Wyjechalem 10 Sierpnia z Gdańska.
Problemy zaczęły się w Czechac, wypadek, jakieś ciężarówki sie zdezyly, jedna wpadla do wody. 2 h czekania
Słowenia, jakiś TIR stanął sobie na moście, korek 1.5 h czekania
Pózniej juz bez korkow do samego Primosztenu:)
Powrót byl o wiele gorszy, najpierw korki przed tunelami, ale to jakos szlo. Ale co bylo pod granica!! 6 km w korku, 4 godziny stania. Ludzie grali w pilke, karty, badmintona na autostradach:P
Ale i tak nie zmienia faktu ze Chorwacja jest super:)
aaa no i CB jest tez wazne, sami Polacy jezdza z CB:)

.png)
.png)