napisał(a) edo » 20.09.2008 11:37
No to nadzieja tylko w tym że Węgrzy nie nadąża z wysyłaniem mandatów, bo na tym przejściu sytuacja wygląda tak że ludzie chodzą, pytają o winietki bez powodzenia, a potem kupują na pierwszej stacji, która jest za ponada 150km, a na 40 kilometrze juz zostali zarejestrowani. Jak wracałem w czerwcu udało mi się kupić winietke na granicy, ale jak wracałem pod koniec sierpnia, winietki na granicy nie były dostępne, także na pierwszej stacji na autostradzie AGIP też nie było, dopiero na OMV 10km dalej udało mi się kupić. Według mnie sprawa ma podwójne dno to znaczy, Węgrzy wprowadzili winietki w formie elektronicznej żeby ich "nie brakowało" i po prostu taki system jest wygodniejszy, ale widać że sprzedawcy na stacjach i przygranicznych budach nie chcą się tym "bawić" bo trwa to troche czasu, a prowizja jest żadna albo na tyle mała że nie opłaca się im tego robić i dlatego spławiają kierowców...