Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja)

mariusz-w napisał(a):

W lasach mozna spotkać młode drzewka, w ten sposób ogrodzone. Żeby sarny nie obgryzały.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):W lasach mozna spotkać młode drzewka, w ten sposób ogrodzone. Żeby sarny nie obgryzały.

Pozdrawiam,
Wojtek

tutaj słupy zabezpieczyli przed tym, żeby dinozaury nie obgryzały

weldon napisał(a):

kaszubskiexpress napisał(a):

mariusz-w napisał(a):
Koszt tej inwestycji zamknął się sumą 22 miliardów euro.

Oj. Za takie pieniądze to można wybudować jakieś 2 tysiące km autostrad.

Pewnie chodzi o miliony euro

Pewnie tak, ale reszta na bunga bunga poszła ...

No nie, to znaczy tak ... fakt błąd ... ostatecznie podobno tyle to było ... 22 700 000 euro !

Cyfrę tę podałem ... bo chciałem pokazać, że jak "kładka" to znaczy Most Konstytucji kosztował 11,5 miliona, a ta inwestycja 22,7 milionów ... to fakt, że koszt niedokończonej "kładki" może Wenecjan wkurzać !

...a bunga - bunga ... kto wie !

... drogi powrotnej z Piazzale Roma cd.


O tej porze dnia panuje tu niezły "uliczny" ruch.





Znów "pochłaniamy" wszystkie obrazy, które przesuwają się nam przed oczami ... no ale przecież ponownie znaleźliśmy się w "muzeum".

Dobrze jest mieć taki wielodniowy karnet Actv.

Mówię to już kolejny raz ... ... ale naprawdę ... uwierzcie ... warto !

Ponownie ... palazzo, palazzo, chiesa, palazzo, palazzo, chiesa ... i tak w kółko.






Palazzo detto Fontego dei Turchi (Turków) z XIII w wybudowany bizantyjskim stylu, do 1838 roku służył osmańskiej tureckiej ludności.

Obecnie znajduje się tu "Muzeum Historii Naturalnej".



... tu żywa wizytówka tego muzeum , a może naganiacz ?



Ca'Pesaro






I jesteśmy ponownie prawie w połowie "Wielkiego kanału", gdzie w oczy rzucają się czerwone płachty wiszące w portyku targu rybnego - Pescheria.

Ten neogotycki budynek powstał dopiero w 1907 roku w miejsce zniszczonego XIII wiecznego Został on bardzo dobrze wkomponowany w otaczająco go architekturę.
Obok znajduje się też targ gdzie handluje się warzywami, owocami, mięsem, serami etc.

Aby odwiedzić te miejsca w czasie "pełni życia" należy udać się tam rano, gdyż targowisko jest czynne tylko w rannych godzinach.
Troszkę tej okolicy pokazałem w poprzedniej weneckiej relacji.





Tutaj natknęliśmy się na turystów w bardzo oryginalny sposób zwiedzających Wenecję.
Przyznam się, że im trochę zazdrościłem !

Nie mieliście ochoty na kajakowe zwiedzanie?
Znasz ceny takiego sposobu poznawania Wenecji?


Pozdrawiam

mariusz-w napisał(a):... tu żywa wizytówka tego muzeum , a może naganiacz ?

To czajka.
Czajka-czujka.
Czai i się i pilnuje, żeby eksponatom zdjęć nie robić.

Pozdrawiam,
Wojtek

Jacek S napisał(a):Nie mieliście ochoty na kajakowe zwiedzanie?
Znasz ceny takiego sposobu poznawania Wenecji?


Pozdrawiam

Jak pisałem ... mieliśmy !

Nie nie znam .. ... mocno podejrzewam, że to ich własny sprzęt.
Nie spotkałem się z taką wypożyczalnią, ani o takiej nie słyszałem, czytałem.

... może dlatego, że się tym wcześniej nie interesowałem.

Pozdrawiam.

Franz napisał(a):Czai się i pilnuje, żeby eksponatom zdjęć nie robić.

Pozdrawiam,
Wojtek

... i sama się stała foto-eksponatem !

Jacek S napisał(a):Nie mieliście ochoty na kajakowe zwiedzanie?

A próbowałeś kiedyś wiosłować jedną ręką, a drugą robić zdjęcia?

I po chwili dalej ...most Rialto ... i palazzo, palazzo, chiesa, palazzo etc. ...

weldon napisał(a):

Jacek S napisał(a):Nie mieliście ochoty na kajakowe zwiedzanie?

A próbowałeś kiedyś wiosłować jedną ręką, a drugą robić zdjęcia?

... hmmm ... o tym nie pomyślałem ... ... to faktycznie kłopotliwe może być !

mariusz-w napisał(a):

weldon napisał(a):A próbowałeś kiedyś wiosłować jedną ręką, a drugą robić zdjęcia?

... hmmm ... o tym nie pomyślałem ... ... to faktycznie kłopotliwe może być !

Są tu tacy co bez problemowo potrafią...obydwie ręce (dłonie) mają przed sobą a zdjęcie jest.
Klik

Jacek S napisał(a):

mariusz-w napisał(a):

weldon napisał(a):A próbowałeś kiedyś wiosłować jedną ręką, a drugą robić zdjęcia?

... hmmm ... o tym nie pomyślałem ... ... to faktycznie kłopotliwe może być !

Są tu tacy co bez problemowo potrafią...obydwie ręce (dłonie) mają przed sobą a zdjęcie jest.

No ale zwiedzać Wenecję w goglach latem?

weldon napisał(a):No ale zwiedzać Wenecję w goglach latem?

W Wenecj to faktycznie może dziwne by było ... ale czasami by się "cóś" takiego przydało !





Na ostatnim zakręcie po zachodniej stronie kanału (a na zdjęciu na wprost) ... ukazuje się nam jeszcze jeden dość charakterystyczny budynek to Palazzo Balbi.

Pałac ten, położony przy szerokim ujściu Rio Fascari, został zbudowany według planów Alessandro Vitorio.
Fasada ujawnia cechy manieryzmu przejściowego między późnym renesansem a barokiem.

Od 1973 roku budynek ten zajmuje administracja centralna Wenecji.







Vis a vis ... po drugiej stronie kanału znajduje się Palazzo Malipiero którego mieszkańcem przez wiele lat, był Giacomo Casanova (1725-1798) ... chyba najbardziej znany obywatel Wenecji.





Od tej strony kanału zamknięty na głucho !



Niedaleko Palazzo Malipiero, leży Campo San Samuele.
Tam natomiast znajduje sie kościół, gdzie Giacomo został ochrzczony, a także gdzie wygłosił swoje pierwsze kazanie, kiedy jeszcze brał pod uwagę karierę duchownego.

Miejsc związanych z Casanovą w Wenecji jest dużo, dużo więcej ... są nawet wyznaczone specjalne trasy jego "śladami".

Te wszystkie historie z jego życia i jego życiowych dróg - w tym także polski epizod - (ale ja mam tu na myśli tylko te weneckie) ... to materiał na długą opowieść ... lub przynajmniej na osobną relację !

Co prawda może najlepiej, choć może nie najobiektywniej ... opisał je sam Giacomo w swoich pamiętnikach.


W końcu ukazują nam się kopuły Bazyliki La Salut oraz złota kula ziemska na Punta Della Dogana ...

... czyli znak , że przebyliśmy Canale Grande "wtem i z powrotem". :)



Pozdrawiamy ...

Wesołych i pogodnych Świąt życząc.