Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pierwszy raz w CRO - Ciovo

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
bonar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 18.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) bonar » 20.09.2008 10:21

Witam

To i ja się dołączę do wspomnień-miło powspominać i jeszcze raz nacieszyć oczy i duszę wrażeniami z Trogiru i Ciovo.

Również nie przeszkadzam, włączam się na czytacza.

pozdrav :papa: :hut:
Ostatnio edytowano 20.09.2008 14:33 przez bonar, łącznie edytowano 1 raz
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 20.09.2008 11:38

Sympatycznie się to czyta :wink:

Relacja pisama z humorkiem, to lubię :lol:

:D "Jakwnieśliśmy bagaże i wyszedłem na taras to ukazał się taki widok"
Może wiesz jak zwie się to dzwewo z ładnymi kwiatkami, które miałeś przy tarasie? Ja rówież takie miałem i nie jestem pewien co to za kwiecie? Początkowo stawialiśmy na kiwi, ale owoców nie było, może rodzi co drugi rok?
Lub może jakis inny botanik wyjaśni? :wink:
Marcin29
Croentuzjasta
Posty: 279
Dołączył(a): 10.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marcin29 » 20.09.2008 11:43

na zdjęciu z łódki widzę mój domek :wink:
waldeq
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 236
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) waldeq » 20.09.2008 12:52

Popiel napisał(a):Może wiesz jak zwie się to dzwewo z ładnymi kwiatkami, które miałeś przy tarasie? Ja rówież takie miałem i nie jestem pewien co to za kwiecie? Początkowo stawialiśmy na kiwi, ale owoców nie było, może rodzi co drugi rok?
Lub może jakis inny botanik wyjaśni? :wink:

Też się zastanawiałem co to za drzewko i pamiętałem, że miałem kiedyś takie w doniczce. Teraz szukam w kwiaciarniach a nazywa się to bugenwilla. Co do kiwi to też tam było i wyglądało tak :)
Obrazek
waldeq
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 236
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) waldeq » 20.09.2008 20:36

Wycieczkę do Trogiru mieliśmy za sobą ale wracaliśmy tam jeszcze dwa razy. Odradzałbym przejazdy samochodem i parkowanie w mieście. Już nie chodzi o koszty parkowania ale jednak w sezonie jest tam naprawdę ciasno i szkoda czasu na stanie w korkach. Łódeczka, czy jak inni wolą taksówka wodna, jest rozwiązaniem najlepszym i najbardziej komfortowym.
Podczas powrotu, już w porcie w Okrugu daliśmy się skusić na zakup biletów na fish piknic. Cena pewnie podobna jak wszędzie czyli 25 Eu od osoby. Na forum już było o tego typach imprezach i ponoć można taniej.
Wycieczka była bardzo udana. O 9.00 rano wypływa się z portu i w zależności od organizatora płynie się w różne miejsca. My płynęliśmy na wyspę Solta. Pogoda piękna, z głośników płynęła muzyka a'la Bregovic, modry Jadran i widoki zapierające dech. Super!:) Jeśli dodać do tego, że podczas rejsu podawano napoje i rakiję to atmosfera bardzo szybko się rozluźniła:) He he chyba moje podniebienie zaczęło sie przyzwyczajać do tego napoju:)
Obrazek
Dużo wyspy nie dało się zobaczyć bo postój był trochę za krótki ale i tak zrobiliśmy sporo fotek. Mimo krótkiego pobytu dało się zauważyć inną atmosferę tam panującą niż na Ciovo. Zdecydowanie ciszej i spokojniej.
Obrazek
Obrazek
Ten widok nas rozbawił:) Chyba Ci co postawili palmę w Warszawie też tu byli:)
Obrazek
Po krótkiej wizycie na wyspie w programie było przepłynięcie do "jakiegoś" miejsca na rybkę. Po zejściu na ląd okazało się, że jesteśmy na Ciovo i to całkiem niedaleko naszej kwatery. Fakt, że po rejsie i rakiji byliśmy trochę zakręceni ale w oddali zobaczyłem znaną zatokę Mavarstca.
Podana rybka byla nadzwyczaj dobra. Do tego podano napoje i wino:) He he dbali o nasze dobre humory:)
Obrazek
Przy okazji, jeśli przez przypadek czytają to Państwo z Gdańska, z którymi rozmawialiśmy o cykadach i którzy udzielili mi cennych wskazówek na temat gatunków Rakiji to serdecznie ich pozdrawiam:)
Potem było już tylko plażowanie. Gdyby nie to, że w tym czasie w tym miejscu zacumowały cztery statki to byłoby bardzo miło. Plaża i miejsce były super. Oczywiście pozedłem na rekonesans i okazało się, że całkiem łatwo dojechać tu samochodem. Tak więc było to bardzo fajne miejsce na plażowanie ale do godziny 13.00 bo potem przypływali już piknicowcy. Jeździliśmy tam potem w godzinach rannych i było tam puściutko. Twierdzę, że lepiej niż przy Konoba Duga.
Obrazek
Wycieczka była udana:) Stateczek do portu zawijał około 17 więc zostaliśmy jeszcze na plaży. Pozazdrościliśmy innym pływania na dmuchanym materacu więc wiele się nie zastanawiając dokonałem takiego zakupu. Mój synek bardzo szybko zayważył wielkie zalety nowego nabytku. Otwory idealnie pasowały na....:)
Obrazek
Kolejny dzień w Chorwacji znów był bardzo udany:)
waldeq
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 236
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) waldeq » 21.09.2008 10:51

Dzisiaj może trochę o jedzonku:) Oj jaka była burza i zamieszanie przed wyjazdem w związku z ogłoszonym zakazem wwozu żywności. Tak swoją drogą to ciekawe jak to będzie wyglądało w przyszłym roku! Za poradą Janusza przygotowałem kilka słoików z mięsem, do którego dodałem tylko tłuszcz i sól. Muszę przyznać, że świetnie się ten sposób sprawdził. Chciałem być oryginalny i zrobiłem też sos boloński ale... nie polecam:) Oprócz tego wziąłem trochę swoich przypraw (sam bardzo lubię gotować ) i puszki z pasztetm drobiowym oraz jakimiś mielonkami. Tak właściwie ten zestaw całkowicie mi wystarczał - resztę kupowaliśmy na miejscu.
Zakupy najlepiej robić w miejscowym markecie - w przypadku Okrugu - market Tommy. Ceny nie przerażały. No, może sery żółte i mięso.
Raz robiłem zakupy na straganie nieopodal marketu. Oczywiście ceny utajnione, waga.... chyba niepotrzebna i symaptyczne, uśmiechnięte starsze panie, namawiające do kupna wszystkiego:) Przed zakupami na tym straganie trzeba chyba przejść kurs z asertywności:) Kupiłem 5 pomidorów, 5 nektarynek i 2 ogórki i już wyszło 60 Kn! Mój wzrok uciekł na zieloną fasolkę więc nasłuchałem się po chorwacku jaka ona świeża i smaczna. Poprosiłem trochę a dostałem całą zrywkę bo chyba byłem za mało stanowczy. Doszło więc 50 Kn za fasolkę:) Trochę drogie były to zakupy ale... jedną cebulę dostałem gratis he he:) Jak się łatwo domyślić fasolkę potem jedliśmy do wszystkiego:) Podobnie wyglądały zakupy na targu w Trogirze:)
Obrazek
Pamiętam, że brzoskwinie i nektarynki były po 20 Kn. Pomidory i warzywa były jednak zdecydowanie tańsze w markecie.
No cóż, nie sposób nie napisać o cenie piwa:) W puszkach 7 - 8 Kn. My jednak kupowaliśmy w większych opakowaniach, czyli w butelkach plastikowych. Wychodziło wtedy cenowo tak jak w Polsce. Całkiem dobrze smakowało na popołudniowym plażowaniu:)
Obrazek
Ostatnio edytowano 21.09.2008 14:44 przez waldeq, łącznie edytowano 1 raz
madzia1981
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1901
Dołączył(a): 29.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) madzia1981 » 21.09.2008 12:59

Czy czasami ten wasz postój na jedzonko nie odbywał się właśnie nieopodal Konoby Duga?
Poznaję właśnie widok z tej strony Ciovo...
waldeq
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 236
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) waldeq » 21.09.2008 13:06

madzia1981 napisał(a):Czy czasami ten wasz postój na jedzonko nie odbywał się właśnie nieopodal Konoby Duga?
Poznaję właśnie widok z tej strony Ciovo...

:) Znasz tak dobrze Ciovo, że nie możesz się mylić! To właśnie było w okolicy Konoba Duga. Ta plaża stała się naszą ulubioną i chyba dlatego nie szukaliśmy już szczęścia w innym miejscu. Może w przyszłym roku "odkryjemy" inne miejsce na plażowanie?
madzia1981
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1901
Dołączył(a): 29.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) madzia1981 » 21.09.2008 14:10

Napisałeś


Oczywiście pozedłem na rekonesans i okazało się, że całkiem łatwo dojechać tu samochodem. Tak więc było to bardzo fajne miejsce na plażowanie ale do godziny 13.00 bo potem przypływali już piknicowcy. Jeździliśmy tam potem w godzinach rannych i było tam puściutko. Twierdzę, że lepiej niż przy Konoba Duga.


i nie bardzo to zrozumiałam :wink: ale już ok.
Bardzo lubię też tam plażować.

Za cyplem po prawej stronie była mała wysepka na którą udaliśmy się w tym roku na materacach. Można tam było uzbierać dużo pięknych muszli:)
waldeq
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 236
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) waldeq » 22.09.2008 23:02

To znów ja:) Czas na Ciovo mijał bardzo miło:) Pobliski Trogir obeszliśmy na wiele sposobów i nadszedł czas na Split. Nie próbowaliśmy jechać tam samochodem tylko przejechaliśmy do Slatiny i stamtąd stateczkiem do miasta Dioklecjana:) Myśleliśmy, że po Trogirze już nic nas tak nie zachwyci ale... Split to kolejne miasto do którego chce się wracać!
Ten obraz pewnie większość zna ale i tak chyba miło spojrzeć:)
Obrazek
Oczywiście można dyskutować nad sposobem zagospodarowania nabrzeża w najbliższym sąsiedztwie dawnego Pałacu Dioklecjana ale trzeba przyznać, że widok robi wrażenie! Do dziś nie wiem, czy białe słupy oświetleniowe i duże markizy (sam nie wiem jak to nazwać ale tak to wyglądało) czy to jest HIT czy KIT.
Po przekroczeniu murów pałacu było juz lepiej bo nie było żadnych wątpliwości, że to jest HIT:)
Obrazek
Przyjemny był spacerek wąskimi uliczkami. Dziewczyny stwierdziły, że w sklepach ceny są niższe niż w Trogirze. Nie wiem na co one patrzyły bo jakoś z Tomkiem nie zauważyliśmy różnicy w cenie piwa :) W każdym bądż razie było co oglądać.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dla wytrwałych proponuję wdrapać się na wieżę katedry. Ktoś, kto jeździł górskimi, chorwackimi drogami nie powinien mieć kłopotów z zachowaniem równowagi na schodach:) Warto się wdrapać na szczyt bo widoki są świetne!
Obrazek
Obrazek
Ponieważ była to nasza pierwsza wizyta w tym mieście więc skupiliśmy się tylko na "głównych" atrakcjach. Chcemy wrócić jeszcze do tego miasta.
krzycholu
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 115
Dołączył(a): 04.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzycholu » 23.09.2008 15:12

Witam, witam
Fotki fajne, wprost przepiękne a ja tam byłem piwo i rakije też piłem ,fischpicnic też zaliczylem chyba nawet z tej samej firmy- mb DUJE i TONI
poznaję po makreli na talerzu.
Split i trogir tez zaliczony z czego trogir kilkakrotnie , mieszkaliśmy w Okrugu tuż przy nowym kosciele -dzwony :twisted: masakra, w dniach 18-26 lipca a na fischpicnicu byliśmy 25-07 szkoda że się nie spotkalismy
Ach miło powspominać wakacyjne przygody, gdy za oknem taka szarówa...
pozdravki-krzycholu
waldeq
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 236
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) waldeq » 24.09.2008 16:11

krzycholu napisał(a):Witam, witam
Fotki fajne, wprost przepiękne a ja tam byłem piwo i rakije też piłem ,fischpicnic też zaliczylem chyba nawet z tej samej firmy- mb DUJE i TONI
poznaję po makreli na talerzu.
Split i trogir tez zaliczony z czego trogir kilkakrotnie , mieszkaliśmy w Okrugu tuż przy nowym kosciele -dzwony :twisted: masakra, w dniach 18-26 lipca a na fischpicnicu byliśmy 25-07 szkoda że się nie spotkalismy
Ach miło powspominać wakacyjne przygody, gdy za oknem taka szarówa...
pozdravki-krzycholu

