682
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 12.04.2017 09:47

travel napisał(a):Co myślicie o trasie 86 na Węgrzech na południe od miejscowości Szombathely , a potem o drodze która odbija na południe od drogi 86 w kierunku miejscowości Lenti i autostrady M70 a potem do przejścia granicznego z Chorwacją w Letenye ?

aktualizacja-stanu-wegierskiej-drogi-nr-86-t27834-1875.html
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry - strona 150
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone