napisał(a) weldon » 19.03.2013 20:49
Mi kiedyś w lato, przez otwarte okno, wpadł wróbel, a ze mam dwa koty i wysokie mieszkanie, to włosy mi stanęły dęba, jak sobie wyobraziłem, co mnie czeka, ale skubany jakimś cudem dał wióra przez drzwi na taras 
Gdyby nie uciekł, to by pewnie do dziś latał, tak jak te ptaki w halach targowych, a za nim pewnie moje koty by latały 