Komarna most

Czy ktoś ma informację, jak przebiega obecnie budowa mostu w okolicy Komarnej? Czy warto tam jechać? Szukam kwater w małej miejscowości w tym rejonie. Komarna spełniała moje oczekiwania, do czasu gdy dowiedziłem się o budowie.

Rok temu miałam ten sam dylemat, co ty.
Zaryzykowałam ... i było OK!
(gdzieś na forum zamieszczałam zdjęcia "z budowy")

Obawy się rozwiały, ale jak tam jest obecnie? - głowy nie dam sobie urwać ...

Z tego, co czytałam, to budowę czasowo wstrzymano.
Nie wiem, na jak długo.

Może ktoś podrzuci jakieś bardziej bieżące info?

Dziękuję za info! Po założeniu tego wątku znalazłem jakieś informację o wstrzymaniu budowy. Napisałem też do biura, które pośredniczyło w rezerwacji kwatery. Odpowiedzieli, że obecnie budowa jest "w stanie przygotowania do wycofania" i nie prowadzą żadnych prac. Jak widać kryzys ma też swoje plusy.
A jeżeli znalazłem kontakt z osobą, która była w Komarnej, to proszę o informację: Jak wygląda plaża. Ze zdjęć wynika, że na wysokości wioski jest raczej krótka płycizna i raczej beton i kamienie. Ma kwaterę w północnej części (jeden z ostatnich domów), czy tam jest rozsądnie? bo chyba najlepsza plaża jest na południe i czy to prawda, że jest tam tylko jeden sklep spożywczy?(bo i takie newsy widziałem). Pozdrawiam

Plaża (ta położona w centrum) jest dokładnie taka, jak ją opisujesz: rozłożysta, krótka płycizna i kamyki.
Ale tam jest sporo dryfujących, przycumowanych łódek ... .

Nabrzeże w kierunku północnym, jak i południowym, wygląda podobnie: wąziutki "deptak", a przy brzegu zejście z betonu lub pojedyńczych skałek na głębokość "po kolana" i za moment jest już całkiem głęboko.
Na "dalekiej" północy ... nie byłam, ale sądzę, że tam jest podobnie.
Plaża południowa (ta bliżej mostu) schodzi łagodnie i kamieniście w dół, i tam nie wpadasz przy brzegu po szyję

W kwestii sklepu: jeśli od ubiegłego roku nic się nie zmieniło, to "porządny" sklep jest tam ... jeden.
W stylu: mydło i powidło, czyli wszystko w jednym.
A dokładniej ... w parterowej części czyjejś willi

My robiliśmy większe zakupy wracając z wycieczek, np. w Opuzen i w Neum. Przy drodze głównej stacjonuje "ktośiu" z owocami i warzywami oraz z wielką beczką pełną lodowych brył i ... lodowatych napojów z- i bez-procentowych .

Jest boisko do piłki nożnej:D, i restauracyjki: ze dwie przy nabrzeżu, i jedna w głębi, na wysokości "pod sklepem".
Piekarnię też zaliczaliśmy w Neumie, bo w Komarnej piekarni niet!

Za to możesz spotkać tam ... głowę państwa. Tą najważniejszą

Pozdraviam

Dziękuję! Ogólnie wolimy z rodziną spokojne miejsca. Mam nadzieję, że nie przesadziłem. Rozwiałaś też inną moją wątpliwość. Straszono mnie problemami na granicy z BiH, ale rozumiem, że jak się ma paszporty to nie mama problemów? Przede wszystkim chodzi mi o transfer do Dubrownika oraz odwiedzenie Medjugorie oraz ew. Mostaru.
pozdrawiam

Przez odcinek BiH - ten ze wspomnianą miejscowością Neum - jedziesz całkowicie bezproblemowo (przejeżdżaliśmy go kilkakrotnie, wycieczkując docelowo a to do Dubrovnika, a to na Pelješac, a to do Trsteno...nie pominąwszy Stonu, i nie wspomniawszy już o dość częstych zakupach w Neum [bo to rzut beretem z Komarnej] )

Za to przejście graniczne z BiH w miejscowości Metkovič, które przekraczaliśmy na ostatnim wyjeździe dwukrotnie (raz jadąc do Mostaru, dwa - na wodospady Kravica i obiadek), sprawdzane jest dużo bardziej skrupulatnie (paszporty, zielona karta i te sprawy , czyli pytania np. o używki )

Jeśli lubisz spokojne miejsca, to Komarna może wam podpasować.

