Kuny czy Euro?

Po raz pierwszy wybieram sie na Chorwacje. Na domiar wyczynu postanowilem tam pojechac swoim samochodem.
Wybralem wyspe, na ktora musze dostac sie promem.
I stad moje pytanie.

CZYM PLACI SIE W CHORWACJI?
Czy za prom zaplace Kunami, czy tak samo dobre jest Euro?
A moze przelicznik jest do bani?

Doradzcie mi.

Z gory dziekuje

korzystniej jest kupić Euro w PL i w Cro wymienić na Kuny

gdzieniegdzie (autostrrada, kwatery) można płacić w euro a tak to kuny.
niezawsze tez jest dobry przelicznik płacąc w Euro ale to zależy.
na stronie Jadliniji (promy) podają ceny w Euro ale czy można płacić w kasie w Euro to niewiem

można tez wybierać kase "ze ściany" (bankomat)
przelicznik wg kursu bankowego, opłaty rózne w zaleznosci od banku (albo brak dodatkowych opłat)

No tak, ale w dalszym ciagu nie wiem, czy np. moge oficjalnie placic waluta europejska np na stacjach benzynowych, na autostradach.
Wiec zapytam inaczej.
Czy moge wjechac i spedzic urlop w Chorwacji nie kupujac Kun, a posiadajac jedynie w gotowce EURO?

Bartstep napisał(a):A moze przelicznik jest do bani?

Kursy walut.
http://www.croatiabanka.hr/tecajnalista.php

A czy obcokrajowiec, który spedza urlop w .pl da sobie radę nie widząc złotówki na oczy? Może w Warszawie czy innym większym mieście tak, gdzie w wiekszosci przypadków można płacić kartą. Ale w miejscowości wypoczynkowej?? Czarno to widze.
Ja tez sie wybieram pierwszy raz do CRO i zamierzam:
a) zabrać EURO (na kwatery, tranzyt i wszelki wypadek)
b) kupić troche kun w .pl a reszte wypłacić na miejscu z bankomatu (podobno najlepie sie opłaca)
c) odpowiedni limit na karcie ( a moze to powinien byc pkt a ? )

Pozdrawiam

Bartstep napisał(a):No tak, ale w dalszym ciagu nie wiem, czy np. moge oficjalnie placic waluta europejska np na stacjach benzynowych, na autostradach.
Wiec zapytam inaczej.
Czy moge wjechac i spedzic urlop w Chorwacji nie kupujac Kun, a posiadajac jedynie w gotowce EURO?

Nie możesz. W wielu miejscach pewnie się dogadasz, ale na pewno nie wszędzie. Polecam płacenie kartami Visa i MC i wypłacanie gotówki z bankomatów.

PozdraV
J.

Karty Visa są co najmniej dwie:Clasic i Electron i bywa tak ,że "elektronu" nie honorują a tylko Clasic.

W zeszłym roku, we wszystkich większych miastach, w których byłem wymieniali też złotówki. Ja tak zrobiłem na granic słowensko chorwackiej, kurs wyszedł bardzo przyzwoity. Najczęściej jednak płacę kartą, nigdy nie miałem problemu z elektronem, ale podobno różnie bywa. Tylko euro raczej nie wystarczy. Pozdrawiam

Euro brałem tylko na apartament, opłaty za autostradę w SK i A, oraz wydatki nieprzewidziane (bilet do objazdowego kina).

Kuny wyciągałem ze ściany. Rok temu przelicznik z Visy wychodził 0,566 plus prowizja 10 zł za wyciągnięcie kasy ze ściany. Czyli wraz z prowizją, przelicznik od wyciągniętych 700 kun wynosi 0,58. W tym czasie w kantorze w Trójmieście znajomi kupowali kuny po 0,7x coś.

Nie wiem, czy jest sens kombinowania z kupowaniem i wymianą walut.

Ja jak byłem w zeszłym roku w Dalmacji to mi sie to opłaciło kupienie Euro w Pl i wymiana na miejscu, ale to na wydadki, jakies zarcie po drodze czy cos a tak to jak tutaj już pisano "ze sciany". Ale mimo wszystko zawsze sie opłaca miec troche tych euro mi to wyszło na dobre w niektórych miejscowościach troche czasu minie zanim znajdziesz bankomat:P

Zwykle biorę ok.500-600 euro,resztę wypłacam w miarę potrzeb z bankomatów lub płacę kartą-dobrze mieć różne karty np.Mastercard,Visa Classic,Maestro bo zawsze któraś spasuje.W tamtym roku w kantorach w przyjmowali też złotówki.

Lider16 napisał(a):A czy obcokrajowiec, który spedza urlop w .pl da sobie radę nie widząc złotówki na oczy? Może w Warszawie czy innym większym mieście tak, gdzie w wiekszosci przypadków można płacić kartą. Ale w miejscowości wypoczynkowej?? Czarno to widze.
Ja tez sie wybieram pierwszy raz do CRO i zamierzam:
a) zabrać EURO (na kwatery, tranzyt i wszelki wypadek)
b) kupić troche kun w .pl a reszte wypłacić na miejscu z bankomatu (podobno najlepie sie opłaca)
c) odpowiedni limit na karcie ( a moze to powinien byc pkt a ? )

Pozdrawiam

Z punktu b wykreśl kupno kun w pl. - nie opłaca się, lepiej wziąść złotówki i wymienić w Cro na kuny (dzięki Balcerowiczowi, którego niektórzy odsądzają "od czci i wiary"- złotówka jest wymienialna, dawniej było to nie do zrealizowania)
Pozdrawiam

Co do kart. W 2001 roku miałem jedynie Maestro i jedynym miejscem, gdzie nie dało się nią zapłacić była stacja benzynowa w Trpanji. Także na każdej stacji czy to w Bośni, czy to Cro wszędzie płaciłem nią. W knajpach oczywiście tylko Kuny w tamtych czasach nie było też płacenia markami. Na Bałkanach ta waluta zawsze cieszyła się większym zaufaniem niż oryginalna waluta danego kraju - z Euro już tak nie jest. Od sierpnia tamtego roku mam Visę Classic i z tym nie ma problemu nigdzie. Zawsze wypłacam też z bankomatu Kuny ( tu już Visa Electron z konta ) i prowizja przynajmniej jeśli chodzi i Millenium była minimalna, poszukam w notatkach i podam...
Natomiast jeśli chodzi o Amex to klops. Więc tak ja zawsze po najmnniej koszystnym kursie wymieniam 20 euro na Kuny w kantorze na przejściu Macelji na bramki, a resztę ze ściany lub w banku na Kuny...
Przemek

Oj... masło maślane - płaciło się markami

Co do wyciągania kun ze ściany to niezła jest karta "pre-paid Podróżnik" Banku Śląskiego. Zwłaszcza przy niedużych kwotach. Pobierają tylko 3% wartości transakcji.