Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

MotoCro.pl

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 07.07.2009 08:05

adikos- możesz rozwinąć swoją wypowiedź?
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4243
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 07.07.2009 08:42

Pomijając kwestię korbo-czegoś tam, właśnie przed minutką dostałam sms z Borje koło Orebica - zalane słońcem, patelnia :)
adikos
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 286
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) adikos » 07.07.2009 08:49

z tego co wiem to kazdy samochod ma 1 korbowod , a zapewne powykrzywialo trzonki zaworow , dzieje sie tak gdy tlok uderzy w zawor (moment obrotowy)wspolczesne samochody posiadaja dzwignieta nieco glowice lub posiadaja 2 zawory na cylinder wszystkie auta posiadajace 4 zawoty na cylinder sa podatne na kolizje tzw kolizyjne.Zapewne maz naszej kolezanki wjechal z duza predkoscia w te nieszczesna kaluze nastapilo nagle zatrzymanie pracy silnika w zwiazku z czym przeskoczyl pasek rozrzadu no i narobilo sie,niekiedy jak sa nieznaczne uszkodzenia mozna go odpalic i wtedy jest dym nierowna praca itd , ale nigdy tego NIE ROBIMY jezeli nam zgasnie po wjezdzie do wody !!!wrzucamy na luz wypychamy auto i dzwonimy po mechanika :(
pzdr
Kir
Cromaniak
Posty: 1012
Dołączył(a): 06.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kir » 07.07.2009 09:34

adikos - silnik ma tyle korbowodów ile tłoków. W silniku jest jeden wał korbowy (przynajmniej w osobówkach)

W tym przypadku chyba Witek P ma racje - kolizyjność silnika nie ma tu nic do rzeczy bo gdy tłok spotyka sie z zaworem prawie zawsze korbowód nie ucierpi odczuwalnie za to pogiety zostanie popychacz zaworu lub zawór zostanie wbity w gniazdo. Po prostu korbowód ma przekrój gdzies 5x wiekszy niz popychacz wiec wiadomo co sie zegnie.

Natomiast woda w postaci cieczy jest tak mało ściśliwa ze jak juz popchali te zalane cylindry to korbowody były najsłabszym elementem przy panującym ciśnieniu i się pogięły. O tym ze to mogła być woda swiadczy tez ilość pogietych korbowodów bo gdy pęka pasek/łancuch rozrzadu to z reguły tracimy 1 czasem 2 zawory. W silnikach bezkolizyjnych wystarczy zdjąć pokrywę głowiczki ustawić rozrząd, wymienic pasek i można jechać. W kolizyjnych niestety ściąganie głowicy, fazowanie nowa uszczelka, wymiana zaworu, ustawienie rozrządu, nowy pasek, jak nic 3000pln. Nieszcześciem jest gdy pasek/łańcuch przeskoczy - wtedy mozemy stracic cały rozrząd [po jezdzie]

Mieli pecha, w takiej sytuacji bez umiejetnosci i narzedzi przy nowych autach nikt sobie nie poradzi. W starych po zalaniu filtra powietrza nalezy nie tylko wyjąć i wysjuszyć filtr ale tez zdjąć obudowę filtra powietrza, pod nią zazwyczaj jest otwarta komora monowtysku, wszystko wysuszyć. Jezeli woda dostała się do komowy mieszania to wykręcić świece i wysuszyć cylindry a i to nie daje pewnosci wiec najlepiej do mechanika
Karol099
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 628
Dołączył(a): 25.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Karol099 » 07.07.2009 09:41

Mago napisał(a):
pablo2222 napisał(a):Tak się kończy "zapychanie" samochodu. Ludzie mają nowoczesne samochody a stosują metody skuteczne na poczciwego żuka.

W naszym przypadku było to skuteczne i okazało sie opłacalne. Holowanie do Polski to koszt około 6 tyś zł.


6 Tyś zł ? Odległość odemnie do Chorwacji ( Zadar ) jest taka sama jak do Niemiec ( Monachium ) i laweta kosztuje 1500 - 2000 zł.
Mago
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 193
Dołączył(a): 22.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mago » 07.07.2009 10:15

pablo2222 napisał(a):
A tak na marginesie już holowałem samochód do Polski - cena 1700 euro. Przy dzisiejszym kursie to ponad 7000 zł.

cytat wypowiedzi pablo2222,
Ostatnio edytowano 07.07.2009 10:17 przez Mago, łącznie edytowano 1 raz
adikos
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 286
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) adikos » 07.07.2009 10:17

tak masz racje zle to napisalem :oops: posiada 1 wal korbowodowy(praca po nocce daje sie we znaki :D )zgadzam sie z Toba i Witkiem P gdyby nie ta kaluza :twisted: natomiast dalej twierdze ze wiekszych szkod mozna wyrzadzic poprzez probowanie odpalenia go na pych ,natomiast nie zgodze sie z wypowiedzia Slawka 99
Nawiazujac do tematu mialem w 91 roku "scorpio"jadac z Mazur do Katowic przed Czestochowa wyszedl mi przy predkosci 180 km/h korbowod bokiem(doslownie)rozwalil blok i miske olejowa o reszcie nie wspomne (szczescie w nieszczesciu ze nikomu sie nic ne stalo)a ze byl to silnk v6 2,4 benzyna za dwa dni pomknalem do niemiec i znalazlem, koszt 2600 marek no i oczywiscie robocizna ale ta to juz w Polskim warsztacie nawet sprawnie wymienili silnik i bylo ok
pzdr
Karol099
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 628
Dołączył(a): 25.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Karol099 » 07.07.2009 10:18