(fotka ku południowi)

My musielismy jedynie ... przymknąć oko na te niezbyt przyjazne dzieciom zejścia do wody (najmłodsi mieli wtedy 4 i 6 lat, starsi ... nie mieli problemów ).
A im bardziej na północ - tym bardziej strome zejście do wody ...


(fotka ku północy)

P.s. Nie ma tego złego ... maluchy wyspecjalizowały się na tym wyjeździe w różnorodnych stylach ... skoków do wody , a poza tym ... nie tylko w Komarnej jest dostęp do morza

Też pozdraviam

Bardzo dziękuję za cenne informacje i zdjęcia. Jedziemy na początku sierpnia, a już nie możemy się doczekać. Pewnie będę jeszcze miał do tego czasu następne pytania... i na pewno podzielimy się wrażeniami po powrocie.java:emoticon(':lol:')

Jedziemy do Komarny za kilka dni, więc zobaczymy w jakim stanie jest most

Będę wdzieczny za relację po powrocie.
Życzę miłego pobytu.

W internecie widziałem zdjęcia mostu sprzed pięciu lat - nie ma specjalnej różnicy w porównaniu do tego co było rok temu, więc specjalnie Im się nie spieszy. Daj znać jak to wygląda, kiedy wrócisz

Więc... most jest w takim samym stanie jak na zdjęciach z A to ja. Widocznie na razie dali sobie spokój z mostem.
Na szczęscie faktycznie na granicy nie ma problemów, albo machają reką, najwyżej biorą paszporty i sprawdzają w komputerze, co zajmnie im jakieś 2 minuty

W Komarnie nadal jest jeden sklep (ale można rano tam dostać świeży chleb), dużo domów są w trakcie budowy, może za 5 lat będzie wyglądało inaczej.

Wczoraj wróciłem z Komarnej. Było bardzo miło. Pogoda super - od 27 do 33 stopni. Dzieciaki nie wychodziły z wody. Kwatera odpowiadała temu co wynikało z informacji w internecie. Ogólnie lubię takie klimaty, jeden sklep, jedna kawiarnia i jedna restauracja mi nie przeszkadzała. U nas z dziećmi stracił bym majątek w takim miejscu, jak to.Zakupy robiliśmy przy okazji zwiedzania okolicy (Opuzen, Klek, Dubrovnik, Neum). Jedyną wadą była grupa z łódzkiego, musiała dzień skończyć grlilem pod moim balkonem, plażę tzw. prywatną (czyli 10 metrów kw. betonu) zajęli całkowicie, ogólnie pełen wachlarz negatywnych stereotypów polskiego turysty (takie tam typowe grilowo-piwne paniska). Na szczęście przyjechali w drugim tygodniu, a my i tak bywaliśmy na plaży przy moście lub Kleku czy na Pleisak), więc poza trzykrotnym wieczornym wysłuchaniem przez okno o tym gdzie byli i za ile, jakie szczury widzieli obok hotelu w Egipcie i dlaczego w takiej Komarnej jest jeden sklep, a w Polsce to byłoby 100 w takiej dziurze, jakoś nam nie wchodzili w drogę.... No tak,a ja jak każdy stereotypowy rodak musiałem pomarudzić. ... Ale i tak było super... kiedyś chciałby wrócić do Dalmacji.... pozdrawiam

Wyjeżdżamy w tym roku właśnie do Komarnej....Jedziemy w ciemno i mam nadzieję, że coś trafimy... Dzięki waszym informacjom potwierdziło się to, że dobrze wybraliśmy w tym roku....Już nie mogę się doczekać sierpnia...)))
Pozdrowienia dla wszystkich miłośników CRO...))