Jeżeli jesteś żądny wrażeń i lubisz smak adrenaliny, to zachęcam do wjazdu na Sv. Jure nad Makarską. Ja w tym roku też przejeżdżałem przez wyspę Hvar (z Hvaru do Sucuraj) i początkowo wydawało mi się, że już żadna droga mnie nie zaskoczy. A jednak zaskoczyła
Pzdr

.png)