Paśka ćipka, sauna i masliny- czyli Pag na opag(k)

Witam

Sveto Brdo - to ten najwyższy po prawej stronie na przedłużeniu Małej Paklenicy.

Vaganski Vrh - nie byłem, to się nie wypowiadam, choć wiem

Pozdrawiam.

Fatamorgana napisał(a):Wojtek- witaj tak w ogóle po albiońskiej wyprawie.
Jak było?
Lista się przydała?

Według Twojej listy, to bym jeszcze do połowy atrakcji nie dotarł. Czas potrzebny na wszystko, co wskazałeś, szacuję na trzy miesiące, a ja miałem na to trzy tygodnie.

Jak zacząłem szacować potrzebny czas, to dałem sobie spokój i zostawiłem Beacie planowanie kolejnych atrakcji. Niektóre się zgodziły z Twoją listą.
Zważywszy kapryśną pogodę i ograniczony czas wejść do płatnych atrakcji, musieliśmy sobie wiele ciekawych miejsc darować. M.in. Yorkshire Dales, do których tylko dojechaliśmy w deszczu, wjechaliśmy w zupełną mgłę, po czym szybko stamtąd uciekli.

Generalnie, nie było źle, ale następne wakacje spędzimy w mniej kapryśnym klimacie.

Fatamorgana napisał(a):Btw. mógłbyś mi pokazać na tym moim zdjęciu który to Vaganski a który Sv. Brdo?

Mariusz się wypowiedział w kwestii Świętej Góry, a nie chciał zdradzić, która jest najwyższa.
To ja będę strzelał - najwyższa blisko lewego skraju zdjęcia, na lewo od małej, niższej chmurki. Tak mi to przynajmniej wychodzi z ogólnego układu.

Pozdrawiam,
Wojtek

Pojawił się dylemat- co wstawić a co zostawić na konkurs...

Fatamorgana napisał(a):Pojawił się dylemat- co wstawić a co zostawić na konkurs...

może losowanie?

Ta, tylko samemu najtrudniej.


No to jeszcze cusik. Mam nadzieję, że nie nudzę, bo ostatnio mamy wysyp pagowskich fotek. I prędzej czy później na wszystkich będzie to samo.





Widok na Proboj i okolice Zadaru w tle.






I na koniec sentymentalnie i wieczorowo.

Ostatnie moje ulubione

Fatamorgana napisał(a):... ostatnio mamy wysyp pagowskich fotek. I prędzej czy później na wszystkich będzie to samo...

Nie kochany, nie będzie to samo

Fatamorgana napisał(a):I na koniec ...

Koniec ? jaki koniec ?
Sypej tam tymi fotami

Witaj.
Na koniec tej części oczywiście.
Pozdr.

Uczciwie, to nie chce mi się opisywać tego, co wszyscy i tak robią- czyli jedzą, chodzą na plażę, kąpią się, chodzą na zakupy itd.
Dla mnie to oczywista oczywistość, która nie zasługuje na większe opisywanie czy poważniejsze fotografowanie.

Dlatego skupię się tylko na wybranych sprawach.
Pozdr.

nero napisał(a):

Fatamorgana napisał(a):... ostatnio mamy wysyp pagowskich fotek. I prędzej czy później na wszystkich będzie to samo...

Nie kochany, nie będzie to samo

Fatamorgana napisał(a):I na koniec ...

Koniec ? jaki koniec ?
Sypej tam tymi fotami

Podpisuję się wszystkimi łapkami.

Heleeeeen!
Welcome back!
I jak było na hiszpańskiej wersji Beritnicy???

Dziękuję za miłe powitanie.

I jak było na hiszpańskiej wersji Beritnicy???

Baaaardzo fajnie, ale zdecydowanie za krótko, zabrakło czasu na odkrywanie miejsc, gdzie trzeba dłużej dojść, zboczyć z drogi. Kilka dni wystarczyło ledwie na zobaczenie tych najważniejszych punktów, pozostał ogromny niedosyt i chęć natychmiastowego powrotu. Przed wyjazdem przeczytałam gdzieś, że tydzień na tej wyspie wystarczy, że potem jest nudno. Absolutnie nieprawda.

A wracając do Twojej relacji, jakie fajne to zdjęcie, chmurki znajome...
Ten skok wygląda jakbyś (bo to Ty?) chciał coś zamordować spadając

Zapewne chciałem kropnąć ten upał.
Wpierw sądziłem, że tylko ja tak na niego narzekam, ale potem przyjechały "Maslinki" i inni i.... też narzekali.

A pagowskie chmurki były tylko na początku i na końcu- środek pobytu był "łysy".
Cóż, jak zwykle w fajnych miejscach bywa się zbyt krótko, by się nimi naprawdę nasycić.
Taka dola turysty.
Pozdr.

Cudownie pokazujesz PAG Fatamorgana

A dziękuję, ale sądzę, że to Pag jest po prostu taki fotogeniczny.

Do Hvaru już mnie na forum przekonaliście, do Pagu jeszcze nie, choć niewątpliwie jest urokliwy, ale kto wie, kto wie
Na Pag mnie nie ciągnie, ale do Waszych relacji bardzo