Ja byłem od 26 lipca.Możliwe, że jak wjeżdżałem na Ciovo to Ty stałeś w tej dłuuuuugiej kolejce samochodów:) Masz rację, rejs był z tej samej firmy. Co do zdjęć to...pewnie Twoje są bardzo podobne he he:) Pozdrawiam!
waldeq
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 236
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) waldeq » 25.09.2008 22:43

Nie myślcie, że mój pierwszy pobyt w Chorwacji zakończył się na wycieczce do Splitu!:) Oczywiście czas mijał bardzo przyjemnie na Ciovo i nic do szczęścia nie brakowało! Rano plażowanie w okolicach Konoby Dugiej, później na skałkach, które zna Madzia skoro tam mieszkała:) Słońca, ciepły Jadran i...piwko:) Jeśli dodać do tego całkowite oderwanie się od spraw zawodowych to wypoczywało sie naprawdę świetnie. Obowiązkowym punktem programu będąc w tamtej okolicy są wodospady Krk. Trzeba podkreślić, że pierwszy raz byliśmy w Cro a najbardziej "oczytanym" co wcale nie znaczy wiedzącym byłem ja:) Kupiłem mapę Chorwacji, namierzyłem gdzie ten park się znajduje ale dopiero gospodarz willi powiedział mi gdzie najlepiej jechać.
Fajnie udaje się w miejsca, o których nie ma się zielonego pojęcia:)Widziałem tylko zdjęcia w necie i wiedziałem, że chcę to zobaczyć.
Okazało się, że wszystko jest świetnie zorganizowane. Na parkingu dokładnie pokazują miejsce do parkowania, potem kasa i autobus. Pewnie wszyscy wiedzą jak to się odbywa ale ja byłem pod wrażeniem tak świetnej organizacji. Zaczęliśmy spacerek trasą świetnie ustawioną bo następowało stopniowanie emocji. Zaczęło się od rybek
Obrazek
potem było już coraz lepiej:)
Obrazek
Obrazek
by w końcu doszło do ekstazy he he
Obrazek
Obrazek
Nie zdecydowaliśmy się już na rejs statkiem. Niektóre atrakcje celowo odpuszczaliśmy sobie, żeby wrócić tu w przyszłym roku i nadrobić zaległości:)
W drodze powrotnej jeszcze podziwialiśmy zza szyb piękne widoki
Obrazek
Wycieczka była udana i każdemu można polecić!
Andrzej S
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 87
Dołączył(a): 25.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Andrzej S » 26.09.2008 09:17

Przeglądam już forum od jakiegoś czasu i wreszcie postanowiłem się zalogować jak przeczytałem twoją relację z Ciovo. Jest super ja też byłem w Okrug Gornij lipiec 10 - 22 bierzącego roku mieszkałem niedaleko kościoła. Czytam twoją relację i jak do tej pory to zaliczyłem te same miejsca widać taki program obowiązkowy. Czekam z niecierpliwością na c.d.
Gajus.ems
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 930
Dołączył(a): 21.11.2003
Trogir

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gajus.ems » 26.09.2008 10:59

Przesympatyczna relacja. Też zaczynałem swoją przygodę z CRO od Trogiru. ( podobnie zauroczony jakąś widokówką )Był to rok 1999, mało turystów, w miasteczku stacjonowały wojska SFOR a królowała niemiecka marka. Było taniutko, ale wtedy też polacy o wiele mniej zarabiali. Tak mi się spodobało w okolicach Trogiru i CRO że teraz planuję już 11 z rzędu wyjazd w te rejony Bałkanów. Z tym że staram sie zmieniać corocznie miejsca, równiez przy okazji poznawać sąsiednie kraje ( Bośnia, Czarnogóra, Albania). A Trogir zawsze pozostanie dla mnie jednym z ulubionych miejsc w CRO.
Pozdrawiam GAJUS.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Pierwszy raz w CRO - Ciovo - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone