Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Korcula - czyli tam i z powrotem

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mutiaq
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1892
Dołączył(a): 19.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mutiaq » 28.09.2010 09:38

I ja jestem :)
Kotki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 151
Dołączył(a): 27.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kotki » 28.09.2010 09:43

To trochę potrwa bo teraz czas na fotki. Przerobienie 400 fotek w 7,2 Mpix na rozmiar 800x600 zabierze trochę czasu no i mój skarb musi je przedtem ocenzurować :wink: . A poza tym - i tak pierwsze zdjęcia są dopiero z okolic Zadaru (z powodów, o których napiszę w kolejnym odcinku relacji).
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 28.09.2010 09:58

No to pisz :lol: :lol: :lol:
Kotki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 151
Dołączył(a): 27.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kotki » 28.09.2010 11:13

W tzw. międzyczasie - jeżeli ktoś był, proszę, podzielcie się wrażeniami. Czy to tylko dlatego nam sie tak wydaje, że byliśmy tam pierwszy raz, czy to naprawdę jest raj na na ziemi?
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 28.09.2010 11:33

Pierwszy raz i od razu trafiliście do raju :lol: , tak pięknie i zielono to chyba nie ma nigdzie, acha jeszcze Peljesac :), ale to już wiecie.

Chorwacja piękna jest cała, zjechałam od Istri w dół i dwie wyspy, ale najbardziej podobał mi się Peljesac :)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107676
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 28.09.2010 12:01

Kotki napisał(a):W tzw. międzyczasie - jeżeli ktoś był, proszę, podzielcie się wrażeniami. Czy to tylko dlatego nam sie tak wydaje, że byliśmy tam pierwszy raz, czy to naprawdę jest raj na na ziemi?


Gdyby nie było pięknie, nie jeździł bym tam 11 razy (a są więksi rekordziści :D )

Samo Anđeli znaju kako je u raju

Lijepa li si
Kotki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 151
Dołączył(a): 27.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kotki » 28.09.2010 12:24

... powiało grozą 8O
Okazało się, że samochodem nie możemy pojechać z powodów techniczno - organizacyjnych, o których nie ma sensu się tu rozpisywać. Wszystko zorganizowane, zapłacone, zarezerwowane, a dojechać nie ma czym. Zaczynamy dostawać lekkiego napadu paniki (włącznie ze mną, chociaż temperament to ja mam podobno taki raczej skandynawski) i miotamy się na wszystkie strony w poszukiwaniu alternatywnego środka transportu.

Kombinujemy, jak koń pod górkę. Może samolot? Hmmm, można dolecieć do Splitu lub Dobrovnika, tyle, że dosyć drogo to wychodzi, no i stamtąd tez trzeba jakoś dojechać na miejsce. O żadnych okazyjnych ofertach nie ma mowy bo za późno. No to może pociągiem? Co prawda z przesiadkami, ale przecież dojedziemy. Dzwonimy na informacje PKP. Ble, ble, ble. Wychodzi znacznie drożej niż samolot.
Zostaje autokar. Szukamy rozsądnego przewoźnika. Jest!. Bez dłuższego namysłu rezerwujemy.. Uffff!

No, ale przecież nie może być tak całkiem pięknie - prawda? Rezerwację w Zavalaticy mamy od niedzieli, a autokar wyjeżdżą z Polski w piątek i do Splitu dociera ok. południa w sobotę. I kto nas biedne kotki przygarnie na jedną noc? Żeby było jeszcze zabawniej - nasza rezerwacja kończy się w piątek, a autobus wraca do Polski ze Splitu w sobotę, więc znowu problem dodatkowego noclegu. Piszemy rozpaczliwego maila do naszej gospodyni. Odpowiada, że owszem, możemy przyjechać dzień wcześniej, ale zostać dzień dłużej to już nie bardzo bo już wszystko zarezerwowane. Wniosek końcowy"przyjeżdżajcie, na miejscu coś wymyślimy".