Mago napisał(a):
pablo2222 napisał(a):
A tak na marginesie już holowałem samochód do Polski - cena 1700 euro. Przy dzisiejszym kursie to ponad 7000 zł.

cytat wypowiedzi pablo2222,


:) zależy kto holuje :) z Karlovaca do Poznania, auta po wypadku wyszło 2400 zł + autostrady.
ufokking
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 561
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ufokking » 07.07.2009 10:36

i zrobił się dział mechaniczny :wink: jak odpalać auto na wodę :lol: :lol: poniekąd temat właśnie wody dotyczy :P
Jessica
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 71
Dołączył(a): 27.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jessica » 07.07.2009 11:26

ufokking napisał(a):i zrobił się dział mechaniczny :wink: jak odpalać auto na wodę :lol: :lol: poniekąd temat właśnie wody dotyczy :P



Hehehe...No właśnie może zmienimy tytuł forum na "Korbowody a Chorwacja- Jak nie wjechać w kałużę" 8)

Pozdrawiam :devil:
slawek66
Cromaniak
Posty: 1521
Dołączył(a): 24.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) slawek66 » 07.07.2009 13:41

adikos napisał(a):natomiast nie zgodze sie z wypowiedzia Slawka 99


z ktora wypowiedzia Slawka 99 sie nie zgadzasz ?
sprobuje za niego odpowiedziec.

a tak wogole to sie obudz albo poczytaj ksiazki na temat mechaniki silnikowej dla pierwszej klasy szkoly zasadniczej.

pozdrawiam
slawek66
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5313
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 08.07.2009 08:36

Witold P. napisał(a):
piotrulex napisał(a):
Mago napisał(a):... Piszę tego posta ku przestrodze, jak drogi może być wjazd do zwykłej kałuży...


wiekszosc aut ma kolizyjne silniki i jak przeskoczy pasek rozrzadu moze byc spory problem. jak kola napedzaja silnik, a nie odwrotnie, to przy duzym przelozeniu czyli na niskim biegu pasek ma prawo przeskoczyc. jak na zapych to ciagnac innym autem i odpalac na wyzszych biegach - to taka mala porada pseudo fachowca z zamilowania :wink:

ps. my mamy silnk bezkolizyjny i dobrze mi z tym :wink:


Chyba kolega sie myli. Tego samochodu nie uszkodzili poprzez zaciąg.
To kałuża go załatwiła.To auto musi mieć bardzo nisko (prawdopodobnie w zderzaku) umieszczony wlot powietrza.Niestety woda nie daje sie sprężac tak jak woda.Kilka centymetrów sześciennych wody w komorze sprężania potrafi zdemolować kompletnie silnik. Dziękować Bogu za ocalałą głowicę wałki rozrządu i zawory. Dziękować BOGU!!
:papa: :hut:


w kwestii mechanicznej

kolizyjnosc nie ma nic wspolnego z paskiem czy lancuszkiem

jesli silnik sie uszkodzil bo np. woda sie tak nie sciska jak powietrze, robi sie za duze cisnienie to i pasek moze przeskoczyc. zmieniaja sie fazy rozrzadu. jesli wiecej niz 1 zabek to idacy do gory tlok swoim denkiem moze uderzyc w otwarty jeszcze zawor, ktory ma prawo sie wyglac. korbowody ktorych jest tyle ile tlokow moze sie wygiac ale nie jest to jakos bardzo prawdopodobne choc oczywiscie mozliwe

pasek zwykle przeskakuje od zapychania a nie od wody. wlot jest najczesciej pod maska na wysokosci grilla a pozniej idzie jeszcze caly czas pod gorke. po drodze jest spory filtr powietrza ktory od dolu najczesniecj ma niewielki otwor ktorym moze wyplynac ewentualna woda

woda w tlumiku tez moze silnikowi zaszkodzic ale poki auto jedzie na wyzszych obrotach raczej woda tam nie wleci wiec prosze jechac wolno ale na wiekszym gazie i modlic sie aby auto nie zgaslo i nie stalo za dlugo w tej wodzie

jesli komus cos jeszcze wyjasnic to smialo :wink:
who
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 419
Dołączył(a): 23.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) who » 08.07.2009 20:37

slawek66 napisał(a):generalnie paski stosuja producenci bo to tanie w produkcji i jest jak wyrwac wlascicielowi pojazdu kase przy ciaglych wymianach tego dranstwa,

- ale są i takie auta, w których pasek wymienia się co 160kkm :-)
zum
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 24.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) zum » 09.07.2009 11:19

who napisał(a):
slawek66 napisał(a):generalnie paski stosuja producenci bo to tanie w produkcji i jest jak wyrwac wlascicielowi pojazdu kase przy ciaglych wymianach tego dranstwa,

- ale są i takie auta, w których pasek wymienia się co 160kkm :-)


co 160kkm... to są tzw. zalecenia producenta. Raz to się może i uda, ale później (już po gwarancji) każdy wymienia tak do 100kkm.
Jurek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3965
Dołączył(a): 28.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jurek » 12.07.2009 17:14

Trochę się pośmiałem, ale nie z czyjeś krzywdy.....
na przyszłość wpiszcie w swoje telefony

forum/viewtopic.php?t=21969&highlight=
Poprzednia strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone