ponton z silnikiem powyzej 5km

Czy plywanie pontonem bez patentu motorowodnego z silnikiem powiedzmy kolo 15km, grozi powaznymi sankcjami w chorwacji, czesto sa kontrole? bo troche malo czasu mi zostalo na zrobienie takiego papieru,a na zakup silnika czas sie znajdzie

To moze inaczej, czy zdarzaly sie wam jakies kontrole, gdy plywaliscie jednostkami plywajacymi z silnikami?

to są trzy niezależne tematy.
1. Zgodnie z przepisami muisz posiadac uprawnienia. (sternik motorowodny).
2.Gdzie chcesz cumować, jeśli w marinie to od razu cię dopadną.
3. W małuch miejscowościach szczególnie nawyspach pewnie się uchowasz

piotrek_99 napisał(a):To moze inaczej, czy zdarzaly sie wam jakies kontrole, gdy plywaliscie jednostkami plywajacymi z silnikami?

Miałem jedną kontrolę na 2 pływania po 2 tygodniei. Było to w okolicy miasta Korčula, czyli żadne zadupie. O sankcjach się nie wypowiem, bo papiery miałem w porządku. W zasadzie interesowała ich tylko naklejka potwierdzająca, że zapłaciłem te 210kun.

Popatrz jeszcze tu (jeśli wcześniej tego wątku nie znalazłeś):
forum/viewtopic.php?t=12294&highlight=

Do Morski Pas.
A w tym roku też na Korculę?, Czy już byłeś?

daisykf napisał(a):Do Morski Pas.
A w tym roku też na Korculę?, Czy już byłeś?

W tym roku przerwa (inne ważniejsze wydatki). A w przyszłości, kto to wie? Wszystko zależy od planowanej zmiany sprzętu na kabinowo-mieszkalny.

Jeśli wyjdzie to ... też nie wiadomo. Może wyspy Kvarner, bo tam nas jeszcze nie widzieli. A może rzeki? Dunaj od Wiednia do Budapesztu, a jak się da to dalej? Albo niemieckie kanały? Albo holenderskie? A może zamki nad Loarą? A może Wisłą do Gdańska (cudze chwalicie, swego nie znacie)? Wisłą płynąłem już, ale tylko do Bydgoszczy. Odrą nigdy nie pływałem.

Jest tyle wody pod kilem, a życie tylko jedno

MorskiPas napisał(a):

daisykf napisał(a):Do Morski Pas.
A w tym roku też na Korculę?, Czy już byłeś?

W tym roku przerwa (inne ważniejsze wydatki). A w przyszłości, kto to wie? Wszystko zależy od planowanej zmiany sprzętu na kabinowo-mieszkalny.

Jeśli wyjdzie to ... też nie wiadomo. Może wyspy Kvarner, bo tam nas jeszcze nie widzieli. A może rzeki? Dunaj od Wiednia do Budapesztu, a jak się da to dalej? Albo niemieckie kanały? Albo holenderskie? A może zamki nad Loarą? A może Wisłą do Gdańska (cudze chwalicie, swego nie znacie)? Wisłą płynąłem już, ale tylko do Bydgoszczy. Odrą nigdy nie pływałem.

Jest tyle wody pod kilem, a życie tylko jedno :(

Ja też planuje kupno mieszkalnej łódki, może masz jakiś typ na oku.
Prawdopodobnie kupie cos używanego w Szwecji, mam tam rodzinę i ceny są dość atrakcyjne.

dzikie za info, rzeczywiscie lepiej zrobic patent i wtedy spokojnie plywac.
A jeszcze mam pytanko, jesli ponton z silnikiem do 5km, to musze rowniez wykupic OC i viniete?

piotrek_99 napisał(a):A jeszcze mam pytanko, jesli ponton z silnikiem do 5km, to musze rowniez wykupic OC i viniete?

OC jest obowiązkowe od 15kW mocy silnika. Ceny w TU Allianz są na samym dole tej strony:
http://www.allianz.hr/hrv/osigurajte_se ... nsport.inc
(snaga to moc silnika, a premija to składka roczna)

Winietę musisz kupić jeśli ponton jest dłuższy niż 3 metry. Cena winiety (jeśli się nie zmieniła) to:
za łódkę 3-4 metrów długości - 210 kun
za łódkę 4-5 metrów długości - 280 kun
za łódkę 5-6 metrów długości - 350 kun
za łódkę 6-7 metrów długości - 525 kun
za łódkę 7-8 metrów długości - 630 kun
za łódkę 8-9 metrów długości - 735 kun
...

za łódkę krótszą od 3 metrów ale z silnikiem powyżej 5kW (np. skuter) - 140 kun

Winieta i ubezpieczenie są ważne przez rok od daty wykupienia. Nie da się kupić na krótszy okres.

Żeby wykupić winietę ponton powinien być zarejestrowany (obojętne gdzie, byleby miał numery na burcie i jakikolwiek papier). Jeśli nie jest zarejestrowany, to mogą mu zrobić przegląd techniczny, oczywiście płatny. Czy w praktyce robią przeglądy takim maluchom, tego nie wiem. Być może działa żelazna zasada: "ne ma problema".

daisykf napisał(a):Ja też planuje kupno mieszkalnej łódki, może masz jakiś typ na oku.
Prawdopodobnie kupie cos używanego w Szwecji, mam tam rodzinę i ceny są dość atrakcyjne.

Na razie to są takie delikatne przymiarki, a właściwie to próba pogodzenia ognia z wodą czyli maksymalnego ciężaru jaki mogę holować samochodem z bezpieczeństwem pływania łódką mniejszą niż 5,5 metra, bo o komforcie przy tych wymiarach to raczej trudno marzyć.

Masz może jakieś namiary internetowe na sprzedających używane łodzie w Szwecji? Jakoś słabo mi idzie guglowanie w tym języku