Objazdówa po Chorwacji 2011

Witam, kiedyś byłem wielkim fanem tego kraju, a potem rodzina dzieci ...

W końcu jest szansa na wyjazd autem i korzystając z okazji chciałbym żonie i ew. znajomym pokazać możliwie jak najwięcej ale z drugiej strony bez szaleństw. Mimo wszystko chcielibyśmy wypocząć. Nieprzeforsowanie 3 latka również byłoby mile widziane

Wybrać chcielibyśmy się ciut przed sezonem (zapewne w czerwcu) i w głowie ułożyła mi się taka trasa:

1. Zagrzeb (2 dni)
2. Plitwickie jeziora (pół dnia)
3. Makarska (3 dni z planowanym wypadem do Splitu i gdzieśtam jeszcze)
4. Korcula (niesprecyzowane gdzie na 3-4 dni) - chciałbym pokazac jak to jest promem)
5. Ston na chwilę najeść się porządnie (pół dnia)
6. Dubrovnik (3 dni)
7. Budva (7 dni - dłuższy przystanek)
.
8. Wracając jeszcze 2 dni na Pagu - Novalia coby przypomnieć sobie stare dobre czasy szaleństw w Zrce

Trochę dużo tego. Jestem ciekaw co sądzicie o takiej trasie. Nie za dużo na raz? Czy coś może lepiej odpuścić kosztem jakiejś ciekawszej atrakcji?
Jestem bardzo ciekaw waszych uwag i propozycji. Dawno mnie tam nie było i na liście są zarówno miejsca mi znane jak i nieznane (np. Czarnogóra).

Trasa fajna, tylko czy 3-latek będzie zachwycony perspektywą spędzania sporej ilości czasu podczas jazdy samochodem.
Z doświadczenia wiem, że kaszojady bardzo różnie znoszą podróże autem - część mojej stonki po godzinie miała dosyć, inni - mogliby z samochodu nie wysiadać.

Dudek2222 napisał(a):Trasa fajna, tylko czy 3-latek będzie zachwycony perspektywą spędzania sporej ilości czasu podczas jazdy samochodem.

Mniejszy jeszcze drze japę, a większy marga, więc wiek akuratny ...

Dobra, żarty,żartami, ale fakt, plan wydaje mi się dość egoistycznym.
Dzieciak potrzebuje wody, słońca, zabawy, a nie latania z punktu w punkt

Raczej albo bez dziecka, albo znajdźcie sobie jakiś fajny punkt wypadowy
i zróbcie sobie ze dwie, trzy krótkie wycieczki, albo skumajcie się z podobną rodziną,
z którą moglibyście, na zmianę, opiekować się dziećmi.

W Plitvicach nie było nic gorszego, niż widok i krzyki przeraźliwie znudzonych dzieci
przywiązanych do wózka i ciągniętych za rodzicami.

lulmar napisał(a):1. Zagrzeb (2 dni)
2. Plitwickie jeziora (pół dnia)

Jak dla mnie dziwna proporcja (tylko pół dnia?)
Cała reszta bardzo ciekawa...no może z wyjątkiem Budvy (aż 7 dni).

Każdy odpowie "pod siebie".

Pzdr

Plan masz fajny, ambitny, ale szczerze mówiąc nie uda Ci go zrealizować tak jak sobie założyłeś.

Dzieci chcą się bawić, pluskać w wodzie i niezbyt rozumieją, ideę zwiedzania.
Jak moja 4letnia córka zobaczyła przed murami w Dubrovniku mini plac zabaw już nie było mowy o wspólnym zwiedzaniu. Ja zostałam, a mąż wspiął się na mury.

Taki maraton z pewnością będzie obciążeniem dla dzieci. Moim zdaniem mniej zobaczyć, więcej przebywać na plaży i bawić się, a wakacje również mogą być niezapomniane.

Ale oczywiście wszytko można jak się chce .... Poszukaj relacje z podróży Tymony i Joanny.

Pozdr.

Macie zapewne rację.

I chociaż mój chłopak lubi podróże to może być sporo. Co do znajomych to tak planuje, jest szansa na większą ekipę.

Budva aż 7 dni bo: nigdy nie byłem w czarnogórze, a tam podobno piaszczyste plaże dlatego zakładałem, że byłoby to po wybraniu odpowiedniego miejsca z placem zabaw ok. miejsce na właściwy odpoczynek (bez zwiedzania).

Coś z trasy pewnie trzeba będzie wyciąć albo przedłużyć pobyt ale tu właśnie czekam na wasze fachowe porady.

Celowo nie pisałem jakie priorytety bo są masakrycznie rozrzucone i chciałbym róznorodności.

