kawa w Chorwacji

Witam
Jak to jest z kawą sprzedawaną w Chorwacji?? Zamówiłem w lokalu kawę czarną i dostałem espesso. OK, była dobra. W drodze powrotnej chciałem na stacji kupić, bo lubię sączyć kawę w podróży i tu zonk. Znów tylko espresso. Miły pan oddał kasę, którą wsadziłem do automatu i mówi, ze mogę kupić w coffe & go. A tam, znów tylko espresso. Ale miła (a jakże) pani zaproponowała, że doleje mi wrzątku. . Nawet smaczna wyszła. Ale czy można dostać tam mocną i dużą kawę?

To było dawno temu, podczas mojego pierwszego pobytu w Chorwacji. Też chciałem wypić dużą, czarną, mocną kawę. Codziennie rano usiłowałem taką kawę zamówić w pobliskich knajpkach, niestety bezskutecznie. Któregoś razu już bardzo zdeterminowany rzuciłem na szalę moje umiejętności we władaniu językiem chorwacko-polskim i wytłumaczyłem kelnerce, że chcę kawę z większą ilością wody. Przyniosła oczywiście maleńkie espresso i szklankę zimnej mineralnej .

Od tego czasu w Chorwacji zamawiam po prostu podwójne espresso... Czasem wręcz 2 filiżanki pojedynczego...

kawa najlepiej smakuje na plaży pod palmami. kiedyś też miałem ten problem i jak już dostałem podwójne espresso z mlekiem to i tak nie smakowało tak samo jak mała filiżanka czarnej.

Cze!
Wystarczyło zamówić Americano, a jeśi nazwa ta była nieznana kelnerowi to wystarczyło wyjaśnić iż chcemy Espresso z dodatkową porcją gorącej wody, najczęściej proporcja 1:1 (ograniczenia objętości filiżanek). Napój ten nosi nazwę Short Americano i można go uznać za zbliżony do naszej "małej czarnej".
Podobnie na stacjach benzynowych spotkałem kilkakrotnie automaty gdzie należało wcisnąć przycisk oznaczony Americano.
pozdro
fly

Tak jak napisał fly - kawa o której piszecie to americano. Wystarczy znać nazwę kawy, jaką pijacie i od razu ulatwiacie sprawę obsłudze

Witam.

Wtrącę swoje przysłowiowe "trzy grosze" do wątku.
Problem luk202 tkwi gdzie indziej że nie dostajesz kawy takiej jak lubisz.
Chorwaci i Bośniacy lub Bosańcy jak niektórzy mawiają to narody "kawoszy".
W odróżnieniu od Polaków. Bo niby kawę pijemy ale tak naprawdę co to za kawa.
Albo rozpuszczalna ( jakby Bóg tak chciał na drzewach rosłyby słoiki z kawą rozpuszczalną a nie ziarno ) albo.....byle jakie barachło mielone.
Przykro mówić ale nie jesteśmy ani "kawoszami" ani "herbaciarzami" bo z herbatą jest dokładnie tak samo jak z kawą.
Chorwaci notabene prawie w ogóle nie piją czarnej herbaty. Jeśli w kawiarni lub restauracji zamówimy ćaj to na pewno dostaniemy herbatę owocową.
Ale wracając do kawy.
Americano to jest ta kawa którą ty pijesz i to jest trafne. Pod warunkiem że kupisz kawę w automacie. W kawiarni lub restauracji możesz mieć problem bo mogą po prostu nie mieć tak dużych naczyń np.kubków. Większość ma malutkie filiżanki do espresso lub większe takie jak w Polsce do np. wjelika z mljekom lub wjelika ze ślagom czyli krótko mówiąc espresso z mlekiem lub z bitą śmietaną lub do cappuccino.
Owszem niektóre kawiarnie mają kubeczki i można wypić także moche lub latte.
Jak pewnie zauważyłeś w chorwackich kawiarniach ( nawet tych przy stacjach benzynowych ) są ekspresy kolbowe.
A to dlatego że parzenie dobrej i doskonałej kawy to SZTUKA.
Połowa sukcesu to dobrej jakości kawa a druga połowa to SZTUKA jej parzenia.
Można lać wodę przez tą kolbę z kawą ( a kawy jest w kolbie naprawdę sporo ) dłuuuugo. Ale po co komu po trzech czy czterech sekundach brudna woda w filiżance lub kubku?????
Można przecież bez zbytniego nakładu finansowego parzyć i podawać super kawę w tygielkach jak np.Bośniacy.
Tak się rozpisałem ale uwielbiam kawę a jeszcze bardziej dobrą kawę.
Zawsze Chorwacja kojarzy mi się z wakacjami i super kawą.
Wjeżdżając co roku do Chorwacji pierwsza stacja paliw i obowiązkowy postój na kawę.
No i jeszcze ciekawe jest to że najlepsza jest nie taka tzw.koncernowa jak Ne...fe lub Ja..bs lub Tch..o która u nas w sklepach i kawiarniach "króluję". Oni mają swoją Chorwacką czy Bośniacką kawę od swoich małych czy większych palarni czy producentów.
Jest o niebo lepsza od popularnych i nijakich u nas kaw.
Całe szczęście że my Polacy uczymy się picia dobrej kawy i dobrze parzonej.
Sorki że tak długo

