Kraków - Makarska - Gliwice autostopem. 2800 km, 48 aut :)

Piśka napisał(a):Powiem wam, że nie ma nic lepszego jak kawa o poranku na plaży przy kempingu

Z tym się zgodzę.

Jako że przeważnie rano wcześnie wstaję , tak też i było podczas
pobycie na campie.
Lubiłem rano wstać skoro świt , gdzie wszyscy jeszcze śpią i zrobić sobie poranną kawkę , do tego (niestety nałóg tytoniowy ) i móc spokojnie sobie poczytać.
Potem poranna kąpiel w Adriatyku i albo zwiedzanie , albo leżakowanie.

Ehhhhhhhh jeszcze 2 tygodnie z hakiem i znów takowy relaks.

Piśka napisał(a): pawilonem ogrodowym były dla nas drzewka oliwne i a krzesłami i stolikiem zwykły kocyk rozłożony przy namiocie,

Pełna zgoda jak ma się lat kilkanaście a nie kilkadziesiąt

Janusz Bajcer napisał(a):

Piśka napisał(a): pawilonem ogrodowym były dla nas drzewka oliwne i a krzesłami i stolikiem zwykły kocyk rozłożony przy namiocie,

Pełna zgoda jak ma się lat kilkanaście a nie kilkadziesiąt

:D
I nie ma się małych dzieci
Dlatego w tym roku apartament, ale na kempingu! Już za 3 tygodnie!

Ale czad ! Taka adrenalina że hej, szkoda że już jestem taka "stara" bo następnym razem zabrałabym się chętnie z Wami

Wspaniała relacja z humorem

Jednym tchem sie czyta-nic tylko gratulowac samozaparcia i udanej wycieczki
Masz sie czym chłopie chwalic

Jestem pod wrażeniem. Serdecznie gratuluję. Czytałam z zapartym tchem

Genialna relacja, ge-nial-na !

Co studiujesz, jeżeli mogę zapytać?

PS. Myślałeś, żeby wydać jakąś książkę podróżniczą, czy coś ? Bestseller gwarantowany

Janusz Bajcer napisał(a):Jako długoletni kempingowiec (z 20 letnim stażem) z tą opinia się nie zgodzę,
na dobrych kempingach też jest minimum wygód, oczywiście pod pewnymi warunkami: stacjonarny wysoki namiot, wygodny materac, pawilon ogrodowy, krzesełka, stolik, prąd na parceli ...... i kilka innych drobiazgów.

Tylko wtedy trzeba jechać swoim transportem, bo w podróż autostopem wszystkich potrzebnych rzeczy na kempingu na plecy się nie zabierze.

właśnie zauważyłem że na forum jest duże lobby campingowe i spodziewałem się takiej odpowiedzi Dla mnie spanie pod namiotem nie jest straszne, ale jednak różnica w pewnych udogodnieniach jest; no i po tych urozmaiconych nocach pod namiotem w czasie podróży na kemping bym już chyba dziewczyny nie namówił nawet
Ja w Chorwacji spałem na kempingu tylko raz i moje wrażenia były nieciekawe, ale potem się dowiedziałem że trafiłem na średni kemping. To było rok temu przyjechaliśmy na rowerach na wyspę Krk i spaliśmy w pierwszej miejscowości na prawo po wjeździe na wyspę (Omisajl?). Niewiele taniej niż kwatera, warunki średnie i widoki industrialne Ale z tego co potem słyszałem to raczej trudno to przebić na minus. Rano nam Czesi zaczęli trząść namiotem bo się nieświadomie rozbiliśmy tam gdzie oni parkowali swoją skodę ...

Piśka napisał(a):Wygodny materac zawsze można zmieścić do plecaka, wypróbowane

Może kiedyś ...

aga_manka napisał(a):Ale czad ! Taka adrenalina że hej, szkoda że już jestem taka "stara" bo następnym razem zabrałabym się chętnie z Wami

monia85 napisał(a):Wspaniała relacja z humorem

Melka napisał(a):Jednym tchem sie czyta-nic tylko gratulowac samozaparcia i udanej wycieczki
Masz sie czym chłopie chwalic

nemesis5 napisał(a):Jestem pod wrażeniem. Serdecznie gratuluję. Czytałam z zapartym tchem

Dzięki
Za to mogę powiedzieć że ostatni odcinek już się w połowie napisał, jak znajdę jeszcze czas to w weekend będzie.

Wiśnia2499 napisał(a):Co studiujesz, jeżeli mogę zapytać?
PS. Myślałeś, żeby wydać jakąś książkę podróżniczą, czy coś ? Bestseller gwarantowany

Studiuję typowy dla autorów książek podróżniczych kierunek czyli informatykę

Przeczytałam całość!! Wspaniała relacja! Gratuluję odwagi, ja bym się teraz nie zdecydowała... za wygodna chyba jestem :/

Ale Wy podróżujcie więcej, a Ty wszystko opisuj bo masz super styl, który wciąga...

Czekam (niestety) na końcówkę

To było rok temu przyjechaliśmy na rowerach na wyspę Krk i spaliśmy w pierwszej miejscowości na prawo po wjeździe na wyspę (Omisajl?).

ja...nie dość,że na stopa to jeszcze rowerem niezły z Ciebie kozak

raczej rzadko udzielam sie na forum ale po przeczytaniu tej relacji musze oddac poklon autorowi rewela !!

pozdrav

Relacja pierwsza klasa. Hydraulik zapraszamy do napisania relacji z wypadu na rowerach

Może być ciekawie...

hydraulik_ napisał(a):
Studiuję typowy dla autorów książek podróżniczych kierunek czyli informatykę

Dobre.