Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

KORCULA + HVAR 2018 TAK ZWYCZAJNIE :D

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15657
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 29.12.2018 20:34

Jestem i ja... Ja już zauważyłam, że jak się nastawiamy na jakieś super zwiedzanie, w mega oczekiwanym miejscu, wszystko zaplanowane i wyliczone to jest się rozczarowanym.... Lepiej się nie nastawiać i być pozytywnie nastawionym...
jolcix
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 418
Dołączył(a): 11.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolcix » 29.12.2018 20:43

wiolek_lp napisał(a):DZIEŃ 1 23.06 sobota



Jesteśmy tak zniechęceni i też zmęczeni, że nie mamy ochoty na żadne zwiedzanie.
No więc, to by było na tyle, jeżeli chodzi o Budapeszt ! Och jak cudownie , że zobaczyliśmy górę Gellerta, z której chciałam zobaczyć widok na miasto i przespacerowaliśmy się po Zamku Królewskim…. :lool:

O 20.30 po prawie 3 zmarnowanych godzinach ruszamy do Cro.
PS. Miałam się nie rozwlekać … tiaaaa :hut:



rozwlekaj się i to jak najbardziej, właśnie to w Twoich relacjach lubię najbardziej :)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107673
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 29.12.2018 20:50

Wskakuję w relacji do drugiego rzędu. :wink:
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2214
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 29.12.2018 22:15

Pierwszy zakup do skody po nowym roku to trytytki
:D
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15657
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 29.12.2018 22:20

lotnikwsk napisał(a):Pierwszy zakup do skody po nowym roku to trytytki
:D
My zawsze mamy jeszcze superglue i taśmę izolacyjną :mrgreen:
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2214
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 29.12.2018 22:46

Taśmę i drut wiązałkowy też zawsze mam, :D
.... No od drugiego wyjazdu, jak mi osłonę akumulatora wydmuchało :lol:
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1712
Dołączył(a): 20.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 29.12.2018 23:01

Malen napisał(a):Nie znam ani Hvaru ani Korculi. Ładna zdjęcia, więc popatrzę
i poczytam :D

Warto poznać obie wyspy ! Chodź moje serce wiadomo gdzie :mrgreen:

welna napisał(a):O Hwarze wiele pozytywów słyszałem. Ale trytytytki mnie ubiły, lek na wszystko, mam nadzieje ze korzystaliście z nich tylko ten jeden raz. Czytam ..... :papa:

Heh na szczęście to był jeden, jedyny raz i nasza prawie 20sto letnia Renia oprócz tej wtopy, dała radę :wink:

piekara114 napisał(a):Jestem i ja... Ja już zauważyłam, że jak się nastawiamy na jakieś super zwiedzanie, w mega oczekiwanym miejscu, wszystko zaplanowane i wyliczone to jest się rozczarowanym.... Lepiej się nie nastawiać i być pozytywnie nastawionym...

To już nie chodzi nawet o nastawienie i planowanie, bo to co miałam zaplanowane to ogarnialibyśmy z 7-8 godzin :hut: ..... Ale zachód słońca na górze Gellerta był najważniejszy, wyjazd z Budapesztu miał być po 22. Więc w tym wypadku nawet 1 punkt programu nie doszedł do skutku :roll:

jolcix napisał(a):rozwlekaj się i to jak najbardziej, właśnie to w Twoich relacjach lubię najbardziej :)

Ja lubię czytać szczegółowe opisy, gdy ktoś fajnie je przedstawia, u mnie jest z tym słabo :hut: Ale dzięki, miło mi :smo:

Janusz Bajcer napisał(a):Wskakuję w relacji do drugiego rzędu. :wink:

Zapraszam :wink:

piekara114 napisał(a):
lotnikwsk napisał(a):Pierwszy zakup do skody po nowym roku to trytytki
:D
My zawsze mamy jeszcze superglue i taśmę izolacyjną :mrgreen:


Taśma też gdzieś w aucie jest :wink:
My w 1 roku jak coś tam się przegrzało, to na stacji w Jelsie kupowalismy jeszcze WD 40 :D Nie znam się i nie mam zielonego pojęcia na co to to, ale te problemy pozostawiam mężowi 8)

Jak do tej pory odpukać... w drodze do Cro było ok, większe problemy Renia sprawia mi gdy R. nie ma na miejscu - w tym roku 2 razy pierdyknęła mi na środku miasta w godzinach szczytu :lool: W marcu spalona stacyjka, 3 tygodnie temu zerwana linka z pedału gazu. W przyszłym roku musi jeszcze objechać 4 raz Cro, a potem będzimy się poooowooooli żegnać :?
Ostatnio edytowano 29.12.2018 23:03 przez wiolek_lp, łącznie edytowano 1 raz
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1910
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 29.12.2018 23:02

Jestem i ja.
Trytytki i srebrna taśma wyposażenie obowiązkowe ;)
pablos77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1284
Dołączył(a): 22.06.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) pablos77 » 29.12.2018 23:16