Polecam, Turecką kawe. W Chorwacji można zamówić w każdej kawiarni
http://kavopija.com/2016/03/kako-napraviti-tradicionalnu-tursku-kavu/

Dzień Dobry

W trakcie naszej sierpniowej wizyty w kawiarni portowej w Makarskiej na prośbę o kawę, kelner zapytał czy ma być espresso czy americano

Co do ekspresów ciśnieniowych to czas parzenia czyli przepływu "wrzątku" przez kawę ma ogromne znaczenie. Takie espresso przez które przepłynie np 200ml wody może bardzo rozczarować. Dla przykładu w moim automacie pojedyncze espresso to max 60ml, a ristretto to 20ml.

pzdr

Expresy, ciśnienia... eeech,
woda ma przepływać przez kawę (mocno upchaną - sprasowaną wręcz) grawitacyjnie.
Czasem czekam i pół godziny (na 100 ml), ale warto.
No i sama kawa

Fajny wątek
Uwielbiam pić kawę w Cro. Jest to jeden z powodów dlaczego jeżdżę tam na wakacje. Chorwaci zdecydowanie posiadają o niebo lepszą kulturę picia kawy niż my. Lubię się od nich tego uczyć i obserwować ich w kawiarniach, stacjach benzynowych, na promach itp. Słusznie zauważył DeJaVu, że wszędzie korzystają z ekspresów kolbowych i chwała im za to
Osobiście preferuję kawę z mlekiem więc w większości przypadków zamawiam cappuccino i za każdym razem jestem z niej bardzo zadowolony. W tym roku zauważyłem, że mają w ofercie rozpuszczalną kawę Nescafe w ich czerwonych kubkach więc te osoby, które lubią taki napój i taką ilość powinny być zadowolone. Zdziwił mnie tylko fakt, że rozpuszczalna jest droższa od ziarnistej

Pozdrawiam

Kawa po turecku, to tradycja
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kawa_po_turecku

Tylko ta tradycja niestety nie jest zdrowa.
Najzdrowsza jest z expresu ciśnieniowego, bo tam proces parzenia jest najkrótszy.
Z automatu też można uzyskać świetną kawę

Świetną kawę można zaparzyć na wiele różnych sposobów, ostatnio coraz częściej w barach (choć rzadko we włoskich, a pewnie w chorwackich też) można zamówić napar np. z aeropressu, syfonu, dripa, phina. Metod parzenia jest wiele, grunt to wiedza, umiejętności i dobre ziarna.
I super, że o to jest coraz łatwiej.

mirko napisał(a):Kawa po turecku, to tradycja
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kawa_po_turecku

Fajnie jest patrzeć Mirko na tą Waszą tradycję.
Jak siedzę w kawiarni rano i patrzę jak młodzi,starsi i całkiem "dorośli" i kobiety i mężczyżni siedzą i piją kawę a przy tym np.czytają gazety,grają w karty albo głośno dyskutują ( i nikomu to nie przeszkadza ).
Fajnie
Dobra kawa i dobre towarzystwo z rana.
Po co pić kawę w domu jak można tak.
Chce się żyć
Szkoda że tylko na wakacjach

Faktycznie! Podczas naszego pierwszego pobytu w cro wszyscy byliśmy zaskoczeni małym litrażem zamawianej kawy, nawet jeśli prosiliśmy o vjelika ale tu jednak przeważa jakość, a nie ilość. Nie mówiąc już, że jedno z naszych najlepszych wspomnień z wczasów dotyczy kawy po bośniacku podanej w Blagaju nieopodal klasztoru derwiszów