mule - czy da sięje z czymś pomylić???

Marek73 napisał(a):żeby nie śmiecić na Forum zapytam tutaj:

jak przechowywać mule do spożycia? Tzn. chciałbym kupić rano, a zjeść wieczorem i nie za bardzo wiem jak je przechować? - w lodówce, w wiaderku z wodą?
Podpowiedzcie proszę.

kupiłem mule rano 7:10 w Polijca (niedaleko Trogiru) - 12 godz w samochodzie + 12 godzin w lodówce w Polsce. Po ugotowaniu 80% otwartych - gotowych do spożycia. Jeżeli na miejscu to możesz je włożyć do lodówki lub trzymać w wodzie lub w cieniu. Przyrządzać tradycyjnie + białe wino

pozdrawiam

Marek73 napisał(a):żeby nie śmiecić na Forum zapytam tutaj:

jak przechowywać mule do spożycia? Tzn. chciałbym kupić rano, a zjeść wieczorem i nie za bardzo wiem jak je przechować? - w lodówce, w wiaderku z wodą?
Podpowiedzcie proszę.

Jeżli woda to słona, ale mule trzymają wodę w sobie, wystarczy w misce w chłodziarce. Kiedyś wiozłem do Polski w lodówce na wkłady. Od kupna do spożycia minęło około 24 godziny. Wszystkie się otworzyły po zagotowaniu.

Smacznego!

Będąc w Podgorze jakiś czas temu przyszedł bardzo wietrzny dzień.. Morze zalewało prawie promenadę. Ale jak już było po wszystkim to okazało się że w różnych dziwnych zakątkach/załamaniach brzegu poza nowym piaskiem jest masa małży. Nazbierałem tego dobre pół reklamówki. To były MULE. Ale żeby się upewnić zapytałem się gospodyni u której nocowaliśmy czy to są małże do zjedzenia. Potwierdziła i jeszcze podała nam przepis. Były wyborne... W winku i ze świeżymi ziołami i chlebkiem...
Konkluzja jedna: masz wątpliwości - pytaj się miejscowych... w razie pomyłki tymi skorupiakami i tak zajmą się rybki (jak by co )
A przechowywać świeże skorupiaki to w lodówce. i raczej nie w wodzie..

PZDR