Przysiadam się i ja. Jeśli chodzi o Budapeszt i Węgry to nawet za 1 dzień wiele nie zobaczysz. Wracając z wakacji z Cro w 2016 i 2017 roku zatrzymaliśmy się w Tarcalu i Tokaju, zwiedziliśmy później warownie w Boldogovar i kilka winnic . Jest to naprawdę ciekawy kraj, jedyne co to trzeba mieć zawsze jakaś gotówkę, jak nie forinty to euro, bo nie wszędzie da się płacić karta, zwłaszcza w gastronomii. Generalnie na Węgrzech trzeba mieć drobne zwłaszcza na parkometry. A pyszne langosze jedliśmy na termach w Miszkolc - Tapolca. Teraz jeździmy na Węgry a zaczęło się od niewinnego powrotu z wakacji w Cro :)
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1778
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 30.12.2018 00:04

Nigdy nie zakładałem tej trytytki :), natomiast zawsze mam problem, jak ją zdjąc, bo nie zawsze są nożyczki w pobliżu, chyba, że trza inaczej :)
P.S. Wiola, niektóre Twoje zdjęcia widziałem już na FB, mimo, że się nie znamy ;). Kiedyś zobaczyłem Twój komentarz na jakimś chorwackim profilu i czasem zdarza mi się Ciebie podejrzeć ;).
P.S.2 Nie mam pojęcia co to langosz ale zaraz sprawdzę ;).
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107673
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 30.12.2018 00:15

Trajgul napisał(a):P.S.2 Nie mam pojęcia co to langosz ale zaraz sprawdzę ;).



Smacznego :wink: :D
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1712
Dołączył(a): 20.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 30.12.2018 01:47

mchrob napisał(a):Jestem i ja.
Trytytki i srebrna taśma wyposażenie obowiązkowe ;)

Hejka, wiadomo wyposażenie w razie W musi być :wink:

pablos77 napisał(a):Przysiadam się i ja. Jeśli chodzi o Budapeszt i Węgry to nawet za 1 dzień wiele nie zobaczysz....

Zdaje sobie z tego sprawę i kiedyś może uda spędzić się jakiś dłuższy week w Budapeszcie :) To miało być tylko takie "zerknięcie", ale nawet i to nie wyszło, cóż nie wszystko jak widać może być zgodne z planem :wink:

Trajgul napisał(a):Nigdy nie zakładałem tej trytytki :), natomiast zawsze mam problem, jak ją zdjąc, bo nie zawsze są nożyczki w pobliżu, chyba, że trza inaczej :)
P.S. Wiola, niektóre Twoje zdjęcia widziałem już na FB, mimo, że się nie znamy ;). Kiedyś zobaczyłem Twój komentarz na jakimś chorwackim profilu i czasem zdarza mi się Ciebie podejrzeć ;).
P.S.2 Nie mam pojęcia co to langosz ale zaraz sprawdzę ;).

To trzeba było się ujawnić i odezwać :wink: :mrgreen: Nie gryzę :D A czasem nawet i pogadam :wink:

Janusz Bajcer napisał(a):
Trajgul napisał(a):P.S.2 Nie mam pojęcia co to langosz ale zaraz sprawdzę ;).

Smacznego :wink: :D

Nie pamiętam z jakigo przepisu ja robiłam, ale mój był delikatnie większy :lol: I to nie jest talerzyk deserowy :wink:

langosz.jpg
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 30.12.2018 11:43

Trytytki, srebrna taśma i półtorametrowe sznurowadło Zdzicha to obowiązkowe wyposażenie :mrgreen:

Ciekawe jak tam panele w kuchni :mrgreen:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1454
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 30.12.2018 12:45

Z wielką chęcią będę zaglądać, zwłaszcza że widzę sporo zdjęć robionych "z góry". :D

wiolek_lp napisał(a):Jak zwykle nie będzie nic odkrywczego, jak zawsze koślawe, niepoprawiane zdjęcia będą robione telefonem, strzelane „na szybko”, bo przecież nikt nie będzie na mnie czekać 8)


Skąd ja to znam :roll: :mrgreen:
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1712
Dołączył(a): 20.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 30.12.2018 13:04

gusia-s napisał(a):Trytytki, srebrna taśma i półtorametrowe sznurowadło Zdzicha to obowiązkowe wyposażenie :mrgreen:

Ciekawe jak tam panele w kuchni :mrgreen:


Panele mają się dobrze :D Gdy znajomi po ponad 20 godzinach podłączyli do prądu, podobno nic nie było rozmrożone :smo:

pomorzanka zachodnia napisał(a):Z wielką chęcią będę zaglądać, zwłaszcza że widzę sporo zdjęć robionych "z góry". :D

wiolek_lp napisał(a):Jak zwykle nie będzie nic odkrywczego, jak zawsze koślawe, niepoprawiane zdjęcia będą robione telefonem, strzelane „na szybko”, bo przecież nikt nie będzie na mnie czekać 8)


Skąd ja to znam :roll: :mrgreen:


Oj tak, najbardziej uwielbiamy podziwiać widoki z góry :hearts:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
KORCULA + HVAR 2018 TAK ZWYCZAJNIE :D - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone