Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
paulr
Cromaniak
Posty: 1029
Dołączył(a): 19.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) paulr » 26.07.2014 23:56

edekstary napisał(a):Wczoraj powrót z Chorwacji był dodatkowo utrudniony z powodu wypadku między Brnem a Olomouc. Do tego korek od zjazdu z autostrady z Wiednia niemalże aż do granicy z Mikulov :?

Po co jechać przez mikulow jak przez breclav dużo lepsza droga... No może te płyty w Czechach ale po pierwsze dużo szybciej jest się na autostradzie w Czechach i w brnie kawałek robut się omija :-)
paulr
Cromaniak
Posty: 1029
Dołączył(a): 19.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) paulr » 27.07.2014 00:14

redaktorm napisał(a):Po 19 wróciłem z Pag-u. Oj jak się bałem tego powrotu. Miałem wrócić w czwartek, ale zeszło dłużej i trzeba było wracać w sobotę czego nigdy nie chciałem. Jedna rada. wyjechać wcześnie. Ja ruszyłem o 6:00 z Pag-u. po 9 byłem na Lućko a w zasadzie Demerje, bo płatność kartą. I co? I podjechałem sam jedyny. nikogo nie było. Na Lućko może z 200 metrów aut, czyli nic. Płynnie i bez problemów aż do granicy. Tam "aż" pięć minut oczekiwania na budkach Słoweńców. Ptuj, Lenart, Mureck, Graz, Wiedeń. Wszystko bez zatorów i płynnie. Słyszałem w info drogowych w Austrii, że Poysdorf się korkuje. Wcześniej jednak zdecydowałem, że jadę przez Breclav. I to był strzał w dziesiątkę. Pusto. Brno - spokój i tak aż na Śląsk A1 :) Ktoś czuwał żebym miał przyjemny powrót do domu :) I jedna uwaga. W stronę Chorwacji dramat. Od granicy aż za Lućko w zasadzie jeden d.... korek. Tragedia. Nie wiem co czują ludzie stojący w tych korkach, ale jest mi ich żal. Nigdy nie pojechałbym do Chorwacji w sobotę. Nie ma znaczenia o której godzinie. Nie i koniec. wolę jeden dzień mniej urlopu, ale spokojnie.


Wracalem dziś tak samo. Tyle ze na lucko byłem o 10 nawet miałem kasę odliczona na bramki ale tak straszyliscie ze korki to zaplacilem karta choć okazało się ze aut gotowkowych było trochę . a za "oszczedzone" kuny kupilismy na stacji kawke i lody:-) na granicy może z 5 minut bo szwab miał chyba nieważny paszport i szukał dowodu. Na moje nieszczescie jechalem bez włączonej nawigacji i przejechalem zjazd na breclav i tak jak piszesz w poysdorf czasowo myślę ze spokojnie z godzina jak nie lepiej w plecy. A potem jeszcze wyjazd w brnie w kierunku na olomuc tylko jeden pas i zas z 30 minut a kawałek dalej ci co od breslav jechali od razu:-) tak wiec tylko droga na breclav:-)
A Chorwacji kawałek przed SV rock po tej zimnej (dziś rano 9stopni) był wypadek i długo długo było bardzo gęsto dla tych co jechali na wypoczynek:-)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.07.2014 00:19

paulr napisał(a):
edekstary napisał(a):Wczoraj powrót z Chorwacji był dodatkowo utrudniony z powodu wypadku między Brnem a Olomouc. Do tego korek od zjazdu z autostrady z Wiednia niemalże aż do granicy z Mikulov :?

Po co jechać przez mikulow jak przez breclav dużo lepsza droga... No może te płyty w Czechach ale po pierwsze dużo szybciej jest się na autostradzie w Czechach i w brnie kawałek robut się omija :-)


Robut :?: :D

Są jeszcze 2 warianty:
- PIERWSZY - jechać z Wiednia na Znojmo, tam ruch w weekendy jest bardzo umiarkowany,

- DRUGI - z Mistelbach na Laa an der Thaya, a potem na Pohorelice, tam dobić do drogi na Brno,
tam jest ruch zerowy :!:

Szansa, że tam będą korki jest praktycznie zerowa.

W drugą stronę, an Wiedeń, jest tak samo :D
Przetestowane w tym roku :D
paulr
Cromaniak
Posty: 1029
Dołączył(a): 19.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) paulr » 27.07.2014 00:24

leon665 napisał(a):Alutka9: rozumiem, że Ciebie złapali i zapłaciłaś wysoki mandat?
Bocian: zgadzam się z tym co piszesz, po to wykupiłem assisantce, żeby nie wozić ze sobą małego warsztatu. Druga sprawa, wymiana przkładowej żarówki od pewnego czasu nie jest już taka łatwa.
od pewnego czasu jest łatwiejsza. Od kilku lat obowiązuje przepis ze wymiana żarówki ma odbywać się za pomocą narzędzi dostarczonych wraz z samochodem. A przeważnie jest to 2 stronny srubokret. Oczywiście chodzi o pojazdy uzyskujace nowa homologację.
Jadąc przez dzień raczej nie jest potrzebna zapasowa ale w nocy juz gorzej. Co do bezpieczników to jeden Malý bezpiecznik np od dmuchawy potrafi napsuc humoru stojoc w korku na upale:-) ja mam samochód. Który ma rok asisstance z ubezpieczniea i producenta ale zestaw zarowek ( wymiana w kilka sekund) i bezpieczników mam w schowku bo mi wstyd było by dzwonić po asisstanc z powodu przepalonego bezpiecznika:-) choć oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzie:-)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.07.2014 11:28

redaktorm napisał(a):...Po 19 wróciłem z Pag-u.,. Jedna rada. wyjechać wcześnie. Ja ruszyłem o 6:00 z Pag-u. po 9 byłem na Lućko a w zasadzie Demerje, bo płatność kartą. I co? I podjechałem sam jedyny. nikogo nie było...

Jadąc z Pagu ne ma problema, by o 9 być na Lučko, ale z okolic Dubrovnika czy z Peljesca już gorzej na ta godzinkę tam zawitać :?
Gdy są korki zawsze można zjechać wcześniej....
https://www.google.pl/maps/dir/45.67478 ... !3e0?hl=pl

lub jeszcze wcześniej na 310 i Jastrebarsko.
leon665
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 22.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) leon665 » 27.07.2014 12:23

od pewnego czasu jest łatwiejsza. Od kilku lat obowiązuje przepis ze wymiana żarówki ma odbywać się za pomocą narzędzi dostarczonych wraz z samochodem. A przeważnie jest to 2 stronny srubokret. Oczywiście chodzi o pojazdy uzyskujace nowa homologację.


Zaciekawiłeś mnie z tym śrubokrętem, chociaż ja bardziej na myśli miałem utrudniony dostęp i wręcz ginekologiczne warunki pracy.

Jadąc przez dzień raczej nie jest potrzebna zapasowa ale w nocy juz gorzej. Co do bezpieczników to jeden Malý bezpiecznik np od dmuchawy potrafi napsuc humoru stojoc w korku na upale:-) ja mam samochód. Który ma rok asisstance z ubezpieczniea i producenta ale zestaw zarowek ( wymiana w kilka sekund) i bezpieczników mam w schowku bo mi wstyd było by dzwonić po asisstanc z powodu przepalonego bezpiecznika:-) choć oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzie:-)


U mnie w skrzynce z bezpiecznikami jest przegroda z zapasowymi, więc tym bardziej. Assitance mam po to by mieć spokojną głowę jeśli się coś stanie za granicą.
paulr
Cromaniak
Posty: 1029
Dołączył(a): 19.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) paulr » 27.07.2014 13:43

leon665 napisał(a):
od pewnego czasu jest łatwiejsza. Od kilku lat obowiązuje przepis ze wymiana żarówki ma odbywać się za pomocą narzędzi dostarczonych wraz z samochodem. A przeważnie jest to 2 stronny srubokret. Oczywiście chodzi o pojazdy uzyskujace nowa homologację.


Zaciekawiłeś mnie z tym śrubokrętem, chociaż ja bardziej na myśli miałem utrudniony dostęp i wręcz ginekologiczne warunki pracy.

