[ANKIETA] --- Lipiec czy sierpień ??

z racji tego, że żona jest nauczycielem pozostaje lipiec-sierpień ale my wybieramy lipiec, choć gdyby była możliwość to jeździlibyśmy czerwiec lub wrzesień

weldon napisał(a):Wrzesień.

Dzieciarnia idzie do szkoły i następuje błoga cisza ...

ja tak jak Św.Mikołaj z Primośtenu zawsze wrzesień i najlepiej od drugiego tygodnia, bo na przełomie sierpnia i września zawsze załamanie było na kilka dni.

Ja nie mam wyboru,muszę jechać pod koniec lipca,jest to środek sezonu ale apartament zaklepuje dużo wcześniej i staram się jechać z niedzieli na poniedziałek z racji tłoku na granicy przez wekend.

mariusz_77 napisał(a):z racji tego, że żona jest nauczycielem pozostaje lipiec-sierpień ale my wybieramy lipiec, choć gdyby była możliwość to jeździlibyśmy czerwiec lub wrzesień

Nauczyciel,dobry zawód,dużo wolnego w porównaniu z innymi zawodami,co do kasy się nie wypowiadam.

kasę muszę ja zarabiać... pracę nauczyciela trzeba traktować jako hobby

pierwszy mój post na forum jeżdżę od 12lat na cro, zawsze w ciemno, byłem w różnym okresie, ale od 4 lat jeżdżę zawsze pierwszy tydzień lipca na 14 dni, po pierwsze frytki jeszcze nie pachną kalmarami, po drugie jak wychodzę z morza to nie ślepi mnie blask odbitego słońca od piersi średnio uroczych turystek z bloku zachodniego po trzecie gospodarze się jeszcze starają, bo dopiero walczą o turystów... a pogoda? w tamtym roku w miejscowości Duće ( nie ten co go za nogi powiesili ) 42 stopnie i płonąca wyspa Brać, jak na Chorwację to ukrop, nawet tubylcy mówili, że takich upałów nie było od kilkunastu lat, więc co do pogody to lipiec lub sierpień w sumie to samo, jedynie to morze w sierpniu, o 1-2 stopnie jest cieplejsze

Wyjazd do Chorwacji (co prawda dopiero drugi ale będą i następne) to wydarzenie na które czekam/y cały rok. Wolę gdy jest takim, bardzo miłym akcentem na koniec wakacji. Gdy wkrótce przychodzi jesień, w pamięci jeszcze na świeżo mam piękną, słoneczną Chorwację. Dlatego wybieramy się na sam koniec wakacji.

Ja zaś krakowskim targiem jeżdżę na przełomie lipca i sierpnia: tydzień w lipcu i tydzień w sierpniu

Ponieważ Niemcy i nie tylko w drugiej połowie lipca mają ferie letnie /w 2012r. od 20 lipca/ i wtedy ponoć jest sporo ludzi w CRO, więc chyba najlepszym terminem jest koniec czerwca do połowy lipca albo od połowy sierpnia. My w tym roku jedziemy 9 - 19 lipca. do CRO wjeżdżamy w poniedziałek, wyjeżdżamy w czwartek, dodatkowo "znika" problem weekendowych korków

Byłem w Cro w czerwcu ,lipcu,sierpniu i wrześniu wg. mnie najlepszy jest koniec czerwca - temperatury są już odpowiednie, właściciele apartamentów nie są jeszcze zmączeni, a i na plażach dużo luźniej. Lipiec i sierpnień -masa ludzi a i ceny wyższe .

Tylko sierpień!
Szczyt sezonu to i ceny wyższe, ale i do konoby trudniej się dostać, więc oszczędność. A jak się z domu kartofli i smalcu nawiezie i szprotek w puszce to i tydzien dłużej zostać można a i przed sąsiadami w niedoli apartmanowej zabłysnąć kulinarną rozrzutnością da się.

Jak tam terminy wyjazdów w tym roku ?? Ja zazwyczaj jeździłem na przełomie lub początku sierpnia. W tym roku wypadło na początek lipca - zobaczymy i porównamy

Dotychczas dwa razy w pierwszej połowie sierpnia byłem, więc ciężko mi porównać, ale generalnie jestem zadowolony, idealne wypośrodkowanie to tydzień w lipcu i tydzień w sierpniu choć i na koniec sierpnia przed często chłodnym wrześniem w Pl dobrze jest wygrzać kości

Jade poraz pierwszy więc porównania nie mam.Padło na początek sierpnia;zobaczymy jak to będzie

wolę sierpień jadę w lipcu
ten co tworzył tą ankietę nie ma w swoim słowniku sierpnia????