No dobrze, to byłoby chyba wszystko ze strony organizacyjnej. Trwa intensywne pakowanie. Oczywiście, występuje tu pewna, drobna niezgodność poglądów między kierownictwem wycieczki (ja) oraz działem logistyki (żona). Generalnie polega to na tym, że mój skarb kombinuje co by tu jeszcze zapakować, a ja - jak co by tu można coś wyjąć. Oczywiście trzeba zabrać rzeczy bez których żyć nie można , np. suszarka do włosów czy żelazko 8O . Szanowni koledzy - znacie to? Oczywiście tylko Junior wykazuje podejście chilloutowe. Ma ładowarkę do telefonu, zapasowe baterie, coś do czytania, kąpielówki i plecaczek - więcej mu do szczęścia nie potrzeba. Niestety, jak się jedzie pierwszy raz to się nie wie na pewno co trzeba, a co można zabrać. Sterta bagażu rośnie nieubłaganie, a jak do autokaru z tym wszystkim się wciskać? W tym momencie nasi znajomi, widząc nasze bardzo niepewne miny deklarują, że zabiorą nam większość bagażu. Nie jest źle, teraz damy radę :-).

Ponieważ wcześniej wspaniałomyślnie, jakkolwiek z ciężkim sercem zrezygnowałem z zabrania statywu do aparatu, teraz wciskam do toreb dwie wędki plus niezbędne akcesoria. A może da się tam pomoczyć kija? :roll:
Na temat naszego wędkowania nie będę tu chyba pisać, no chyba, że ktoś bardzo chce poczytać to proszę głośno krzyczeć. Jednak wiem, że my - wędkarze, to oddzielny gatunek i że generalnie społeczeństwo nas nie rozumie :-(.

Bagaże zapakowane. No to teraz luzik, prawda? Już za kilka dni "more" :-)

Fotki zaczną się od następnego odcinka. Z trzech powodów.
1.Fotki z trasy są takie same jak u innych forumowiczów, nie ma sensu powielać.
2.Autokar miał szyby pozaklejane siatkową folią z reklamami i nie sposób było zrobić porządne zdjęcia przez okno.
3.Słowacja, Czechy, Węgry - nic, co warto byłoby pokazać, tym bardziej, że przez Węgry jechaliśmy w nocy i w zasadzie nic nie było widać.
Kolejny odcinek wkrótce :papa:
Kotki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 151
Dołączył(a): 27.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kotki » 28.09.2010 12:29

renatalato: półwysep Peljesac zwiedziliśmy jako tako. Relacja później. :hut:
Kotki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 151
Dołączył(a): 27.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kotki » 28.09.2010 12:30

Janusz: dzięki za linki. Ekstra muza :-) typowo wakacyjne granie.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107676
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 28.09.2010 13:48

Kotki napisał(a):Na temat naszego wędkowania nie będę tu chyba pisać, no chyba, że ktoś bardzo chce poczytać to proszę głośno krzyczeć. Jednak wiem, że my - wędkarze, to oddzielny gatunek i że generalnie społeczeństwo nas nie rozumie :-(.


Hola, hola koteczku :wink:
Widzisz co trzymam w reku na awatarku i co pisze pod moim nickiem :wink:
Czekam na wspomnienia z wędkowania.

PS. Cro muza jest super
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.09.2010 14:01

Witam miłośnika kotów i... hobbitów :wink:

Korčula piękną wyspą jest, więc będę tu zaglądać :D

:papa:
Kotki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 151
Dołączył(a): 27.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kotki » 28.09.2010 14:29

Janusz: piękna belonka, ale może wspomnienia wędkarskie to w innym wątku wrzucę bo tutaj to w końcu relacja z podróży ma być i jeszcze mnie ktoś zabanuje za zaśmiecanie forum :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107676
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 28.09.2010 14:32

Kotki napisał(a):Janusz: piękna belonka, ale może wspomnienia wędkarskie to w innym wątku wrzucę bo tutaj to w końcu relacja z podróży ma być i jeszcze mnie ktoś zabanuje za zaśmiecanie forum :wink:


Wędkowanie na wakacjach to cześć relacji, więc nie będzie śmiecenia i banowania :wink: :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 28.09.2010 14:33

Jak już sam moderator Ci pisze...
Kotki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 151
Dołączył(a): 27.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kotki » 28.09.2010 14:40

dobra :D dorzucimy też śliczne, chorwackie rybki.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Korcula - czyli tam i z powrotem - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone