O mandatach z Austrii, niemieckich bandytach i likwidacji UE

boboo napisał(a):

kaeres napisał(a):(...) Potrzeba nam dobrego humoru w sprawach zaborców (...)

Masz może parę dowcipów na temat zajęcia Zaolzia, albo pogromu kieleckiego?
A Ty masz może jakieś nowe na temat polskiej bandery?

boboo napisał(a):

kaeres napisał(a):(...) Potrzeba nam dobrego humoru w sprawach zaborców (...)

Masz może parę dowcipów na temat zajęcia Zaolzia, albo pogromu kieleckiego?

Nie bo i po co w kontekście tego wątku ?
Zaśmiałem się z genialnego czarnego humoru kolegi. On się potrafi zaśmiać z takich błahych spraw jak płacenie mandatu w kontekście nieszczęścia w swojej rodzinie.
Nie szydzę z poważnych spraw i daleki jestem od braku szacunku dla tragedii ludzkich, nawet tych z Jedwabnego chociaż nie poważam nacji, którą ta tragedia dotknęła.

mums71 napisał(a):(...) A Ty masz może jakieś nowe na temat polskiej bandery?

Niestety. Żadnych nowości.
Ani na temat polskiej, niemieckiej, nepalskiej ani żadnej innej.
Ani na temat herbów, godeł itp.
Dla mnie to wciąż jakieś kolorowe zszywki, obrazki i rzeźby.
Również patriotyzm jest mi prawie obcy.
Prawie, ponieważ jestem w stanie "kierować" częścią płaconych podatków, żeby została w regionie (powiecie).
Przyda się np. na drogi.
Taki mini finansowy patriotyzm lokalny.
A poza tym, to żyję gdzieś na tej małej "kulce".
Po kliknięciu obrazek ma 1400px wysokości i nie jestem w stanie "wbić flagi" w "moje miejsce".
Zbyt maluśka ta nasza Ziemia, żeby ją jeszcze dzielić.

(proporcje rozmiarów zachowane)

Gdzieś kiedyś przeczytałem fajne zdanie pewnego Indianina (chyba z plemienia Hopi, jeśli dobrze pamiętam).
Mniej więcej w tym sensie:
Gdy ktoś pyta czyja to ziemia, to tak jakby pchły się kłóciły do której z nich należy pies, na którym siedzą.

mums71 napisał(a):(...) (...)
A Ty masz może jakieś nowe na temat polskiej bandery?

[/quote][/quote]

Co do polskiej bandery, to akurat mam "dowcip", nie dowcip (( .... ))

Za pisich czasów ??, oprócz dziwnej sprzedaży za granicę różnych dziwnych rzeczy (nie będe wymieniał szczegółowo tych wiz i innych)....Ruszyła także machina sprzedaży za granicę, polskiej bandery ?? na jachty żaglowe i motorowe

Statystyki systemu rejestracyjnego mówią, że w 2023 roku zarejestrowanych było w Polsce około 63 tysiące jachtów żaglowych i motorowych. Z tego około 26200, jachtów różnych, zostało zarejestrowanych przez cudzoziemców pod polska banderą. ??

Oczywiście ta kwestia, to oddzielny temat. ?? Dlaczego z taką łatwością można było rejestrować jacht pod polska banderą ?? Czy to chodzi tylko o kasę, czy o coś innego ?? Nie wypowiadam się ??
Ale mówi się, że najłatwiej w UE ?? Nie będę tu oceniał ?? Czy to nie chodziło czasem, znów tylko o tą kasę, aby jej, jak najwięcej i z różnych źródeł wchodziło ???/// ..... Ok, ktoś może powiedzieć .... Sprytnie ?? I biznesowo ??

I stoi jakiś jacht we Włoszech, czy gdzieś. A na rufie kawałek zaniedbanego, poszarpanego materiału, biel i czerwień .... Nawet bez godła, co w polskiej banderze ma być... I może dobrze, że bez godła, jak bywa, że bandera bez poszanowania.??

Jak ktoś będzie się plątał/plątała, na spacerku po różnych marinach we Włoszech, czy Hiszpanii, a nawet w Chorwacji, to warto zwrócić uwagę. Może się wypatrzy, jakieś wypasione "polskie", jachty, pod polską banderą, niekiedy tylko podobną do polskiej bandery ??// .... A nawet powieszoną odwrotnie, ale nie myślmy, że to Indonezja, czy Monako ??// .... Choć Monako może być, jak ładna, nieposzarpana //??

/////

@AdamSz
Nie rozumiem podwójnych znaków zapytania w Twoich wypowiedziach. Mają jakiś cel czy to forma graficzna zastąpienia "zamyśleniem się"
...to samo tyczy się "//" "//??", "///", "))", "/////"
Czy te znaki coś oznaczają w Twoich wypowiedziach ?
Ważne w kontekście gdy może wyrażasz się sarkazmem, bądź przenośnią ?
Albo trzeba to traktować jako barwniki graficzne nic nie znaczące i czytać każde słowo dosadnie ?

Poza tym cytuj poprawnie bo nie wypisałem słów "A Ty masz może jakieś nowe na temat polskiej bandery?".

