Pobiegać w Chorwacji

Witam, w Cro byłem już 8 razy ,na Hvarze, Visie, Brać, Bisevo, Ciovo oraz na Riwierze Makarskiej. Najbardziej podobał mi się Vis, piękne plaże nierzadko piaszczyste, piękne widoki, błogi spokój poranka w Komiży, mozlwość jazdy rowerem wszerz i wzdłuż wyspy, mało ludzi. Ale dzieci rosną i nie chcą już wypoczywać na odludziu, dlatego w ub roku byliśmy w Baśka Voda. Młodzież ma gdzie wyjść wieczorem a i mnie z żoną oraz naszym znajomym też się tam bardzo podobało ( bardziej Brela ).
Ponieważ do tego dochodzi moje bieganie, to powiem wprost - szukam drugiej Baśki-Breli gdzie można znaleźć trochę terenu do biegania .
Wiem ,że zaraz zostanę odesłany do archiwum, ale liczę na pomoc .
Pozdrawiam[/b]

Jeśli chodzi o bieganie to przecież w sumie można biegać w każdym miejscu w Cro Chodzi ci o jakieś szczególne warunki biegowe? Gdzie jestem w Cro tam biegam, raz jest płasko, raz bardziej stromo, przewaga asfaltu niż przełaje...

a czy do biegania, poza trampkami i dresem , potrzeba coś specjalnego?

....no może kondycji

Można biegać i w trampkach ale po co niszczyć sobie nogi?

Jak się chce to się wszędzie znajdzie miejsce do biegania. Lepsze lub gorsze ale się znajdzie. Wszystko zależy gdzie się stacjonuje. W dużych miastach wiadomo że gorzej o takie miejsca ale w mniejszych miejscowościach zawsze. Najbardziej atrakcyjne są wioski i przedmieścia ale w joggingu nie chodzi głównie o poznawanie krajobrazu (choć to zawsze przyjemniej) a o zbawienny dla kondycji i zdrowia wysiłek fizyczny w postaci uruchomienia mięśni, odpowiedniego oddychania itd.

No chyba, że chodzi o jakąś sprawdzoną bieżnię w fitnessclub-ie

Widzę,że rozmowa zeszła na wątek sportowy a to może przynieśc forumowiczom dużo cennych informacji. Owszem biegać mozna wszędzie, ale jak zaznaczył kolega nie w trampkach tylko butach z dobra amortyzacja i w odpowiednim ubraniu uzależnionym od pory roku. Ja biegam ok. 100km tyg., jednorazowo nawet 30 km, więc cięzko naprawdę o teren do takich wycieczek w Chorwacji, bo nie da się tego robić po górach z wielu względów. Pozdrawiam

O rany. Pogratulować.

W zasadzie to można tylko autostrady zaproponować.


pzdr

jednorazowo nawet 30 km, więc cięzko naprawdę o teren do takich wycieczek w Chorwacji, bo nie da się tego robić po górach z wielu względów.

A o jaki teren koledze się rozchodzi, bo tak na moje oko to można biegać wszędzie (byle nie po autostradzie)

Podłoże bez znaczenia , ale przewyższenia nie większe niż 5%.

zimny napisał(a):Podłoże bez znaczenia , ale przewyższenia nie większe niż 5%.

Słuchaj Zimny o co ci sie rozchodzi. Wszedzie można biegać, a najlepiej po plaży lub pod górkę z plaży w stronę centrum miasteczka. Jak Ci zimno to podskakuj w miejscu, rozciągaj się albo dziabnij ćwiartkę Rakiji i zaraz cię rozgrzeje. Możesz zawsze pobiegać również za dziewuchami na plaży, co druga jest bez górnej cześci ubrania o dole to już nie wspomnę bo tylko widać sznurek. Frajda połączona ze sportem. Nie biegaj w upale bo szybko zejdziesz i kłopot rodzinie zrobisz, a i koszty są nie bez znaczenia. Zachowku nie starczy na transport. Uważaj na siebie i nie szpanuj na plaży. Biegacze są chudzi i nogi mają krzywe jak pałąki (nawet na beczce nie da rady ich wyprostować) - żadna koleżanka na kolegę nie spojrzy chyba że rzuci się kolega kasą i zamówi homara. Pozdrawiam kolegę sportowca serdecznie i życzę miłego opalania się w towarzystwie pięknych, pociągających koleżanek turystek czarnych i białych z całego świata.

zimny napisał(a):......Ja biegam ok. 100km tyg., jednorazowo nawet 30 km, więc cięzko naprawdę o teren do takich wycieczek w Chorwacji, bo nie da się tego robić po górach z wielu względów. Pozdrawiam

Polecam w tym zakresie Gradac i bieganie nadmorskie w kierunku Bristu i Podacy. Podczas tych wakacji staraliśmy się zrobić co rano ok. 7 km - odcinek, ale pole do dalszego popisu jest... Pewnego razu biegnąc z samego rana natknęliśmy się nawet na koleżanke z CRO.PLI - przygotowująca się do nurkowania - pozdravki dla Plumka

zimny napisał(a):Podłoże bez znaczenia , ale przewyższenia nie większe niż 5%.

"Tak to tylko w Erze"

No tak, jeśli przewyższenia nie większe niż 5% to rzeczywiście może być trudno. Może Istria , tam jest bardziej płasko niż np. w Dalmacji. Ja takich przebiegów nie robię, jestem już za stary i za ciężki, nie biegam więcej niż 10 km. Jak byłem w Rogoznicy to robiłem pętelkę biegając Jadranką, będąc w Ivan Dolac wbiegałem na górę do asfaltu i biegałem szosą w kierunku na Hvar i potem tą samą drogą powrót. W Dingac na Peljescu biegam na kierunku Trstenic albo 4 km pod górę do tunelu ale to dla mnie już mordęga Generalnie dla mnie nie musi być płasko. Co do sprzętu to nie ma co tu uskuteczniać reklamy ale buty to podstawa

Dziękuję za porady, jak sam się Bocianie przekonałeś trudno o kawałek przyzwoitej drogi do biegania. Koledzy pokazcie mi plaże w Cro na której można pobiegać ? chyba że się ma 2 latka he he, to nie nasz Bałtyk.
Po prostu szukam coś na podobieństwo ścieżki-deptaku czy jak to nazwać , prowadzącego z Breli aż prawie do Makarskiej ( rano sporo ludzi tam sie rusza ), ale tam juz byłem a człowiekowi lat ubywa i chciałby coś nowego zobaczyć ( mam tu na mysli Korculę albo Peljesac ) i poczuć inne klimaty. Pozdrawiam