Piotrze, w Katarze nie kusiło wyjść z lotniska i udać się na miasto? Czy czasu za dużo na lotnisko, a za mało na miasto?
7 lat temu nie było jeszcze słynnych lotniskowych ogrodów Orchard?
.png)
.png)
tony montana napisał(a):Oczywiście jestem (i to bardzo!) Zainteresowany!
Niestety na najodleglejszym dla nas kontynencie nigdy nie byłem, choć od czasów stanu wojennego mieszka w okolicach Sydney spora część mojej Rodziny.... No ale oni nie zapraszali, a mnie długi czas nie było na to stać - i na wyjazd i na propozycje przyjazdu z mojej strony hihi
, chociaż jest na południowym Pacyfiku kilka wysp , które z wielką przyjemnością odwiedziłbym ( seryjnie piekara114 napisał(a):Piotrze, w Katarze nie kusiło wyjść z lotniska i udać się na miasto? Czy czasu za dużo na lotnisko, a za mało na miasto?
7 lat temu nie było jeszcze słynnych lotniskowych ogrodów Orchard?
.png)
.png)
.png)
piotrf napisał(a):WstępGdy podczas świąt Bożego Narodzenia 2015 roku padła propozycja żeby następną wigilię spędzić rodzinnie w Australii

.png)
.png)
mój mąż się zadeklarował, że zaczyna zbierać na podróż do Australii. Chętnie pozwolę się tam zabrać
, więc będę pilnie robić notatki..png)
.png)
, dziękuję za życzenia i obiecuję , że jak tylko ogarnę się po ostatnim wyjeździe ( wczoraj wróciliśmy z Hiszpanii ) , nastąpi kontynuacja tej relacji . Póki co kilka zdjęć - jeszcze ciepłych

.png)
.png)
tony montana napisał(a):Piotr - dla Ciebie i całej Rodziny dużo zdrowia przede wszystkim i trochę kasy, aby można było zrealizować marzenia wyjazdowe i dalej czuć, że się Żyje
) i tego życzę nam wszystkim , żeby nas było stać na podróże małe i duże megidh napisał(a):Oj, oj, oj, w bardzo odległe miejsce polecieliście.
Janusz Bajcer napisał(a):Doczekałem się![]()