Jadąc przez dzień raczej nie jest potrzebna zapasowa ale w nocy juz gorzej. Co do bezpieczników to jeden Malý bezpiecznik np od dmuchawy potrafi napsuc humoru stojoc w korku na upale:-) ja mam samochód. Który ma rok asisstance z ubezpieczniea i producenta ale zestaw zarowek ( wymiana w kilka sekund) i bezpieczników mam w schowku bo mi wstyd było by dzwonić po asisstanc z powodu przepalonego bezpiecznika:-) choć oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzie:-)


U mnie w skrzynce z bezpiecznikami jest przegroda z zapasowymi, więc tym bardziej. Assitance mam po to by mieć spokojną głowę jeśli się coś stanie za granicą.



co ciekawego w śrubokręcie, jest to jedyne narzędzie, jakie dostałem wraz z samochodem. Żarówki zapasowe kupiłem zaraz po zakupie samochodu były z nimi jakieś bezpieczniki, i mimo iż od 11 lat nigdy nie wymieniałem ani bezpiecznika ani żarówki ale w razie czego mam spokój. A znam 2 przypadki, jeden, gdzie przepalił się bezpiecznik od dmuchawy, i mimo iż klima "działała" to wiatrak nie działał. A 2 to jak przepalił się bezpiecznik od wentylatora chłodnicy. Naprawa trwała kilka minut.
Nie trzeba wozić przecież małego warsztatu, ale jak mam się wadzić z nerwowym pepikiem czy innym słowakiem o to czy mam żarówki czy nie to może je lepiej wozić, aż tak dużo miejsca nie zajmują. A np w moich samochodach wymiana ogranicza się do wyjęcia starej i włożeniu nowej, wszystko ładnie i bezproblemowo,
a tu cytat "Obowiązujący od 4 lat regulamin nr 48 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ w punkcie 5.23 stanowi: „Światła muszą być zamontowane w pojeździe w taki sposób, żeby umożliwić prawidłową wymianę źródła światła zgodnie z instrukcją dostarczoną przez producenta pojazdu, bez użycia innych specjalistycznych narzędzi niż te dostarczone wraz z pojazdem przez producenta (...)”."
kodens79
Cromaniak
Posty: 836
Dołączył(a): 11.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kodens79 » 27.07.2014 14:13

Wczoraj dostałem ciekawe info na FB od Hak.hr korek który widzieliśmy wczoraj na Lućko około 16godz. miał w stronę Zagrzenia 22 km :mrgreen:

Na naplatnim postajama Lučko na izlazu s autoceste, u smjeru Zagreba, kolona vozila duga je oko 22km. Zbog pojačanog prometa policija djelomično preusmjerava promet na naplatne postaje Demerje u smjeru Zagreba, gdje je, samo danas, moguće plaćati cestarinu i u gotovini. Na ulazu na autocestu, u smjeru Karlovca, nema dužih čekanja.
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5194
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 27.07.2014 18:26

na A1 pod Toruniem na południe korek w tej chwili ma około 3,5km a to nawet do godziny stania,przez najbliższe 3-4 godziny będzie się tylko powiększał ...

zawalony też Toruń gdyż część np. z CB zjeżdza 1-2 zjazdy wcześniej i wali przez miasto ...

takie coś właśnei znalazłem, może komuś sie przyda

https://twitter.com/AmberOne_A1
leon665
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 22.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) leon665 » 27.07.2014 23:54

paulr napisał(a):
leon665 napisał(a):
od pewnego czasu jest łatwiejsza. Od kilku lat obowiązuje przepis ze wymiana żarówki ma odbywać się za pomocą narzędzi dostarczonych wraz z samochodem. A przeważnie jest to 2 stronny srubokret. Oczywiście chodzi o pojazdy uzyskujace nowa homologację.


Zaciekawiłeś mnie z tym śrubokrętem, chociaż ja bardziej na myśli miałem utrudniony dostęp i wręcz ginekologiczne warunki pracy.

Jadąc przez dzień raczej nie jest potrzebna zapasowa ale w nocy juz gorzej. Co do bezpieczników to jeden Malý bezpiecznik np od dmuchawy potrafi napsuc humoru stojoc w korku na upale:-) ja mam samochód. Który ma rok asisstance z ubezpieczniea i producenta ale zestaw zarowek ( wymiana w kilka sekund) i bezpieczników mam w schowku bo mi wstyd było by dzwonić po asisstanc z powodu przepalonego bezpiecznika:-) choć oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzie:-)


U mnie w skrzynce z bezpiecznikami jest przegroda z zapasowymi, więc tym bardziej. Assitance mam po to by mieć spokojną głowę jeśli się coś stanie za granicą.





co ciekawego w śrubokręcie, jest to jedyne narzędzie, jakie dostałem wraz z samochodem. Żarówki zapasowe kupiłem zaraz po zakupie samochodu były z nimi jakieś bezpieczniki, i mimo iż od 11 lat nigdy nie wymieniałem ani bezpiecznika ani żarówki ale w razie czego mam spokój. A znam 2 przypadki, jeden, gdzie przepalił się bezpiecznik od dmuchawy, i mimo iż klima "działała" to wiatrak nie działał. A 2 to jak przepalił się bezpiecznik od wentylatora chłodnicy. Naprawa trwała kilka minut.
Nie trzeba wozić przecież małego warsztatu, ale jak mam się wadzić z nerwowym pepikiem czy innym słowakiem o to czy mam żarówki czy nie to może je lepiej wozić, aż tak dużo miejsca nie zajmują. A np w moich samochodach wymiana ogranicza się do wyjęcia starej i włożeniu nowej, wszystko ładnie i bezproblemowo,
a tu cytat "Obowiązujący od 4 lat regulamin nr 48 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ w punkcie 5.23 stanowi: „Światła muszą być zamontowane w pojeździe w taki sposób, żeby umożliwić prawidłową wymianę źródła światła zgodnie z instrukcją dostarczoną przez producenta pojazdu, bez użycia innych specjalistycznych narzędzi niż te dostarczone wraz z pojazdem przez producenta (...)”."


No nie dogadamy się chyba. Nie zauważyłem u siebie śrubokręta na wyposażeniu. Może to kwestia firmy?
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10887
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 28.07.2014 06:22

piotrulex napisał(a):na A1 pod Toruniem na południe korek w tej chwili ma około 3,5km a to nawet do godziny stania,przez najbliższe 3-4 godziny będzie się tylko powiększał ...

korek to naprawdę nic przyjemnego, z reguły jak mogę to unikam, ale wczoraj na A4 k. Brzeska uniknąć nie mogłem, a był podobny do tego co opisujesz (ponad 1 godz w plecy);
najgorsze okazało się, że chodziło tylko o rozbite 1 auto, do którego przyjechało kilka wozów straży,
jak dla mnie często gęsto powodem korków jest zła organizacja (nadgorliwa) służb ratunkowych przy zdarzeniu (byle pierdoła, a 2 pasy zajęte przez dłuższy czas);
nie rozumiem również, dlaczego w takich przypadkach nie otwiera się istniejących dodatkowych wyjazdów z autostrady, co zapewne nieco by pomogło rozładować korki (tym bardziej jak droga nie płatna :roll: )

paulr napisał(a):Wracalem dziś tak samo. Tyle ze na lucko byłem o 10 nawet miałem kasę odliczona na bramki ale tak straszyliscie ze korki to zaplacilem karta choć okazało się ze aut gotowkowych było trochę .

po prostu taki traf, nie zawsze muszą sprawdzić się wszystkie scenariusze, tym bardziej że wracałeś jak widzę w niedzielę, myślę, że powrót w niedzielę 24.08. będzie miał gorszy przebieg
winetu
Odkrywca
Posty: 104
Dołączył(a): 17.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) winetu » 28.07.2014 11:14

Będę w sobotę ok. godz 9 w okolicach Zagrzebia jadąc na Południe. Czyli żeby ominąć Lucko zjeżdżam trochę wcześniej na Ljublianę i po bardzo krótkim czasie będzie tablica informująca o zjeździe na co? Jezdovec? Kerestinec? Sveta Nedelja? Nie chciałbym przeoczyć albo źle pojechać. Pamięta ktoś?
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10887
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 28.07.2014 12:04

wymieniłeś 3 nazwy, które są poprawne w tym względzie...
rozumiem, że będziesz jechał A2 od Słowenii (Macelj), więc
najpierw zjazd z A2 tutaj
następnie tu

czyli ogólnie kierunki Ljubljana/Samobor - Kerestinec i dalej D1 na Jastebarsko, na mapie

choć przez Jezdovec i Sv.Nedelja również być dojechał
endryu
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1344
Dołączył(a): 10.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) endryu » 28.07.2014 12:19

winetu przejedz się po mapie street view i temat objazdu się rozjaśni :idea:
zjazd z A2 na Ljubljana, Sambor (na E70, A3) i Zagreb Zapad
trasa objazdu https://www.google.pl/maps/dir/45.79413 ... 62!1m0!3e0
lub kawałeczek dalej na zjazd Jastrebarsko
https://www.google.pl/maps/dir/45.79202 ... f9!1m0!3e0
winetu
Odkrywca
Posty: 104
Dołączył(a): 17.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) winetu » 28.07.2014 12:52

Dzięki wielkie, wszystko jasne.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć... - strona 187
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone