Gosia
.png)
.png)
.png)
Semedi napisał(a):Na pewno jedziesz do Chorwacji? Może na koło podbiegunowe? Tam rzeczywiście z jedzeniem krucho
.png)
.png)
gosiaczek51 napisał(a):Przeczytałam gdzieś na forum,że można zrobić mielone kotlety w słoiku i zabrać ze sobą do Chorwacji,ale też pisze,że powinny?,czy muszą? być bez cebuli?, ja wyjeźdzam za 2 tygodnie do Chorweacji,a wczoraj narobiłam kotletów /nie myślałam wcześniej o ich weckowaniu/i może bym je zawekowała!,napiszcie,czy z dodaną do smaku cebulką i czosnkiem "przejdą"?,czy sie zepsują?,będę wekowała przez 3 dni,jak radzicie.
Gosia
.png)
Bobik69 napisał(a):Semedi napisał(a):Na pewno jedziesz do Chorwacji? Może na koło podbiegunowe? Tam rzeczywiście z jedzeniem krucho
Rozumiem, że niektórzy nie mogą się powstrzymać przed zaglądaniem do cudzych garnków, ale żeby tak od razu komentować czyjeś zwyczaje kulinarne
.png)
Semedi napisał(a):Cichaj BobikTo taki żarcik z moje strony. Nie biorę po prostu jedzenia na wakacje i nie gotuję na nich (moja żona również) i tyle.
.png)
Bobik69 napisał(a):Semedi napisał(a):Cichaj BobikTo taki żarcik z moje strony. Nie biorę po prostu jedzenia na wakacje i nie gotuję na nich (moja żona również) i tyle.
Ty nie bierzesz, inni biorą... może nawet wybierasz tylko pięciogwiazdkowe hotele, podczas gdy inni decydują się na śpiwór pod namiotem. Co tu komentować?
