Piłka nożna

Ło matko jaki ten Mistrz cieniutki.
Eliminacje do LM przewidywalem, ale żeby i w lidze pod górkę ..... Może to ostatni sezon w Ekstraklasie

Wczoraj wyszło w Szczecinie, że nasza eklapa jest najbardziej nowatorską ligą na świecie i wprowadziła challenge nawet wbrew przepisom FIFA. Jestem ciekaw jak te nieformalne przepisy działają do końca. Kiedy challenge jest stosowany. Czy tylko za zagranie ręką czym, może obejmuje też faule w polu karnym, a może też spalone? Czy ktoś to wie? Kto w Canal plus jest władny do oceniania takich sytuacji? Kto wyznacza takiego super arbitra i jakie on ma uprawnienia? Nota bene zagranie ręką Murayamy było ewidentne i widocznie nawet gdy tak jak ja siedziałem w okolicach drugiego pola karnego. Ślepy arbiter Złotek i jego pomagierzy pokazują jak bardzo słabymi są sędziami.

arkona napisał(a):Wczoraj wyszło w Szczecinie, że nasza eklapa jest najbardziej nowatorską ligą na świecie i wprowadziła challenge nawet wbrew przepisom FIFA.

Może sędzia czekał na propozycje

A poważnie. Prędzej będziemy mieć drużynę w fazie grupowej LM niż dobre sędziowanie.

Bo na takie coś jest jak widać przyzwolenie.
Przyzwolenie piłkarzy, którzy cieszą się jak dzieci po takiej bramce. Albo minimalizują bądź idą w zaparte. Ten kultowy tekst po padolino:

Był karny ? Skoro sędzia gwizdnął to był

Przyzwolenie kibiców. Daleko nie trzeba szukać, wystarczy przejrzeć to forum i dyskusje o pewnych meczach krakowsko-warszawskich.

A zresztą.

arkona napisał(a):Nota bene zagranie ręką Murayamy było ewidentne i widocznie nawet gdy tak jak ja siedziałem w okolicach drugiego pola karnego.

Wszyscy widzieli ? To czemu na powtórce słyszę taki ryk radości kibiców po bramce ?

Niestety sędziowanie jest emanacją tego społeczeństwa.

Kiepura napisał(a):

arkona napisał(a):Wczoraj wyszło w Szczecinie, że nasza eklapa jest najbardziej nowatorską ligą na świecie i wprowadziła challenge nawet wbrew przepisom FIFA.

Może sędzia czekał na propozycje

A poważnie. Prędzej będziemy mieć drużynę w fazie grupowej LM niż dobre sędziowanie.

Bo na takie coś jest jak widać przyzwolenie.
Przyzwolenie piłkarzy, którzy cieszą się jak dzieci po takiej bramce. Albo minimalizują bądź idą w zaparte. Ten kultowy tekst po padolino:

Był karny ? Skoro sędzia gwizdnął to był

Nie od dziś oglądasz mecze piłkarskie i dobrze wiesz, że oszukiwanie sędziego to chleb powszedni, a to próby wymuszenia faulu, karnego, rzutu z autu itp. Piłka poszła także w tym kierunku.

Wszyscy widzieli ? To czemu na powtórce słyszę taki ryk radości kibiców po bramce ?

A co mieli zrobić? Cały stadion miał skandować "była ręka" czy coś w tym stylu? Pokaż mi choć jeden stadion na świecie, gdzie ludzie w swojej masie byliby zniesmaczeni po oszukanym golu?

Niestety sędziowanie jest emanacją tego społeczeństwa.

Też jesteś emanacją tego społeczeństwa i czegoś to dowodzi?

Jak na spotkanie dwóch drużyn ze strefy spadkowej to całkiem fajny mecz w Poznaniu

Co się dopiero musi dziać w meczach na szczycie..

i tego najbardziej nie lubię w jak to ujęto powyżej EKlapie, mistrz w jednym sezonie jest outsiderem w kolejnym, ktoś ma pomysły o co chodzi w Poznaniu, bo chyba nie o pieniądze;
mi też zwykle po urlopie ciężko wrócić do pracy, ale nie trwa to tyle czasu

Co mają powiedzieć kibice Borussii Dortmund, gdzie po paru latach sporych sukcesów ostatnio rozbijali się o dno tabeli..
Po prostu sport, dołek fizyczny, psychiczny, tak bywa.

Nie przypominam sobie zbyt wielu sezonów w naszej lidze (w czasach 'nowożytnych'), gdzie jakaś drużyna od początku do końca zjadała konkurencję, a tym bardziej, żeby robiła przez 2-3 sezony.

Dajmy prawo nacieszyć się innym z osiąganych wyników i zdobywanych punktów.

Wiem, o Borussi również pomyślałem, mam podobne podejście, chodzi mi tylko o stworzenie drużyny (dla mnie z jakiegokolwiek miasta PL), której forma dałaby regularny udział w pucharach europejskich z dobrym skutkiem, a podłożem byłyby dobre występy na swoim podwórku

razpol napisał(a):Co mają powiedzieć kibice Borussii Dortmund, gdzie po paru latach sporych sukcesów ostatnio rozbijali się o dno tabeli..

Po co szukać tak daleko ?
Levadię pamiętasz ?
Ten sam duet: włoski szaman od przygotowania i robienia kontuzji zawodnikom + odlatujący w kosmos Maciej.

No Szaman nie zawiódł Twoich oczekiwań - pamiętam, że pisałeś o nim jak został zatrudniony (niestety)..

Nie wiem, czy tylko ja tak mam, ale ostatnimi czasy napradę z przyjemnością ogląda się mecze Kolejorza

razpol napisał(a):oczekiwań

Raczej przewidywań. Aż taki krwiożerczy nie jestem

Już jak był u nas, ktoś go prześwietlił i każdy klub w którym był wcześniej leciał na pysk i gnębiła go plaga kontuzji.

moondek napisał(a):Nie wiem, czy tylko ja tak mam, ale ostatnimi czasy napradę z przyjemnością ogląda się mecze Kolejorza

Legia też nie gorsza i dostarcza miłych czasami przeżyć.

Kiepura napisał(a):
Legia też nie gorsza i dostarcza miłych czasami przeżyć.

Na Kiepurę zawsze można liczyć, że się odezwie i nie ważne, że Wisła płynie ... ale ta Legia .....
Spać bez niej nie możesz