Ok, Kaeres... Coś tam poszło nie tak, ale na Twoja niekorzyść raczej nie ??)) i będę się starał w sprawie tych znaków ??)) .... I znów są ))

To )) to niby uśmiech, (( brak uśmiechu... (( ....)), to uśmiech, wraz z "bez uśmiechu", czyli uśmiech przez łzy... Kodowanie, bo nie chce mi się latać po tych emotkach.. Znak zapytania, to znak zapytania ... a // to niby jakiś przerywnik .... Ok, obrazkowe pismo będę ograniczał ))??

/////

Nie przeszkadza mi to. Po prostu chciałem wiedzieć czy odczytuję Twoje wypowiedzi poprawnie.
Myślę, że młodszym by to nie przeszkadzało już w ogóle bo oni używają liter w postaci znaków fonetycznych i tutaj już w ogóle jest masakra i nie wiesz czy gość opowiada żart czy się droczy.
Pisz sobie te znaczki. Już wiem co oznaczają

PS. znak zapytania to po prostu "?", buźka/uśmiech ":)" - nie ma za co

Kaeres, i teraz pomimo zapłaconego mandatu nie będziesz miał stresu jadąc kiedyś ponownie przez Austrię? Że jednak przelew nie dotarł, ktoś źle zaksięgował, w międzyczasie poszło jeszcze jedno pismo podnoszące o 5E kwotę i jest wciąż ryzyko tego aresztu? Ja chyba bym się obawiał…
Chora sytuacja, urzędniczy absurd.

Myśle, że aż tak faszystowsko nie będzie
Mam potwierdzenie przelewu.
Zresztą "chyba mąż" prawniczki, Bogdan uspokoił mnie słowami...
"Jeśli austriacki sąd wydałby wyrok i po uprawomocnieniu (w Austrii) zwróciliby się o wyegzekwowanie do polskiego sądu, a Ty w tym czasie (jeszcze nie "wyegzekwowanym") pojechałbyś sobie na "sznycla" i przypadkowo by Cię tam capnęli, to miałbyś wybór między:
albo
- opłata od razu i na miejscu
albo
- adekwatna ilość noclegów na pryczy"

więc duuużo wody musi upłynąć oraz kilka niedostarczonych listownie oświadczeń z A o podjętych działaniach, wyrokach.
A i tak polski sąd dostarczyłby w końcu POLECONYM wyrok, na który bym ostatecznie zareagował.
A i tak czy siak miałbym możliwość zapłacenia na miejscu zamiast odsiadki. Mam nadzieję, że Bogdan dobrze radzi.

boboo napisał(a):

mums71 napisał(a):(...) A Ty masz może jakieś nowe na temat polskiej bandery?

Niestety. Żadnych nowości.
Ani na temat polskiej, niemieckiej, nepalskiej ani żadnej innej.
Ani na temat herbów, godeł itp.
Dla mnie to wciąż jakieś kolorowe zszywki, obrazki i rzeźby.

Czyżby? Jakiś czas temu nazywałeś ją brudną szmatą.
Dajesz wszystkim bezcenne rady,ja Ci dam jedną.
Opowiedz Chorwatowi u którego mieszkasz,o swoim stosunku do jego symboli narodowych,gwarantuje niezapomniane wrażenia.

mums71 napisał(a):(...) Czyżby? Jakiś czas temu nazywałeś ją brudną szmatą (...)

Jesteś łgarz i kłamca.
Proszę o link albo cytat. Tylko bez przekręcania tekstu, łgarzu.

Zwracam honor,to nie szmata,tylko szmatka...

OK. Szmatka.
Proszę wskazanie, gdzie nazwałem jakąkolwiek banderę brudną szmatką.

Nie było mnie tydzień a tu temat sie rozwija
Kaeres dalej trzymam Twoją stronę

yarko2000 napisał(a):(...) Kaeres dalej trzymam Twoją stronę

Nie dziwię się.
Jeśli nie widzisz różnicy między "musi", a "powinien rozważyć"...

Jak już tu jestem, to przy okazji:

@mums71,
jakże nierzadkie tu zachowanie. Ktoś napisze "sprawdzam" i wtedy... "podkulony ogon" i milczenie.

@kaeres,

kaeres napisał(a):Mandat MUSI przyjść w formie listu poleconego za potwierdzeniem odbioru. Tym bardziej jeżeli brak odniesienia się do kary powoduje konsekwencje.
Jest tak w każdym kraju UE.
I nie będę szukał przepisu. Sam znajdź przepis, który temu przeczy.

Znalazłem, wkleiłem. A że niewygodny dla Ciebie, to nie przyjąłeś do wiadomości.
Poza tym, jeśli ktoś twierdzi, że coś/ktoś MUSI, to na nim spoczywa obowiązek wskazania podstawy prawnej.

kaeres napisał(a):(...) Zresztą "chyba mąż" prawniczki (...)

Czyżby małżeństwa zawarte w EU (ale nie w PL) były w Polsce "szemrane"?

@AdamSz,
co takiego "mało-rozumkowego" jest w stwierdzeniu, że w krajach EU cmentarze wojenne nie powiększają się?
(jak w tempie np. takim z lat dziesiątych czy czterdziestych XX wieku)


I takie ogólne pytanie (również do "koordynatora forum"):
czy hasło "Bóg, Honor, Ojczyzna" ma dla Was jakiekolwiek znaczenie?