1. Żona - cisza, widoki. I tu bardzo mi zależy aby pokazać takie miejsca które przekonały by ją, że Chorwacja lepsza niż np. Majorka. Jakieś romantyczne zatoczki, urokliwe stare uliczki, jednym słowem zobaczyć i zakochać się w Chorwacji
2. Dziecko jak będzie miało towarzystwo to pewnie wszędzie się odnajdzie o ile nie będzie się to działo za szybko. Oczywiście preferowane miejsca gdzie są jakieś atrakcje dla dzieciaków, a plażowanie wyłącznie pod parasolem (chłopak nie powinien się opalać). Piaszczysta plaża z "brodzikiem" zdecydowanie wskazana.
3. Ja lubię gwar, tłumy ludzi i klimatyczne miejsca nocą. Imprezy i wszelkie chorwackie seafoody.

To fajnie, że Twój chłopak lubi podróżę...











Nie mogłem się powstrzymać - widzę, że dalej Piszesz o żonie.

Jacek S napisał(a):To fajnie, że Twój chłopak lubi podróżę...











Nie mogłem się powstrzymać - widzę, że dalej Piszesz o żonie.

Jacku, chciałam napisać to samo

Lulmar, jak dla mnie również za dużo czasu w Czarnogórze. Mnie czarnogórskie wybrzeże nie przypadło do gustu - brudne plaże, mnóstwo straganów. Ale co kto lubi...

Zabrałabym 1 dzień Dubrovnikowi i przeznaczyłabym go na 1 dzień więcej na Korculi. Albo zamieniłabym Korculę na Hvar (dużo urokliwych, wąskich uliczek w Jelsie i Starim Gradzie - dla żony i wyśmienite jedzenie w klimatycznych konobach - dla Ciebie)

Poza tym, jak dla mnie, plan do zrealizowania. Ale ja lubię objazdówki i tylko tak umiem odpoczywać (inaczej się nudzę), więc trzeba wziąć na mnie poprawkę

Lubi znaczy wsiada do auta i natychmiast zasypia ew. wypatruje mijane samochody i zgaduje jaka to marka. Generalnie dzieciak bajka ale nie chciałbym jakoś szczególnie testować jego cierpliwości. niech ma też frajdę z wakacji


Czarnogóra - nie znam. Jak przekonacie mnie że słabo i jest jakaś inna alternatywa, żeby dziecko miało piaseczek i mogło się popluskać w morzu to jestem otwarty na propozycje. Poza tym nie wiem kiedy znowu uda mi się pojechać w te rejony więc pomyślałem kiedy jak nie teraz.

Na Hvarze byłem i szczerze mówiąc nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. Tylko, że tak naprawdę to mało tam widziałem (tylko Hvar i Stari Grad). Poza tym planowałem zaliczyć jedną wyspę (+Novalija) więc byłoby pewnie albo Hvar albo Korćula na której mnie nie było a wiele dobrego słyszałem od Słoweńców.

Poza tym oprócz Dubrownika i Zagrzebia to nie napinam się na konkretne punkty. Gdzie uda mi się jakąś fajną kwaterę nad morzem dostać (najlepiej z netem) to miejsce wchodzi w grę. Stąd właśnie ten temat. Wszelkie sugestie jak najbardziej biorę pod uwagę.

btw. preferowane pobyty 3 dniowe bo: 1 dzień to pewnie na wieczór zajadę, drugi mogę się wyluzować i spokojnie pifka napić, trzeci wylegiwać szykując na kolejny przystanek

W jednym miejscu chciałbym jednak spędzić min. tydzień, tylko żeby tam była plaża taka dla dziecka i gdzie pospacerować. Fajnie jakby to zarazem mogła być jakaś baza wypadowa.

Zachecanie do Chorwacji to piękne krajobrazy, romatyczne sredniowieczne miasteczka, urokliwe wąskie uliczki.. wino na ławkach przed winiarnią.

Może jestem dziwna, ale mnie np Split odrzuca i ni ejest reklamą Chorwacji. Chorwacja kojarzy mi się z małymi urokliwymi średniowiecznymi miasteczkami i Split mimo pałacu Dioklecjana do mnie nie przemawia ani nie zachwyca.
Skoro żona lubi stare klimatyczne miejsca to może po drodze choć na chwilę odwiedzcie Trogir czy mały ale urokliwy Primosten. Wg mnie lepsze rozwiazanie niz Split - więcej klimatu.
A moze w tych rejonach warto sie zatrzymać na te wpomniane 3 dni zaliczyć Sybenik, Primosten i Trogir... ja te miasteczka bardzo miło wspominam... są połozone blisko siebie (z Primostenu położonego po środku ok 30 min samochodem do każdego z nich, a w czercu nie przewalają się przez niego tłumy jak w sezonie). Mało męczące i można przed południem plażować a po południu pozwiedzać.

Co do piaseczku czy on jest tak niezbędny? Widziałam w Chorwacji mnóstwo zachwyconych dzieci bawiących się okrągłymi białymi kamyczkami...

CinnamonGirl pelna zgoda w kwestii Splitu!
Te żenujące targowiska z tandetą powinni wykopać na oplotki...

lulmar napisał(a):1. Zagrzeb (2 dni)
2. Plitwickie jeziora (pół dnia)
3. Makarska (3 dni z planowanym wypadem do Splitu i gdzieśtam jeszcze)
4. Korcula (niesprecyzowane gdzie na 3-4 dni) - chciałbym pokazac jak to jest promem)
5. Ston na chwilę najeść się porządnie (pół dnia)
6. Dubrovnik (3 dni)
7. Budva (7 dni - dłuższy przystanek)
.
8. Wracając jeszcze 2 dni na Pagu - Novalia coby przypomnieć sobie stare dobre czasy szaleństw w Zrce

Fantastyczny plan na osiem wyjazdów.

CinnamonGirl napisał(a):Może jestem dziwna, ale mnie np Split odrzuca i ni ejest reklamą Chorwacji. Chorwacja kojarzy mi się z małymi urokliwymi średniowiecznymi miasteczkami i Split mimo pałacu Dioklecjana do mnie nie przemawia ani nie zachwyca.
Skoro żona lubi stare klimatyczne miejsca to może po drodze choć na chwilę odwiedzcie Trogir czy mały ale urokliwy Primosten. Wg mnie lepsze rozwiazanie niz Split - więcej klimatu.
A moze w tych rejonach warto sie zatrzymać na te wpomniane 3 dni zaliczyć Sybenik, Primosten i Trogir... ja te miasteczka bardzo miło wspominam... są połozone blisko siebie (z Primostenu położonego po środku ok 30 min samochodem do każdego z nich, a w czercu nie przewalają się przez niego tłumy jak w sezonie). Mało męczące i można przed południem plażować a po południu pozwiedzać.

Co do piaseczku czy on jest tak niezbędny? Widziałam w Chorwacji mnóstwo zachwyconych dzieci bawiących się okrągłymi białymi kamyczkami...

Wstyd się przyznać, przejeżdżałem tamtędy niezliczoną ilość razy i się nie zatrzymałem. Mi się kiedyś Split bardzo podobał ale nie jesteś pierwszą osobą od której słyszę, że Split odrzuca. Bardzo dziękuję za podpowiedź.

Co do kamyków to nie boję się o nudę dziecka, a o własne zdrowie. Już widzę naparzającego kamykami w tatę malucha. Rzucanie kamykami to niemal ulubiona zabawa... Poza tym malutkie kamyki są ok ale fajnie jakby mogło dziecko na boso wejść do wody.

smoki3 napisał(a):

lulmar napisał(a):

Fantastyczny plan na osiem wyjazdów.

E, tam Już kiedyś zaliczyłem w jednym wyjeździe,Zagrzeb, Dubrovnik (+ coś tam po drodz). Potem Hvar, Omis i Novalija. No i wracając jeszcze 1 dzień w Puli ))

Człowiek był młody.... Pamiętam jak dziś kiedy dojechałem prosto z Warszawy do Novalji, rozstawiłem duży domkowy namiot i poszedłem na dicho do Zrce gdzie bawiłem się do rana. Teraz już bym nie umiał. Od kiedy jestem tatą doceniam sen.

To może taki plan na szybko:
- Primosten piękna starówka, dyskoteki też się się znajdą, apartament z internetem także.

- wyspa Ciovo Okrug Gornji plaża Cocacabana z parasolkami , wypady na wycieczki do Trogiru, Splitu, Wodospady Krka.

-Makarska starówka, piękna promenada, dyskoteki, full atrakcji dla dzieci, wypady do okolicznych miejscowości - powodzenie ma Brela, wjazd na górę sv. Jure, sanktuarium Veprić. Możesz zaliczyć fish-picnic. Do wyboru i koloru.

- Orebić na Peljesacu - równie popularna mieścina w której coś się dzieje.
wypad na Korcule, urokliwa starówka, wycieczka do Dubrovnika, można też zobaczyć Mostar, Wodospady Kravica i sanktuarium w Medjugorje.

A i po drodze do Orebicia z Makarskiej możesz zobaczyć piękne arboretum w Trsteno.

Teraz poczytaj forum i możesz planować ile dni Ci potrzeba i oczywiście dalej zadawać pytania. Myślę, że wszyscy z Twojej ekipy będą zadowoleni.