Pag jest trendy - byłam i ja (+ Primosten, Trogir, Krka)

Na razie 2 następne....

Lubię te chaszcze Chorwackie W tle Velebit i "paskie wrota"...



I paski okaz modliszki

Chodziliśmy w tym roku tymi samymi ścieżkami, tylko że ja w czerwcu...

Czekam na kolejne cudowne obrazki

Pasjonat Chorwacji napisał(a):Chodziliśmy w tym roku tymi samymi ścieżkami, tylko że ja w czerwcu...

Czekam na kolejne cudowne obrazki

Kolego Pasjonat. Czy kolega zdecydował się na podróż w przyszłym roku do miejscowości Viniście. Bardzo mnie ciekawi decyzja kolegi. To wspaniała miejscowość gdzie kolegę może czekać moc atrakcji. Pozdrawiam

A kto tymi ścieżkami nie chodził w tym roku? Z tym że w czerwcu zapewne puściej, w drugiej połowie sierpnia było prawdziwe oblężenie, zszokowani lekko byliśmy, zawsze o tej porze jeździliśmy i się właśnie już przerzedzało... A tu mieliśmy koszmarne problemy z miejscem na kempingu, ledwo cokolwiek znaleźliśmy... Na Pagu jeszcze taki problem, że z tych że tak to ujmę - cywilizowanych są tylko dwa, Simuni i Strasko. W zasadzie na obu trzeba rezerwować już gdzieś w lutym, żeby mieć dobre miejsce.

No właśnie, a na kempingu poranki wyglądały jeszcz np tak...

(Przy okazji fajna historia się z tym wiąże... Wstałam sobie o 6 żeby porobić zdjęcia - a dzieci jeszcze spały - wcześniej mój organizm stanowczo odmawia - wychodzę z namiotu, a na naszym hamaku zrobionym z chusty do noszenia - a więc dla dzieci w zasadzie - leży sobie wyrośnięte chłopaczysko. Cóż, młody Niemiec zabalował i nie trafił do swojego lokum. A jak fajnie się tłumaczył, że jego mama tu jest ... Widok był naprawdę piorunujący...)






I trochę miasta Pag

Tym właśnie płynęliśmy na "familijny" rejs






Marina to u mnie obowiązkowy punkt programu






Paska cipka;)









I jeszcze okolice mostu paskiego o paranku

Jest na czym oko zawiesić! Takie lubię.
Mam nadzieję na bardzo długi ciąg dalszy.

jan_s1 napisał(a): Takie lubię.
Mam nadzieję na bardzo długi ciąg dalszy.

Podpisuje się pod textem Jana oboma "oczami"

darek1 napisał(a):

Pasjonat Chorwacji napisał(a):Chodziliśmy w tym roku tymi samymi ścieżkami, tylko że ja w czerwcu...

Czekam na kolejne cudowne obrazki

Kolego Pasjonat. Czy kolega zdecydował się na podróż w przyszłym roku do miejscowości Viniście. Bardzo mnie ciekawi decyzja kolegi. To wspaniała miejscowość gdzie kolegę może czekać moc atrakcji. Pozdrawiam

Kolego Darku, ależ owszem, zdecydowałem się na Vinisce . Tylko mam nadzieję, że zbyt wiele atrakcji to w Vinisce nie będzie, nie tego tam szukam, szukam spokoju.

I trochę o Vinisce już poczytałem, noclegi mam obok Kaktusa, więc na Karlovacko będzie blisko.
A może polecisz coś w okolicach?

Kolego Pasjonat. Ależ tam jest spokojnie, aż za spokojnie skoro musiałem dzień w dzień raczyć się rakiją i karlovaćkiem. Jedyna atrakcja to konoba. Fajnie jest tam, nikt nie zawraca głowy. Kąpać się można non stop. Rybki, pipki i gitara. Referencje co do pobytu w Viniście wysokie. No wie kolega dziewuchy też są . Niech kolega uważa na Czeszki. Potrafią zawrócić w głowie, zwłaszcza, że dziwnym trafem chodzą tylko w stringach. Sodoma. No ale cóż zmuszony byłem je oglądać codziennie. No co miałem wyjeżdżać . Wolałem pozostać i się męczyć. Powodzenia

Jestem i ja,na Pagu chyba nas tylko jeszcze nie było.

Wielu potwierdzi, ze to poważny brak....

Byłem na Pagu 2 razy. Jest to przepiękna i osobliwa wyspa. Znalazłem świetną plażę gdzie przychodziło tylko, kilka lub kilkanaście osób głównie Czesi i Włosi. Wieczorami jednak czułem się jak na deptaku na Monte Casino w Sopocie. Znalazłem kolejne zakątki w południowej Dalmacji, nie do końca rozpoznane przez naszych Rodaków i niech tak na razie pozostanie.

Fatamorgana napisał(a):Wielu potwierdzi, ze to poważny brak....

Jest subtelna różnica od odwiedzenia Pagu, a spędzeniem tam urlopu, że tak to delikatnie ujmę.

Mowa o mieście czy o wyspie?
Tak czy siak, różnica jest, ale... żeby sporo tam zobaczyć lepiej jest pobyć dłużej, czyli przynajmniej spędzić część urlopu.
Mnie nawet 2 tygodnie zabrakło na to co chciałem zobaczyć.
(upał przeszkadzał skutecznie).

skywalker_01 napisał(a):Byłem na Pagu 2 razy. Jest to przepiękna i osobliwa wyspa. Znalazłem świetną plażę gdzie przychodziło tylko, kilka lub kilkanaście osób głównie Czesi i Włosi. Wieczorami jednak czułem się jak na deptaku na Monte Casino w Sopocie. Znalazłem kolejne zakątki w południowej Dalmacji, nie do końca rozpoznane przez naszych Rodaków i niech tak na razie pozostanie.

To napisz gdzie ta plaża jest.